Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 254 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-08-28, 18:10 Łuki18-moje oczko
Niektóre osoby z tego forum dobrze znają historię mojego „wodnego królestwa”. Oto cała opowieść mej przygody ze stawem ogrodowym…
Moja przygoda rozpoczęła się, kiedy miałem 10 lat. Wtedy to właśnie pod wpływem chwili postanowiłem wykopać „pseudo oczko”. Miało ono wtedy w najgłębszym miejscu zaledwie 30-40cm! Posadziłem kilka roślinek i efekt był, jaki był-bagno!
Kolejny krok to już próba z dużo większym oczkiem wodnym. Sam zbudowałem staw o głębokości 80cm, piętrami na roślinność itp. Jednak i w tym oczku popełniłem rażący błąd-brak roślinności! Woda, więc była okrągły rok zielona a widoczność nie osiągała nawet 10cm. Niedługo po zbudowaniu 2 oczka rodzice kupili mi żółwia czerwonolicego. Zbudowałem dla niego (obok tego większego) małe bajorko, w którym woda szybko by się nagrzewała. O dziwo można było nazwać to moim „pierwszym oczkiem”. Woda była w nim w miarę przejrzysta, a to pewnie za sprawą roślin, których akurat w tym stawiku nie brakowało, zagościły w nim rybki, kilka żabek… W końcu, kiedy zebrałem całkiem sporo doświadczenia i wiedzy postanowiłem zabrać się za kolejne, trzecie oczko…2 m3 , 1,2m w najgłębszym miejscu, masa różnorodnych roślin, krystaliczna woda od ponad półrocza!- To właśnie moje obecne oczko wodne
A tak wyglądało „żółwie oczko” i jego mieszkaniec...
Zjednoczenie (połączenie duże oka i bajorka dla żółwia), wykop nowego, obecnego stawu…
Tuż po nalaniu wody…
Czas robi swoje…
Mieszkańcy mojego stawu:
- 10 złotych karasi
- 3 wzdręgi
- kilka dzikich karasi
- kilkanaście żab wodnych
- ważki
- nartniki
- małże
Posłużę się dość banalnym źródłem i zacytuje poradnik Tetry, z którym zgadzam się w 100%
Bliskość natury!
Delikatnie szemrze sobie woda, żaba skrywa się za kwitnącą lilią wodną, ptaki chłodzą na brzegu swoje ciepłe opierzenie, ryby błyszczą pięknymi kolorami w zimnym mokradle. Staw ogrodowy wniesie do Waszego domu więcej natury…!
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 254 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-08-28, 19:31
Melek napisał/a:
dałbym na dno i na półki pomiędzy tymi dużymi kamieniami grubszy żwir czyli kamienie ok 2cm
Na zdjęciach gdzie woda jest jeszcze "świeża" jest rzeczywiście mało kamieni... ale spokojnie teraz jest tego dużo więcej... folia (ta na dnie) jest prawie niewidoczna (przykrywają ją kamienie, i obrosła takimi malutkimi glankami co wygląda naprawdę ciekawie)
Nie chodzi mi o szkody tylko jak zaczną się wycierać i mieszać to nie dojdziesz który jest kolorowy a który dziki Po co Ci dzikie jak możesz mieć kolorowe
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Ja też ma jednego szarego, zrób jak chcesz a jak już będziesz się chciał pozbyć to oczywiście wypuść go tam gdzie go nikt nie złowi. Ja tak zrobiłem wypuszczając 3 karpie i 2 liny
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 254 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-08-29, 11:19
Roman napisał/a:
czy woda latem nie będzie się przegrzewać i jak to zniosą ryby bo jest duża powierzchnia bardzo płytka
Największe tegoroczne upały rubki zniosły bez szwanku
Duża powierzchnia (o ile nie całość) tej płycizny jest w ciągłym cieniu, tak więc słońce mi nie straszne . Czasem jak słonko mocniej przyświeci to tylko w jednym miejscu jest jasno... Nazdjęciu widać to miejsce... to jest tam gdzie tak dużo sitów, tataraku, pałek rośnie, a przy brzegu pływa rzęsa... Wtedy to miejsce zapełnia się momentalnie żabami wylegującymi się w promieniach słońca, a rybki baraszkują w zimnym mokradle w wodzie o temperaturze ok. 20-25 stopni celcjusza
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum