Nie wiem czy folię można na to wszystko (są kamyczki, grys, zażywicowane....)?
Jak dasz pod folię geowłókninę to spokojnie możesz na to kłaść folię.
_________________ "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Bajbas [Usunięty]
Wysłany: 2011-09-21, 09:02
Carabanchel napisał/a:
Czy jest sens jeszcze dodawać jedną warstwę tkaniny lub maty? Oczko jest już prawie wyczyszczone i gotowe na reparację....
jak pisałem to jedyna metoda. Laminowanie oka - bo tak to trzeba nazwać, trzeba przeprowadzić w określonych warunkach pogodowych - temperatura, wilgotność. Optymalnie by było tę skorupę wysuszyć - tak, tak, laminaty też nasiąkają i biorą wodę - czyli do wiosny ją jakąś płachtą zakryć a wiosną jak będzie sucho i ciepło - pewnie nie wcześniej niż kwiecień - zrobić to laminowanie. Od strony wody powinna być warstwa żywicy, która dokładne zakryje wszelkie włókna. Łatwiej się kładzie matę, bo się dowolnie układa, z tkaniną mogą być jakieś drobne sęki, choć przy tej powierzchni i małych załamaniach też nie powinno być żadnego problemu, a jest dużo gładsza. Można na większych załamaniach dać matę a na duży powierzchniach na starą warstwę i też częściowo na tę matę dać tkaninę. Oczywiście jeszcze kwestia gramatury itd. Musisz poczytać o tym jak się laminuje łodzie metodą chałupniczą, to ta sama technologia.
Powodzenia, Bajbas
Dzięki za obydwie rady!
Nie wiem jeszcze co zrobię, ma być kilka dni słonecznych teraz.... Myślę że z dokładnym osuszeniem nie będzie problemu.
pozdr
Bajbas [Usunięty]
Wysłany: 2011-09-22, 08:03
Carabanchel napisał/a:
ma być kilka dni słonecznych
trudno mi się do tego odnieść. Kadłuby łodzi z laminatów to schły tygodniami. Woda do laminatu łatwo wchodzi, ale dużo trudniej wychodzi. Nie poganiałbym sprawy. Tym bardziej, że jesteś totalnie świeży w tym temacie.
By już skończyć temat, dodam, jak ja bym zrobił (w wielkim skrócie):
1. tam gdzie są pęknięcia dałbym wzdłuż nich paski z maty, najpierw np. ok. 10 cm, potem na to 20 cm, a na to tkanina ta która idzie po całości oczka. Po co? Aby te naprężenia, które wzdłuż tych rys występują rozprowadzić równomiernie na skorupę - oczywiście oś pasków na pęknięciu
2. laminowanie
- najpierw wyczyszczenie i odtłuszczenie laminatu (większość uważa, że odtłuszczenie na końcu, ale ja uważam, że nie, bo jak tego nie zrobisz to matowiąc laminat wcierasz brud i tłuszcz w laminat)
- matowienie laminatu - by się lepiej trzymała nowa warstwa - papier ścierny - na czuja, ok. 100-120 wiele zależy jak się trzyma ta stara warstwa
- odpylanie i ponowne mycie rozpuszczalnikiem - najlepiej aceton
- laminowanie
- ew. pomalowanie skorupy warstwą wykańczającą tzw. żelkotem - żywica z pigmentem, która jest gęstsza i nie ścieka tak jak ta do przesycania maty/tkaniny.
Podczas prac pilnujemy cały czas czystości, dokładnie wyciskamy powietrze z maty/tkaniny (pędzle z krótkim włosiem, okrągłe, lub specjalne wałki), pilnujemy warunków pracy - suche powietrze!
Dzięki za podpowiedzi na pewno z niektórych skorzystam!
Jak długo po zakończeniu ma być sucho? Tzn. jak długo w razie czego chronić przed deszczem całą skorupę, gdyby zaszła taka konieczność? Np folią budowlaną?
Jeśli nie teraz to musiałbym czekać do wiosny z beczkami itd. czego chcę uniknąć.
Może się uda wprowadzić rośliny i ryby i uzyskać jakąś równowagę w oczku przed chłodami?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum