Wysłany: 2007-07-19, 10:20 Odłowienie ryb w stawie - proszę o pomoc
Witam. Od 5 lat jestem posiadaczem stawu lub oczka wodnego (jak kto woli) o wymiarach 17m x 9m i głębokościach od 2m do 60 cm. Dno jest mułowe. W wodzie żyją głównie karpie i karasie lecz są też jazie, płocie, liny, wzdręgi, kilka niedużych sumów, tołpyg i szczupaków
oraz okonie. Przez te kilka lat wiele ryb urosło do znacznych rozmiarów (karpie ponad 50 cm) i chociaż zacząłem tam wędkować nie mogę odłowić wielu ryb które się rozmnożyły i grozi im śmierć od letniej przyduchy .Staw można powiedzieć z oczka wodnego stał się akwenem hodowlanym . Kupiłem u Ruskich sieć o wymiarach 130cm x 800cm i średnicy oczek 5,5cm aby odłapać większe sztuki. Z jednej strony sieci przypiąłem obciążenie ze starego żelastwa, całą sieć obciągnąłem sznurem, a na dwóch końcach przypiąłem linki aby można było ciągnąć sieć przez staw. Wraz z kolegą przeciągnąłem sieć 8 razy (jest to u mnie bardzo trudne gdyż 70% stawu jest obrośnięta na brzegach drzewami co uniemożliwia podejście pod krawędź lądu) i udało nam się złapać jedynie 1 szczupaka, gdyż wszystkie ryby uciekały nad lub pod siatką. Więć ten sposób nie spisał się. Może ktoś z was poradzi mi jak za pomocą tej sieci lub w inny sposób odłowić większe ryby ze stawu (np. może użyć tą siatkę jak podrywkę z dwóch brzegów?) .
Proszę o pomoc i z góry dziękuję.
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1054 Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2007-07-19, 10:28
stawiaj narzedzia polowowe na noc
moga to byc nety lub zaki
wtedy masz najwieksza szanse odlowienia ryb
nety trzeba kontrolowac codziennie
z zakami nie ma problemu, tam ryba zawsze przezyje
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 44 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2007-07-19, 19:22
Jakby było gdzie spuścić wodę, to tylko pompa. Włączamy pompę, siadamy przy piwku
i po kilku godzinach z 250 m3 nie ma śladu. Następnie ubieramy śpiochy, w rękę bierzemy kasarek i wybieramy grubsze sztuki. Nie trzeba wody wypompowywać całkowicie. Oczywiście lepiej nie robić tego podczas upałów.
Zzrobiłem tak jak poradził mi jackon. Założyłem sieci na noc. Niestety złapał się jedynie mały szczupak ok. 40 cm i płotka. Chyba będe musiał zaprosic kumpli na wędkowanie.
Ciekawe, ze nie mozesz zlapac ryb w siec. Najlepsze do tego wedlug mnie sa sieci zwane drygawicami, drygami (zalezy od regionu) zrobione z zylki. Mozna je kupic na aukcjach w necie za ok 30 - 50 zl. Rozciaga sie ja lekko po skosie, od jednego brzegu do drugiego i nigdy na sztywno. Chodzi o to zeby siec byla miekka, inaczej ryba sie nie zaplacze ("odbije sie" od sieci) Mozna je zostawiac na noc, mozna tez po zastawieniu naganiac (straszyc) ryby z koncow stawu robiac jak najwiecej chalasu. Jest to niezawodny sposob nadwislanskich kusownikow na wylapanie wiekszosci ryb z "klatek"
pozdrawiam!
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum