Wysłany: 2006-01-31, 13:58 Słoma jęczmienna kontra glony
Dostałem kiedyś taki list.
Jeśli ktoś stosował tą metodę proszę o opinię.
Co do słomy to sprawa wygląda następująco: Do worka jutowego 80l. upychamy słomę jęczmienną i obciążamy worek kamieniami, zanurzamy w oczku. Po ośmiu dniach wodę z oczka można pić, stan takiej wody utrzymuje się około 1,5 miesiąca.
Cykl ten trzeba powtarzać przez cały sezon.
Czytałam,że osoba ,która to testowała uważa ,że nie ma nic lepszego na walke z glonami!!!!!!
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Nigdy nie stosowałen takiej metody, ale może się ona sprawdzić, ponieważ w środkach przeciw glonom jednym z głównych składników obok torfu jest właśnie słoma jęczmienna.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-01, 01:45
Z tego co ja wiem, to ta metoda sprwadza się. W słomie jęczmiennej są jakieś sole które unicestwaiją glony. Nie stosowałem tej metody z prozaicznych przyczyn, nie miałem dostępu do niej w Wraszawie. Stosuję kwaśny torf, z bardzo dobrym skutkiem. Przesypuję go do worka po ziemniakach i zatapiam w oczku. Wiosną chcę powiększyć filtr biologiczny i dołożyć jeszcze jedną komorę właśnie na torf lub jak gdzieś dostanę, na słomę. Najlepiej jak to jest sieczka ze słomy jęczmiennej, szybciej uwalnia sole. Ważną sprawą przy tych operacjach jest sprwadzanie pH wody i odpowiednie dawkowanie torfu. Torf ma jeszcze tę zaletę że delikatnie zabarwia wodę na lekko brunatny kolor co powoduje że karasie złciste bardzo ładnie się wybarwiają, maja intensywny od dukatowego do ciemno pomarańczowego kolor, poza tym lubią jak woda jest lekko kwaśna, nie chorują wtedy na choroby grzybowe np. pleśniawka.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-01, 10:32
Musiał byś wcześniej sprawdzć pH wody, powinno być od 6.5 do 7,5 i raczej bliżej 6,5. Słoma nie zakwasza wody, torf mający pH 3,5 (niski,kwaśny) tak. Wydaje mi się jednak że nie ma potrzeby używania obu tych składników. Oba są tak samo skuteczne, po co nadmiernie igerować w środowisko oczka. Zauważyłem że im mniej się ingeruje w procesy zachodzące w oczku tym lepiej ono sie rozwija. My oczku tylko pomagamy, resztę robi ono samo i to z dobrym skutkiem.
Witam
Mam oczko o pojemności 9 m3.Mam następujące pytania:
Czy jeden worek słomy wystarczy
Jak często czeba wymieniać słomę:?:
Czy słoma ma być jakoś specjalnie przygotowana ( cała czy też może sieczka)
Ale ja nie bardzo rozumię tą słomę w worku wrzucać dopiero jak są już glony, aby je zwalczyć< czy do czystej wody i wtedy dopiero słoma może zapobiec powstawaniu glonów
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-26, 22:38
DAwid napisał/a:
Ale ja nie bardzo rozumię tą słomę w worku wrzucać dopiero jak są już glony, aby je zwalczyć< czy do czystej wody i wtedy dopiero słoma może zapobiec powstawaniu glonów
Najlepiej jak pisze AurorA, przed pojawieniem sie glonów, profilaktycznie. Najlepiej juz wczesną wiosną. Jeśli natomiast pokażą sie glony, to istnieje problem, z usunięciem martwych rozkładających się glonów na które zadziała słoma lub torf. Rozkładając się będą stanowić pożywkę dla nastepnego zakwitu glonów, z tym tylko, że większego. Dltego lepiej zapobiegać niż walczyć z glonami.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-27, 12:26
Torf kwaśny, dobrze działa, nawet jak są już glony w oczku i obojętne, czy będą to nitkowe, czy planktonowe.
Dlatego ta metoda sposobała mi się kilka lat temu, jak zacząłem stosować torf.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum