Pomogła: 1 raz Dołączyła: 02 Maj 2006 Posty: 250 Skąd: Szczecin/
Wysłany: 2008-04-06, 11:14 Oczko Gosi@,c o z tego będzie
Dzisiaj zaczynam budowę, drugiego większego oczka. Zabieram aparat i wrzucę zdjęcia po. Na razie przerażenie, bo brak chetnych do kopania. Oczko ma mieć 7mx5 Zbudowane będzie z foli Ergisu. Położone ma byc przy tarasie Miejsce jeszcze nie ustalone lecę wybrierać
Wysłany: 2008-04-06, 20:58 Re: Oczko Gosi@,c o z tego będzie
Gosia@ napisał/a:
Dzisiaj zaczynam budowę, drugiego większego oczka. Zabieram aparat i wrzucę zdjęcia po. Na razie przerażenie, bo brak chetnych do kopania. Oczko ma mieć 7mx5 Zbudowane będzie z foli Ergisu. Położone ma byc przy tarasie Miejsce jeszcze nie ustalone lecę wybrierać
Wykopac samemu tak spore oczko,to albo jesteś fanatyczką oczek,albo nie zdajesz sobie sprawy z ogromu prac.Napewno będę trzymał kciuki za powodzenie tego przedsięwzięcia.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 804 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2008-04-06, 21:19
heh, 7x5 brzmi ambitnie ale nie ma podanej glebokosci. moze bedzie na pol szpadla tak na serio to moje duze oko to okrag na 5 m i 1.7 glebokosci. nie wiem czy jeszcze raz bym sie zabral za takie kopanie. a i tak mam sam piach - zero gliny, kamieni itp.
trzymam kciuki i czekam na fotki
ps. licz sie z kosztami. zaczynajac od folii (do oczek nie budowlanka), poprzez pompy, filtry, lampe uv, skonczywszy na roslinach - wszystko bedzie musialo byc najwieksze. oko to nie jest tania inwestycja
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 02 Maj 2006 Posty: 250 Skąd: Szczecin/
Wysłany: 2008-04-08, 10:49
hepik napisał/a:
Cytat:
ma byc przy tarasie Miejsce jeszcze nie ustalone
Znaczy...tarasu też jeszcze nie ma?
35 m kw to zdajsie już UM trzeba odwiedzić...chyba,że pełne zaufanie do sąsiadów masz.
A, powinno sie , powino, al emam w nosie, bo na działce, w tym miejscu miałam swego czasu teren zalewowy. Na mapach jest. Powiem, ze, to naturalne i tyle. Sąsiadów mam pokojowych. Oczka nie zmierza;-)Taras jest, oczko wyszło,tfu, tfu w kształce super. Tzn, łądnie sie komponuje z okolicą tarasu. Ładuję baterię, wrzucę zdjęcia potem
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 02 Maj 2006 Posty: 250 Skąd: Szczecin/
Wysłany: 2008-04-08, 10:54 Re: Oczko Gosi@,c o z tego będzie
judym napisał/a:
Gosia@ napisał/a:
Dzisiaj zaczynam budowę, drugiego większego oczka. Zabieram aparat i wrzucę zdjęcia po. Na razie przerażenie, bo brak chetnych do kopania. Oczko ma mieć 7mx5 Zbudowane będzie z foli Ergisu. Położone ma byc przy tarasie Miejsce jeszcze nie ustalone lecę wybrierać
Wykopac samemu tak spore oczko,to albo jesteś fanatyczką oczek,albo nie zdajesz sobie sprawy z ogromu prac.Napewno będę trzymał kciuki za powodzenie tego przedsięwzięcia.
W mordę, niby sobie zdawałam, ale.....Miałam do pomocy 3 kolegów. Grill, piffo, kurczaczek, rękawiczki wszystko przygotowane. I......po samym zdjęciu darni ( miałam trawnik z rolki, juz dobrze ukorzeniony prawie wzywałam pogotowie, bo myślałam, ze na zawal mi zejdą. Fakt, sami prezesi, dyrektorzy żaden nie zaprawiony w machaniu łopatą. Efekt, ja myślałam, ze bede folie rozwijała pod wieczór, a tu nawet dziury ni ebyło, było za to wieczorem
Wczoraj sie wśiekłam, bo miałam obawy ze do Bożego Narodzenia nie zdążę i pognałam po budowlańców, robili na działce obok i, tadam, tadam, fachowcy jak złapali za szpadle, to po 3 godzinach razy 3 chłopa. oczko zaczęło wyglądać Pochodziłam ze swoja babska, aluminiowa łopata i nadawałam kształt. Dzisiaj, kosmetyka i mam nadzieje juz folia
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 02 Maj 2006 Posty: 250 Skąd: Szczecin/
Wysłany: 2008-04-08, 10:57
monkeymonk napisał/a:
heh, 7x5 brzmi ambitnie ale nie ma podanej glebokosci. moze bedzie na pol szpadla tak na serio to moje duze oko to okrag na 5 m i 1.7 glebokosci. nie wiem czy jeszcze raz bym sie zabral za takie kopanie. a i tak mam sam piach - zero gliny, kamieni itp.
trzymam kciuki i czekam na fotki
ps. licz sie z kosztami. zaczynajac od folii (do oczek nie budowlanka), poprzez pompy, filtry, lampe uv, skonczywszy na roslinach - wszystko bedzie musialo byc najwieksze. oko to nie jest tania inwestycja
Ja mam już jedno oczko to moje drugie. Beda obok siebie, ma byc tzw ogód wodny, połączony strumieniem. Folia juz zakupiona, lilie też, a ryby czekaja na przeprowadzkę. Głebokośc juz podaję, w najgłebszym miejscu jest 1 m. Najpłydsza półka 20 cm, pózniej 50 cm itą chyba pogłebie do 80 cm. Dzisiaj jeszcze bede dumała
Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 804 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2008-04-08, 12:02
Gosia@ napisał/a:
Ja mam już jedno oczko to moje drugie. Beda obok siebie, ma byc tzw ogód wodny, połączony strumieniem. Folia juz zakupiona, lilie też, a ryby czekaja na przeprowadzkę. Głebokośc juz podaję, w najgłebszym miejscu jest 1 m. Najpłydsza półka 20 cm, pózniej 50 cm itą chyba pogłebie do 80 cm. Dzisiaj jeszcze bede dumała
to fajnie, ze wiesz co robisz. tez mam dwa oczka polaczone strumieniem. mam nadzieje, ze nie obrazilas sie za ten dowcip o glebokosci
z przeprowadzka ryb nie spiesz sie tak bardzo. paradoksalnie pewnie im lepiej w tym mniejszym oku ze znana im woda.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 02 Maj 2006 Posty: 250 Skąd: Szczecin/
Wysłany: 2008-04-08, 12:21
monkeymonk napisał/a:
Gosia@ napisał/a:
Ja mam już jedno oczko to moje drugie. Beda obok siebie, ma byc tzw ogód wodny, połączony strumieniem. Folia juz zakupiona, lilie też, a ryby czekaja na przeprowadzkę. Głebokośc juz podaję, w najgłebszym miejscu jest 1 m. Najpłydsza półka 20 cm, pózniej 50 cm itą chyba pogłebie do 80 cm. Dzisiaj jeszcze bede dumała
to fajnie, ze wiesz co robisz. tez mam dwa oczka polaczone strumieniem. mam nadzieje, ze nie obrazilas sie za ten dowcip o glebokosci
z przeprowadzka ryb nie spiesz sie tak bardzo. paradoksalnie pewnie im lepiej w tym mniejszym oku ze znana im woda.
Jak czytam twoje posty to wychodzi z nich samo życie.Są ludzie do myślenia i rządzenia i muszą byc ludzie do ciężkiej roboty.Przy kopaniu oczka w plecki troszkę wchodzi Czekam na fotki.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 02 Maj 2006 Posty: 250 Skąd: Szczecin/
Wysłany: 2008-04-08, 18:41
judym napisał/a:
Jak czytam twoje posty to wychodzi z nich samo życie.Są ludzie do myślenia i rządzenia i muszą byc ludzie do ciężkiej roboty.Przy kopaniu oczka w plecki troszkę wchodzi Czekam na fotki.
Powiem Ci tak, nie wiem jak Jarek, to zrobił, ale oczko 7x5, to kawał, naprawdę kawał roboty można mieć serdecznie dosyć. Wczoraj budowlańcy zrobili generalnie wykop. Dzisiaj wizja mnie sie zmieniła, tzn, ukłąd półek i mąż kolejne taczki wozi. jeden kolega skończył z kontuzja barku, a drugi nabawił się wstretu do robót ziemnych, na lata jak twierdzi. Oj, okupione potem bedzie, to moje oczko. Jutro mam nadzieję, juz folia. Modle się, by deszcz nie spadł
Powiem Ci tak, nie wiem jak Jarek, to zrobił, ale oczko 7x5, to kawał, naprawdę kawał roboty
Wstyd się przyznać ale jak już pisałem u siebie w galerii większość prac ziemnych zrobiłem z ojcem ( 45lat pracy szpadlem i łopata i co jak co ale w tym jest mistrzem dzisiaj to już chyba nie ma takich ) z czego ja bardziej dyrygowałem i rządziłem a ojciec kopał Niestety ale kopać też trzeba umieć choć na oko wydaje się to prosta czynność ,sam bym się pewnie zajechał a ojcu poszło jak po maśle choć jest prawie 30 lat odemnie starszy
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 02 Maj 2006 Posty: 250 Skąd: Szczecin/
Wysłany: 2008-04-08, 19:13
Adalbert napisał/a:
A nie za zimno na folię? U mnie nawet słońca na lekatrwo
Zimnojak cholera. Przemoczyłam buty i skarpetki. Folia się rozgrzewa w pomieszczeniu z koloryferem na maxa nastawionym. Nie mam wyjścia, muszę kłaść folię, bo jak spadnie deszcz, to zrobi masakre z moimi z trudem modelowanymi pólkami
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 02 Maj 2006 Posty: 250 Skąd: Szczecin/
Wysłany: 2008-04-08, 19:15
JAREK G napisał/a:
Cytat:
Powiem Ci tak, nie wiem jak Jarek, to zrobił, ale oczko 7x5, to kawał, naprawdę kawał roboty
Wstyd się przyznać ale jak już pisałem u siebie w galerii większość prac ziemnych zrobiłem z ojcem ( 45lat pracy szpadlem i łopata i co jak co ale w tym jest mistrzem dzisiaj to już chyba nie ma takich ) z czego ja bardziej dyrygowałem i rządziłem a ojciec kopał Niestety ale kopać też trzeba umieć choć na oko wydaje się to prosta czynność ,sam bym się pewnie zajechał a ojcu poszło jak po maśle choć jest prawie 30 lat odemnie starszy
Szacunek dla taty. U mnie budowlańcy powiedzieli, że jakby wiedzieli, że to tyle kopania, to by sie nie zdecydowali. Trzech, młodych, silnych chłopaków, co na codzień kopia fundamenty
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum