Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Lip 2009 Posty: 152 Skąd: centrum
Wysłany: 2009-07-29, 23:08
W tym sezonie koty bardzo zasmakowały w moich rybkach. Zaginęło mi 6 karasi, w tym 4 najładniejsze koloru pomarańczowego. Z początku posypywałem preparatem odstraszającym ale efekty były mizerne, znów zginęła kolejna rybka. Nie chciałem dłużej eksperymentować i zakupiłem na alledrogo odstraszacz elektroniczny. Wydatek co prawda drogi (138 zł), ale od dwóch miesięcy nie zaginęła żadna rybka. Więc chyba warto było.
Szkoda mi tylko przemiłego persa sąsiadów, który często przebywał nad oczkiem (nie łapał ryb), a teraz omija je szerokim łukiem.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Lip 2009 Posty: 152 Skąd: centrum
Wysłany: 2009-07-30, 22:57
Żaden patent, proste urządzenie więcej informacji: http://www.odstraszacze.c...category_id=199
Trochę zabawy z ustawieniem, ponieważ detektor monitoruje obszar w kształcie półkola o kącie 70 stopni.
Jak się ma u Was sprawa z kotami w tym roku??
Ja dostaje już białej gorączki, i trzęsie mną na samą myśl o tych szkodnikach....
Wyjadły mi w już 4 karasie, i dalej przyłażą pod oczko... Mało tego - polują na moje ptaki... Straszą gołębie, rzucają się na kurczęta, i tak się znarowiły że potrafią w biały dzień rzucić się na dorosłą kure kochina olbrzymiego (kura ta waży prawie 4,3kg, więc wyobraźcie sobie jej wielkość).
Najpierw stosowałem żywołapki - efekt - 3 koty wywiezione do schroniska i spokój na jakieś 2-3 miesiace, ale gdy tylko wywioze jednego, to po pewnym czasie jego terytorium (czyt. moje oczko) przejmuje jakiś inny sierściuch...
Dziś rano też widać było efekt polowania kota - brak jednego karasia i poszarpany pazurami lisc grążela który jest blisko brzegu....
Ja mam już dosyć... Klamka zapadła - kupuje pastuch elektryczny...
A jak go będe kupować to kupie taki silny, na bydło albo na dziki - jak raz popieści kotka to więcej nie pomyśli o powrocie (o ile wogóle wstanie)..
pastuch to chyba najlepsze rozwiązanie jeśli nie masz małych dzieci, albo swoich pupili
Ani dla dzieci, ani dla pupili taki pastuch nie stanowi zagrożenia dla ich zdrowia ! Powiem więcej, może te zdrowie a nawet życie uratować, szczególnie w pobliżu miejsc niebezpiecznych. Wiem co mówię, gdyż za PRL-u pracowałem jako zootechnik i miałem do czynienia z tym ustrojstwem. Widziałem na własne oczy jak jak mój analogowy pastuch (pracownik dozorujący bydło na pastwisku) sprawdzał stan baterii łapiąc za drut, przyjmował spokojnie 2-3 kopy, i wydawał opinię. Podpatrzyły to dzieci, które się czasem za nim włóczyły, i też dla zabawi wieszały się na drucie w zawodach kto dłużej wytrzyma. Sam miałem kilka niezamierzonych bliskich spotkań z napięciem 8-10 tys. V i żyję choć moje spostrzeganie drutu (czy teraz taśmy) w trawie mocno się wyostrzyło
Kto się raz z tym zetknął ten wie, że tylko wrażenie jest spore - jakby cię ktoś witką smagnął po tyłku- i utrwala się w pamięci. Z tego czytałem w sieci, nie stosuje się teraz już tak wysokich napięć (ok 6000 V) niemniej jeden kontakt i omijamy takie miejsce szerokim łukiem.
Kiedyś babcie tak uczyły wnuczki omijać z daleka rozpalone drzwiczki od kuchni. Czekały aż temperatura tychże nie będzie niebezpieczna a jednak odczuwalna i puszczały dzieciaka luzem. Ciekawość kazała sprawdzić co tam Babcia wkłada i co to się tak świeci...
Ja się nigdy nie poparzyłem
Dobry pies rozwiozuje cały problem tylko potem znowu koty w okolicy zaczynaja znikac.
Miałem taki problem to teraz pies siedzi przy oczku, w tamtym roku zameczył 3 koty
ale przecież nikt nie kazał im włazić na jego terytorium. Ale przynajmniej nic nie wybiera mi rybek . Jak ktos ma warunki to polecam gorąco pieska takiego co kotów nie lubi:)
słyszałeś o przypadkach zatrzymania akcji serca po kontakcie z pastuchem?
Nie słyszałem. Oczywiście są one niebezpieczne dla niektórych grup osób szczególnego ryzyka np. z rozrusznikiem serca, kobiet w ciąży i osób ze szczególnymi wadami serca.
Impuls jest o wysokim napięciu lecz niskim natężeniu i trwa milisekundy w odstępach nie mniejszych niż 1 sekunda.
Dołączyła: 19 Gru 2009 Posty: 116 Skąd: zielona góra
Wysłany: 2010-06-17, 21:05
krysiek napisał/a:
Żaden patent, proste urządzenie więcej informacji: http://www.odstraszacze.c...category_id=199
Trochę zabawy z ustawieniem, ponieważ detektor monitoruje obszar w kształcie półkola o kącie 70 stopni.
mam taki i wczoraj strwiedziłam ze chyba na koty on nie działa narobi tylko hałasu.pobrzeczy i to wszystko.kot przychodzi i juz go widziałąm na brzegu oczka .wydałam tylko 150zł na darmo
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Lip 2009 Posty: 152 Skąd: centrum
Wysłany: 2010-06-18, 16:55
aga_zg napisał/a:
mam taki i wczoraj strwiedziłam ze chyba na koty on nie działa narobi tylko hałasu.pobrzeczy i to wszystko.kot przychodzi i juz go widziałąm na brzegu oczka
Ja ze swojego jestem raczej zadowolony. W ubiegłym roku po zamontowaniu nie zginęła żadna ryba. W tym roku zaginęły dwa karasie (jak zwykle pomarańczowe),
ale podejrzewam, że przyczyną mogły być słabe baterie nie wymieniane od roku.
Natomiast co do hałasu, mój odstraszacz w trybie pracy nie wydaje żadnych słyszalnych dla ucha ludzkiego dźwięków. Oczywiście po wciśnięci przycisku
jest słyszalny pisk, ale służy on do np. ustawienia pola pracy odstraszacza.
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2010-06-29, 14:20
Stosował ktoś zapachowe odstraszacze w proszku na psy i koty? Działa to? Muszę zabezpieczyć rabaty z kwiatkami i młody trawniczek bo mi srają albo grzebią a to byłby chyba najlepszy sposób na zabezpieczenie....
Stosował ktoś zapachowe odstraszacze w proszku na psy i koty? Działa to? Muszę zabezpieczyć rabaty z kwiatkami i młody trawniczek bo mi srają albo grzebią a to byłby chyba najlepszy sposób na zabezpieczenie....
Te wszelkie spreje i proszki to o kant potłuc... Szkoda kasy...
Kup żywołapke, kosztuje 80zl, wsadź kawałek mięsa, i poczekaj na kotka.
A jak się złapie to szlauch i zimny prysznic dla kotka... Przez długi czas nie odwiedzi Twojego ogrodu.
Albo kup elektrycznego pastucha...
To chyba jedyne efektowne sposoby na koty....
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum