Z tego co wiem to powojniki lubią mieć "nogi" w cieniu więc w pełnym słońcu może być kłopot a co do pojemników to się nie wypowiem ale obawiam się że bryła korzeniowa mogła by przemarzać.
Odpowiem sobie sama
Oto informacje, które znalazłam na stronie Clematisa, mam nadzieję, że mogę przekleić, być może ktoś jeszcze będzie zainteresowany uprawą w pojemnikach.
"Powojniki można uprawiać w pojemnikach, np. na balkonach, tarasach czy lodżiach. Pojemnikiem może być duża donica, wiadro, skrzynia, kosz itp. Dobrze, jeśli jego wysokość przekracza 40 cm, a średnica - 30 cm. W dnie pojemnika koniecznie muszą być duże otwory drenacyjne, a na dnie ułożony drenaż ze stłuczki i żwiru.
Powojniki sadzi się w dobrą ziemię próchniczną z dodatkiem ziemi kompostowej lub gnojowej. Jeśli nie mamy dostępu do dobrej, żyznej ziemi, możemy przygotować podłoże mieszając równe objętości torfu wysokiego i rozdrobnionej kory sosnowej z dodatkiem 4-6 g zmielonej kredy oraz 4-5 g nawozu o spowolnionym działaniu (np. Osmocote 5-6 M) na każdy litr podłoża. Podłoże w pojemnikach powinno mieć pH 5, 5-6 (niższe niż przy uprawie w gruncie w normalnej glebie mineralnej). Roślinę powinno posadzić się 5-10 cm głębiej niż rosła dotychczas, a pojemniki wypełnić podłożem tak, aby jego wierzchnie 5 cm zostało puste, co ułatwi podlewanie. Niedostateczne podlanie jest najczęstszym błędem popełnianym przy uprawie powojników w pojemnikach. Powinno się tak podlewać, aby po jego zakończeniu podłoże było nasycone wodą do samego dna.
Chcąc uzyskać rośliny ładnie rosnące i kwitnące, trzeba dobrać odmiany dobrze znoszące uprawę w pojemnikach oraz pamiętać o zapewnieniu im odpowiednich warunków: jednorazowe zasilanie nawozami o spowolnionym działaniu co roku w końcu kwietnia lub regularne zasilanie roztworem nawozów od IV do VII, przeciwdziałanie nagrzewaniu się pojemnika i podłoża, unikanie silnych wiatrów, zapewnienie podpory dla wspinających się pędów.
Rośliny uprawiane w pojemnikach najlepiej zimować w chłodnych piwnicach (0-5oC) lub zadołować je w ogrodzie w ziemi, aby podstawa rośliny była 5 cm pod powierzchnią ziemi. Można powojniki zabezpieczyć na balkonie czy tarasie stawiając je na grubej płycie styropianowej i otaczając pojemnik połączonymi płytami styropianu, sklejki lub kartonu. Tak otoczony pojemnik zasypujemy rozdrobnionym styropianem lub innym nie nasiąkającym materiałem izolacyjnym. Izolacja z każdej strony pojemnika powinna mieć grubość co najmniej 10 cm a od góry zabezpieczenie przed deszczem. Pozostawienie powojników na zimę na balkonie, bez zabezpieczenia, może spowodować przemarznięcie korzeni.
Do uprawy pojemnikowej nadają się np. 'Błękitny Anioł', 'Comtesse de Bouchaud', 'Doctor Ruppel', 'Etoile Violette', 'Generał Sikorski', 'Hagley Hybrid', 'Jackmanii', 'Kardynał Wyszyński', 'Madame Julia Correvon', 'Clematis 'Marie Boisselot' ('Mevrouw Le Coultre'), 'Monte Cassino', 'Mrs Cholmondeley', 'Multi Blue', 'Nelly Moser', 'Niobe', 'Polish Spirit', 'Rouge Cardinal', 'Royalty', 'Snow Queen', 'The President', 'Ville de Lyon', 'Warszawska Nike, 'William Kennet' oraz wszystkie odmiany z Grupy Atragene i Grupy Viticella.
Bajbas [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-05, 19:05
AurorA napisał/a:
tak ale w donicy to kwiat na jeden sezon raczej
nieprawda ja już mam chyba z 5 rok. U mnie wyjątkowo ciężkie warunki - choroby (taras tylko z jednej strony odsłonięty. Pisałem kiedyś do Marczyńskiego (szefa Clematisu chyba nie pomyliłem nazwiska) i on polecał mi z grupy Viticella. Ja mam u siebei Madame Julia Correvon. Polecłą też - to też ładnie u mnie rośnie, ale na zewnątrz "Polish Spirit". Nelly Moser chorowita, Rouge Cardinal - super bo nie potrzebuje słońca - u mnie tylko jasno, zero słońca (na zewnątrz). Ja bym wybierał te, które można i należy ciąć nisko.
Pozdr, Bajbas
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2011-08-10, 11:23
Czy to jest normalne ,ze na jednym krzewie mam co roku kilka kwiatków w innym kolorze?
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Piotrek.P. [Usunięty]
Wysłany: 2011-08-10, 11:31
ewa535 napisał/a:
Czy to jest normalne ,ze na jednym krzewie mam co roku kilka kwiatków w innym kolorze?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum