wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Sposoby na koty
Autor Wiadomość
krysiek 
Bywalec


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 152
Skąd: centrum
Wysłany: 2009-07-29, 23:08   

W tym sezonie koty bardzo zasmakowały w moich rybkach. Zaginęło mi 6 karasi, w tym 4 najładniejsze koloru pomarańczowego. Z początku posypywałem preparatem odstraszającym ale efekty były mizerne, znów zginęła kolejna rybka. Nie chciałem dłużej eksperymentować i zakupiłem na alledrogo odstraszacz elektroniczny. Wydatek co prawda drogi (138 zł), ale od dwóch miesięcy nie zaginęła żadna rybka. Więc chyba warto było.
Szkoda mi tylko przemiłego persa sąsiadów, który często przebywał nad oczkiem (nie łapał ryb), a teraz omija je szerokim łukiem.
_________________
Pozdrawiam
Oczko
2014
 
 
ontario_ab 
Przyjaciel forum



Pomógł: 38 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1414
Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2009-07-30, 08:45   

a co to za patent ?
_________________
Pozdrawiam, Arek...

stay in green...
 
 
 
krysiek 
Bywalec


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 152
Skąd: centrum
Wysłany: 2009-07-30, 22:57   

Żaden patent, proste urządzenie więcej informacji: http://www.odstraszacze.c...category_id=199
Trochę zabawy z ustawieniem, ponieważ detektor monitoruje obszar w kształcie półkola o kącie 70 stopni.
_________________
Pozdrawiam
Oczko
2014
 
 
tancerz2005 
Początkujący


Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 26
Skąd: ...wawa...
Wysłany: 2010-06-16, 22:58   

Jak się ma u Was sprawa z kotami w tym roku??
Ja dostaje już białej gorączki, i trzęsie mną na samą myśl o tych szkodnikach....
Wyjadły mi w już 4 karasie, i dalej przyłażą pod oczko... Mało tego - polują na moje ptaki... Straszą gołębie, rzucają się na kurczęta, i tak się znarowiły że potrafią w biały dzień rzucić się na dorosłą kure kochina olbrzymiego (kura ta waży prawie 4,3kg, więc wyobraźcie sobie jej wielkość).
Najpierw stosowałem żywołapki - efekt - 3 koty wywiezione do schroniska i spokój na jakieś 2-3 miesiace, ale gdy tylko wywioze jednego, to po pewnym czasie jego terytorium (czyt. moje oczko) przejmuje jakiś inny sierściuch... :evil:
Dziś rano też widać było efekt polowania kota - brak jednego karasia i poszarpany pazurami lisc grążela który jest blisko brzegu....
Ja mam już dosyć... Klamka zapadła - kupuje pastuch elektryczny...
A jak go będe kupować to kupie taki silny, na bydło albo na dziki - jak raz popieści kotka to więcej nie pomyśli o powrocie (o ile wogóle wstanie).. :x
 
 
fotos88 
Bywalec


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 253
Skąd: nad Poznaniem
Wysłany: 2010-06-17, 00:19   

pastuch to chyba najlepsze rozwiązanie jeśli nie masz małych dzieci, albo swoich pupili
_________________
Wiosna...
woda kryształ, teraz czas na osady denne :)
 
 
Adalbert 
Oczkomaniak



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2645
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2010-06-17, 06:45   

fotos88 napisał/a:
pastuch to chyba najlepsze rozwiązanie jeśli nie masz małych dzieci, albo swoich pupili

Ani dla dzieci, ani dla pupili taki pastuch nie stanowi zagrożenia dla ich zdrowia ! Powiem więcej, może te zdrowie a nawet życie uratować, szczególnie w pobliżu miejsc niebezpiecznych. Wiem co mówię, gdyż za PRL-u pracowałem jako zootechnik i miałem do czynienia z tym ustrojstwem. Widziałem na własne oczy jak jak mój analogowy pastuch :hehe: (pracownik dozorujący bydło na pastwisku) sprawdzał stan baterii łapiąc za drut, przyjmował spokojnie 2-3 kopy, i wydawał opinię. Podpatrzyły to dzieci, które się czasem za nim włóczyły, i też dla zabawi wieszały się na drucie w zawodach kto dłużej wytrzyma. Sam miałem kilka niezamierzonych bliskich spotkań z napięciem 8-10 tys. V i żyję :yahoo: choć moje spostrzeganie drutu (czy teraz taśmy) w trawie mocno się wyostrzyło ;)
Kto się raz z tym zetknął ten wie, że tylko wrażenie jest spore - jakby cię ktoś witką smagnął po tyłku- i utrwala się w pamięci. Z tego czytałem w sieci, nie stosuje się teraz już tak wysokich napięć (ok 6000 V) niemniej jeden kontakt i omijamy takie miejsce szerokim łukiem.
Kiedyś babcie tak uczyły wnuczki omijać z daleka rozpalone drzwiczki od kuchni. Czekały aż temperatura tychże nie będzie niebezpieczna a jednak odczuwalna i puszczały dzieciaka luzem. Ciekawość kazała sprawdzić co tam Babcia wkłada i co to się tak świeci...
Ja się nigdy nie poparzyłem ;)
_________________
Pozdro! Wojtek

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
fotos88 
Bywalec


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 253
Skąd: nad Poznaniem
Wysłany: 2010-06-17, 12:18   

Adalbert, niby tak, ale zawsze to niebezpieczeństwo - słyszałeś o przypadkach zatrzymania akcji serca po kontakcie z pastuchem?
_________________
Wiosna...
woda kryształ, teraz czas na osady denne :)
 
 
marekapn 
Uczestnik


Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 58
Wysłany: 2010-06-17, 12:46   

Może po prostu posadż gdzieś zdala od oczka kocimietkę :D :D czytałem że to działa jak narkotyk na koty :D
 
 
mateo00 
Początkujący



Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 12
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2010-06-17, 13:37   

Dobry pies rozwiozuje cały problem tylko potem znowu koty w okolicy zaczynaja znikac.

Miałem taki problem to teraz pies siedzi przy oczku, w tamtym roku zameczył 3 koty :((
ale przecież nikt nie kazał im włazić na jego terytorium. Ale przynajmniej nic nie wybiera mi rybek . :-D Jak ktos ma warunki to polecam gorąco pieska takiego co kotów nie lubi:)
 
 
Adalbert 
Oczkomaniak



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2645
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2010-06-17, 20:21   

fotos88 napisał/a:
słyszałeś o przypadkach zatrzymania akcji serca po kontakcie z pastuchem?


Nie słyszałem. Oczywiście są one niebezpieczne dla niektórych grup osób szczególnego ryzyka np. z rozrusznikiem serca, kobiet w ciąży i osób ze szczególnymi wadami serca.
Impuls jest o wysokim napięciu lecz niskim natężeniu i trwa milisekundy w odstępach nie mniejszych niż 1 sekunda.

http://www.youtube.com/watch?v=sPrjtTHSXg0
_________________
Pozdro! Wojtek

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
aga_zg 
Bywalec


Dołączyła: 19 Gru 2009
Posty: 116
Skąd: zielona góra
Wysłany: 2010-06-17, 21:05   

krysiek napisał/a:
Żaden patent, proste urządzenie więcej informacji: http://www.odstraszacze.c...category_id=199
Trochę zabawy z ustawieniem, ponieważ detektor monitoruje obszar w kształcie półkola o kącie 70 stopni.

mam taki i wczoraj strwiedziłam ze chyba na koty on nie działa narobi tylko hałasu.pobrzeczy i to wszystko.kot przychodzi i juz go widziałąm na brzegu oczka .wydałam tylko 150zł na darmo
 
 
 
krysiek 
Bywalec


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 152
Skąd: centrum
Wysłany: 2010-06-18, 16:55   

aga_zg napisał/a:
mam taki i wczoraj strwiedziłam ze chyba na koty on nie działa narobi tylko hałasu.pobrzeczy i to wszystko.kot przychodzi i juz go widziałąm na brzegu oczka


Ja ze swojego jestem raczej zadowolony. W ubiegłym roku po zamontowaniu nie zginęła żadna ryba. W tym roku zaginęły dwa karasie (jak zwykle pomarańczowe),
ale podejrzewam, że przyczyną mogły być słabe baterie nie wymieniane od roku.
Natomiast co do hałasu, mój odstraszacz w trybie pracy nie wydaje żadnych słyszalnych dla ucha ludzkiego dźwięków. Oczywiście po wciśnięci przycisku
jest słyszalny pisk, ale służy on do np. ustawienia pola pracy odstraszacza. :-D
_________________
Pozdrawiam
Oczko
2014
 
 
Elendil 
Przyjaciel forum



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 1403
Skąd: Radom
Wysłany: 2010-06-29, 14:20   

Stosował ktoś zapachowe odstraszacze w proszku na psy i koty? Działa to? Muszę zabezpieczyć rabaty z kwiatkami i młody trawniczek bo mi srają albo grzebią a to byłby chyba najlepszy sposób na zabezpieczenie....
_________________
OCZKA ELENDILA MOJE PODRÓŻE TANIE HOTELE
5000l oczko + 1600l płazarium,
Pozdrawiam i zapraszam. Tomek.
 
 
 
melek 
Przyjaciel forum


Pomógł: 61 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1998
Skąd: Pobiedziska
Wysłany: 2010-06-29, 17:01   

Proszkowe nie działają, szkoda siana.
 
 
tancerz2005 
Początkujący


Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 26
Skąd: ...wawa...
Wysłany: 2010-06-30, 00:47   

Elendil napisał/a:
Stosował ktoś zapachowe odstraszacze w proszku na psy i koty? Działa to? Muszę zabezpieczyć rabaty z kwiatkami i młody trawniczek bo mi srają albo grzebią a to byłby chyba najlepszy sposób na zabezpieczenie....


Te wszelkie spreje i proszki to o kant :dupa: potłuc... Szkoda kasy...
Kup żywołapke, kosztuje 80zl, wsadź kawałek mięsa, i poczekaj na kotka.
A jak się złapie to szlauch i zimny prysznic dla kotka... Przez długi czas nie odwiedzi Twojego ogrodu.
Albo kup elektrycznego pastucha...
To chyba jedyne efektowne sposoby na koty....
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny