Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-18, 19:31 Sposoby na koty
BOLEK napisał/a:
Witam
Ja mam TAKIEGO strażnika ( a właściwie strażniczkę ) i żadne dachowce mojemu oczku nie grożą :mrgreen: .
Fajny piesio Ale ja mam tylo 60 cm ogrodzenie, a dla takiego piesia to kaszka z mleczkiem
Cytat:
Nie mam pojęcia czy taka elektronika się sprawdza Może ktoś to już stosował ?
Ktos kiedyś pisał na Ogrodach, że to raczej działa .....psychologicznie na własciciela ogrodu wydaje mu się, że za taką kasę, to napewno musi odtraszać. Z kretami okazało się że nawet przywabia.
Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 30 Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: 2006-02-18, 19:32 siatka przeciw kotom -cd
Paweł napisał/a:
Bo te cwaniaki wyżeraja mi ryby i chyba żaby.
Moim zdaniem na koty sposobu niema, lubią ryby i będą na nie polować. Jeśli chodzi o żaby to raczej ich nie jedzą, ale potrafią zamęczyć, bawią się jak z myszą.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-18, 20:48
Tak sobie teraz pomyślałem, żeby im utudnić zycie może założyć ukośny płotek nad oczkiem.
Coś takiego na przykład:
Sama siatka to metalowa powlekana siatka o oczkach 2 x 2 cm i szer ok 30 cm. Nad samą ziemią co jakiś np. 50 cm, można powycinać przejścia o wymiarach 5 x20 cm, aby ułatwić wejście nad oczko, drobnym zwierzętom np. ropuchy czy inne żaby.
Możliwe że się sprawdzi, ale będzie to wyglądać raczej kiepściutko.
Wydaje mi się też, że giętka siatka (np.żyłkowa) lepiej się sprawdzi niż sztywna siatka metalowa. Jak kot poczuje że osuwa mu się z pod nóg zrezygnuje.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Ta siatka się sprawdzi, tylko musi być jeszcze bliżej wody, ale ja poprostu wole podwyższyć brzegi, wiem że nie wygląda to efektownie, ale według mnie to najlepszy sposób, miałem raz podobną siatke a i tak koty ja pogryzły...
_________________ Jakie by było życie bez komputera??? AMD ASUS
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-19, 12:14
mirek21 napisał/a:
Popieram Jacka, siatka nie będzie wyglądała zbyt efektownie. Mam taką siatkę u siebie w okuł oczka (wokół)
Przepraszam za te kolorki, ale nie wytrzymałem, to było silniejsze ode mnie
Nie masz takiej samej, ta Twoja, to w zasadzie, siatka do ochrony dróg przed śniegiem, ja myślę o TAKIEJ siatce LUXURSUS 40 CM, lub podobnej, tylko z mniejszymi oczkami, są takie w churtowniach z elementami architektury ogrodowej.
Paweł, ale każda siatka będzie sztucznie wyglądać, dlatego lepiej jest usypać nieduży brzeg i posiać na nim trawe, posadzić kwiatki... dzięki temu bedzie ograniczona w czasie deszczu woda spływająca i zabierająca ze sobą wszystkie zanieczyszczenia do oczka, a ja właśnie w tym sezonie planuje takie coś zrobić.
_________________ Jakie by było życie bez komputera??? AMD ASUS
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-19, 14:15
JacekN8 napisał/a:
Paweł, ale każda siatka będzie sztucznie wyglądać, dlatego lepiej jest usypać nieduży brzeg i posiać na nim trawe, posadzić kwiatki... dzięki temu bedzie ograniczona w czasie deszczu woda spływająca i zabierająca ze sobą wszystkie zanieczyszczenia do oczka, a ja właśnie w tym sezonie planuje takie coś zrobić.
Ja mam tak właśnie zrobione. Brzeg od strony ogrodu mam tak wyprofilowany, że woda ścieka na ogród, a nie do oczka. Poza tym, wokół oczka tuż za zakładem z folii, mam zrobiony drenaż odprowadzający wodę w dolne partie ogrodu. Brzeg okryty zakładami z folii, wykończyłem odwróconą darnią na którą posiałem trawę i zasadziłem na skraju wody tojeść rozesłaną. Tojeść ma to do siebie, że posadzona w wodzie, wychodzi na brzeg i odwrotnie, posadzona nad samym brzegiem, wchodzi do wody, maskując tym samym folię na granicy brzeg lustro wody.
A ta drobna siatka, przy okazji, zapobiegnie wyłażeniu żółwia i raków poza ogród, potrafiłem je łapać na chodniku po drugiej stronie podwórka. Straciłem tak 3 raki dwa lata temu. Albo, wyobraź sobie taką sytuację, idzie sobie jakas kobitka chodniczkiem, a tu drogę przecina jej maszerujący 20 cm rak błotny, Ty wiesz jaki wrzask byłby na osiednu
Chce dodać jeszcze że ten usypany wał przy lustrze wody musi być jak najbardzoej stromy, a najlepiej jak ma 90 stopni do lustra i nie może też być między nim a wodą żadnej najmniejszej powierzchni na którą kot sobie może zejść i spokojnie łowić. A ja mam zrobiony wał tylko że folia jest do samej góry wyłożona i woda jest nalana o pełna, nie mam więc wału "przeciwkotowego", ale nie wpływa mi żadna brudna woda do oczka a wał przeciwkotowy będe robił w tym sezonie.
_________________ Jakie by było życie bez komputera??? AMD ASUS
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-19, 17:38
JacekN8 napisał/a:
Chce dodać jeszcze że ten usypany wał przy lustrze wody musi być jak najbardzoej stromy, a najlepiej jak ma 90 stopni do lustra i nie może też być między nim a wodą żadnej najmniejszej powierzchni na którą kot sobie może zejść i spokojnie łowić.
I w ten sposób, pzbawisz żab, jeśli je masz, czy ropuch, które są jednym z najbardziej pożytecznych płażów w ogrodzie, możliwości wyjścia z oczka na brzeg.
Ja za siatką chcę zostawić wolną przestrzeń, dla płazów, a kto wie czy nie zrobię jeszcze za taką siatką wybiegu z piaskiem i budką z lampą grzewczą, dla żółwia. Widziałem podobne rozwiązanie w Warszawskim ZOO dwa lata temu, przy oczku wodnym z złwiami czerwonolicymi, było ich tam ze 20 szt, z tym tylko, że to oczko było połączone kanałem z oczkiem wewnatrz pawilonu Akwarium, gdzie te żółwie chyba trzymane są zimą.
Kurde no tak będzie po żabach ale kot jak miałem tak plastikową siatke tak zrobioną to kotek ją rozwalił a i tak dobrał się do ryb. W takim razie trzeba chyba nauczyć psa żeby siedział cały czas kolo oczka i nie robił nic żabom...
_________________ Jakie by było życie bez komputera??? AMD ASUS
Witam.
Pisałeś Pawle, że nie cierpisz jak urządzenia techniczne są widoczne, a tu taka siatka na pierwszym planie.Nie wtajemniczeni zapytają zapewne czy to zabezpieczenie przed ucieczką ryb Wysokie brzegi to bardzo dobry sposób przeciw kotom, byłem świadkiem jak pewnego dnia kot próbował się dobierać do rybek i nagle plusk i kotek plywa, od tamtego czasu już go nie widziałem. Koty to inteligentne zwierzaki i należałoby to wykorzystać, a mianowicie oduczyć je biesiadowania nad naszym oczkiem. Wiadomo, że koty mają swoje rewiry, znaczy to, że nad nasze oczko przychodzą te same osobniki. Ale do rzeczy, skutecznym sposobem jest postawienie tzw. pastucha elektrycznego (na pastwisku krowa jak raz dotknie to już więcej nie podejdzie) na pewien okres, nieproszeni goście po pirwszym "popieszczeniu" już więcej nie wrócą.Miałem podobny problem ze swoim pieskiem, który przesadzał 1,5m ogrodzenie, oduczył się bardzo szybko. Urządzenie to zbudowane było na bazie transformatora i cewki zapłonowej od auta, mówię w czasie przeszłym, gdyż oddałem je kuzynce na drugi koniec kraju.Budował je kolega elektryk i myślę, że każdy elektryk jest w stanie coś takiego wykombinować.
Pozdrawiam. andrzej
Miałem podobny problem ze swoim pieskiem, który przesadzał 1,5m ogrodzenie, oduczył się bardzo szybko.
Mój psina tez tak robi. Nawet jak podniosłem wysokośc siatki na 2,5 metra i tak przez nią przełazi. Idzie jak po drabinie. Na pomysł z pastuchem nie wpadłem - będę musiał o tym pomyśleć.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum