Najlatwiej zwalic na młodzież - na naszych ROD ktore sa na drodze do szkol zdarzalo sie ze ktos cos zdemolowal .... wszyscy psioczyli na dzieci itd ... do czasu az za reke nie zostali zlapanie dorosli pijani dzicy dzialkowicze, ktorzy chodzili sobie oniszczyc poprostu ./...
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Maj 2008 Posty: 47 Skąd: Mikstat/Kaliszkowice
Wysłany: 2009-04-22, 09:24
Witki opadają jak się słyszy o takich sytuacjach, niestety ten świat pełen jest niedorozwojów którzy nie wiedzą co zrobić z wolnym czasem, albo jak zaimponować dziewczynie... cwaniaki za 10 groszy.
_________________ Komputer jest fajny,
ale oczko jest fajniejsze.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 186 Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-04-23, 11:45
Starsi i młodsi - wszystko po jednych popapranych genach...
Co za bydło! Jak te geny się pieprzą, a potem takie g. wyrasta...
Takie cechy to chyba z ojca i matki na potomstwo idą...
Jak masz jak autor wątku oczko na ogródkach działkowych, to jak tam
co upilnować, jak w środku miejskiego osiedla różności się trafiają...
Ja jak mieszkałem w Poznaniu, to miałem domek. To był niby bliźniak,
a niby szereg. Takie mieszane osiedle - domki i bloki.
Miałem więc za płotem blok, a z boku działki miejsca parkingowe
wykorzystywane głównie przez jego mieszkańców. Mieszkania na wynajem.
Co za element tam mieszkał, to ręce opadają. Policja wpadała tylko od
czasu do czasu do jednego handlarza...
Zostawiłem raz na noc na zewnątrz aluminiową drabinę.
Następnego dnia wcześnie rano jeszcze była. Przed południem - już nie.
Ot tak sobie sama znikła. Wysokie ogrodzenie, blok obok, ruch do i z
samochodów - nie pomogło. Nikt nic nie widział. Tak w zasadzie ten blok
to pewnie nawet zaszkodził, bo to pewnie stamtąd ktoś sobie upatrzył...
Okradli mieszkanie na parterze, na rogu budynku, drzwi balkonowe otwarte
całą noc, pod balkonem porozrzucane ciuchy - widać złodziej zgubił.
To ja ściągnąłem Policję. Cała reszta miała sprawę w d...
Jak dzwoniłem do sąsiadów wokół tych okradzionych, to nikt na domofonie
się nie zgłaszał, ale spoglądali spoza firanki, a inni przez żaluzje...
Debile - światło włączone za plecami i myślą, że ich nie widać...
Oni „niczego nie widzą” to ich nie widać też, prawda?...
Zimą ulubioną rozrywką lokalnych bękartów było wrzucanie kamieni i innych
różności na lód na moim oczku - pewnie zżerała ten zawszony pomiot ciekawość,
czy wytrzyma... Ich przesympatyczni rodzice wrzucali tylko drobniejsze śmieci...
To chyba jest trochę tak:
Ty żyjesz, ja żyję. Czemu Ty masz coś mieć, skoro ja nie mam?!
Albo mi to daj, bo mi się k...wa należy, bo jestem, bo tatce się chlapnęło
na dyskotece i mamcia zaskoczyła, albo nie będziesz tego miał...
Ukradnę, a jak nie dam rady, to przynajmniej zniszczę
Ja mieszkam w malej miejscowosci.
Blokowisko mieszane z domkami - dokladnie to samo. Jednak tu jest solidarnosc. Kiedy gówniarze przebili mi opony w samochodzie dowiedzialem sie o tym po 10 minutach bo sasiadka z dolu zadzwonila do mnie zaraz po tym jak powiadomila policje - bo ci siedzieli jeszcze na lawce.
Mam kilka motocykli a do garazu kawalek i nie zawsze chce mi sie je odwozic. Zostawiam pod domem - bo nie boje sie ze cos sie stanie. Poprostu jest solidarnosc ze swoj swojego nie ruszy, a kogos z zewnatrz tez nie ma sie co spodziewac bo poprostu sie boja. Fakt nie jest za ciekawie jezeli chodzi o bojki typu osiedle A kontra osiedle B - jednak jezeli chodzi o bezpieczenstwo rzeczy pozostawionych nei ma problemu.
To samo tyczy sie naszych ogrodkow. Wszystkie dzialki sa pootwierane, sasiedzi nawzajem wchodza do siebie i pozyczaja bez pytania narzedzia nie narzedzia. Nikt sie nie boi ze cos zginie.
Jednak tu juz zaczyna sie proiblem wlasnie ludzi ktorzy chca poniszczyc. Te dzialki ktore sa blisko ulicy sa bezpieczne - jednak dzialki poza dostepem do ulicy sa notorycznie demolowane.
Nie poradzimy nic na to - tak jest bylo i bedzie do czasu az ludzie zobacza ze jezeli oni sie beda zachowywac fair to i ludzie do nich beda sie tak zachowywac ';
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
Ostatnio zmieniony przez iwosek 2009-04-24, 22:54, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum