Trochę dużo tych związków azotowych w Twojej wodzie: od nadmiaru mułu, o którym piszesz, co jest efektem procesów gnilnych. Zastosuj TRIGGER 3: przyspiesza rozkład części organicznych... Ja u siebie mam: pH=8, TwW=11, TwO=8, zw azotu brak... A roślinki rosną słabo, oj słabo...
jakja - spróbuje zastosować, w środę mam zamiar się wybrać do jakiegoś centrum handlowego i zrobić zakupy.
Muszę się pochwalić że zauważyłem nowe żyjątka w moim oczku! Ów żyjątkami jest conajmniej 10 małych żabek . Nie mogę się nimi nacieszyć .
Ale zauważyłem też co mnie niepokoi - glony niciaki atakują, przedewszystkim rogatka i inne podwodne roślinki... . Dla tego chcę utopić trochę torfu - może pomoże.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 254 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-08-28, 11:28
blackdrake napisał/a:
Myślę o zakupie zestawu (no, może dwóch)
blackdrake, kup ich jak najwięcej! a nie będziesz żałował! Przecież każda roślinka wodna to konkurent dla glonów! W zestawie "oczyszczającym są zebrane te najbardziej żarłoczne roślinki. Staraj się też pozyskiwać niektóre roślinki ze środowiska... Ale wpierw upewnij się czy nie są pod ochroną!!!
blackdrake, pisałem juz o tym nie raz, jesień to dobra pora na sadzenie roślin, wprawdzie w tym roku już nie będą zachwycać, ale do zimy się ukorzenią by wiosna ruszyć pełna parą. Z tego zestawu tylko wywłócznik brazilijski może mieć problemy z zimowaniem, ale pod lodem powinien sobie poradzić.
jak znajdę trochę czasu zestawy będą modyfikowane - na pewno sity bardziej czyszczą niż kaczeniec i jazógłówka.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 254 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-08-28, 22:31
blackdrake, a dlaczego nie dolejesz wody do oczka... Z tego co widzę to chyba troszkę się jeszcze zmieści...
Co do czystości wody może czas pomyśleć o częściowej podmianie wody
Mówi się że taki sposób to tylko w ostateczności...ja na twoim miejscu spróbowałbym i zaczął wszystko od początku. Uczymy się na błędach... Ale zapamiętaj 3 sprzymierzeńców w walce z glonami:
-rośliny
-dopiero potem rośliny
-i na końcu rośliny
. Z tego zestawu tylko wywłócznik brazilijski może mieć problemy z zimowaniem, ale pod lodem powinien sobie poradzić.
Właśnie mi o to chodziło - nie byłem pewien czy dadzą radę sobie w moich warunkach... Nie chcę zmarnować roślinek.
Co do modyfikacji - czy jest możliwa podmiana wywłócznika na coś innego - lepiej zimującego?
Domyślam się że moczarka kanadyjska będzie miała podobne szanse jak wywłucznik, zgadza się?
Łuki18 napisał/a:
blackdrake, a dlaczego nie dolejesz wody do oczka... Z tego co widzę to chyba troszkę się jeszcze zmieści...
Co do czystości wody może czas pomyśleć o częściowej podmianie wody
Mówi się że taki sposób to tylko w ostateczności...ja na twoim miejscu spróbowałbym i zaczął wszystko od początku. Uczymy się na błędach... Ale zapamiętaj 3 sprzymierzeńców w walce z glonami:
-rośliny
-dopiero potem rośliny
-i na końcu rośliny
Hmm... Te zdjęcia są trochę nie aktualne, bo przez ten czas dokupiłem kilka roślinek (siedzą w paskudnych doniczkach, ale żyją i rosną ), woda się wyklarowała i nie jest AŻ TAK ŹLE.
Spróbuje dodać jutro aktualne zdjęcia.
PS. Oczko jest źle zbudowane i tylko pozornie można dolać wody - w innych miejscach wyleje się na trawę.
Co do modyfikacji - czy jest możliwa podmiana wywłócznika na coś innego - lepiej zimującego?
można - trzeba o tym napisać w uwagach przy składaniu zamówienia i najlepiej jeszcze potwierdzić dodatkowym mailem. moczarka powinna przezimować - ostatniej zimy dała sobie u mnie radę wmarznięta w lód. wywłócznik tez przezimował, ale trzeba go dać głębiej na zimę- to co w lodzie to zmarnieje.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 254 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-08-29, 11:36
Cytat:
Oczko jest źle zbudowane i tylko pozornie można dolać wody - w innych miejscach wyleje się na trawę.
Też mam z tym problem... Ale powoli malutkimi krokami z każdym dniem poziom wody się podnosi... A to za sprawą poziomowania brzegów U mnie też widoczna folia aż razi w oczy (sprawdź sam na dole pokazuje ci link do mojeje galerii)
U mnie też widoczna folia aż razi w oczy (sprawdź sam na dole pokazuje ci link do mojeje galerii)
Ech... Dziś zmierzyłem i w najgłębszym miejscu mam 95 cm . Nie wiem czy jest sens zimowania zwierzaków... No i folię najchętniej bym na siatkobeton zmienił (odrazu przebudował oko), alem student i dopiero w wakacje bym miał na to czas .
A oto obiecane zdjęcia (znowu robione moim UBER mega aparatem w komórce).
<- Moje ulubienice <- Rzut oka na oko <- A teraz na roślinki <- Groza! Glony nitkowce atakują wywłócznika <- Żabki ciąg dalszy <- Starałem się złapać najgłebsze miejsce (spokojnie teraz widać dno) <- znowu <- I już ostatni raz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 254 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-08-29, 16:36
blackdrake napisał/a:
Hmm... Te zdjęcia są trochę nie aktualne, bo przez ten czas dokupiłem kilka roślinek (siedzą w paskudnych doniczkach, ale żyją i rosną ), woda się wyklarowała i nie jest AŻ TAK ŹLE.
No teraz to z pewnością się obejdzie bez drasstycznych środków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum