Ton i ja sie dolacze, w pierwszym roku powstania mojego mini oczka, mialem mala obsade roslin, i 5 rybek, nigdy nie widzialem u mnie zielonej wody, oczko 100% naslonecznienia.
Za to nitkowate mialy raj na ziemi. Ze oczko bylo plytkie max okolo 50 cm, to przyczepialy sie do dna do kamieni. i nie mozna bylo ich wyrwac patykiem tylko podbierakiem.
Param wody byly ok. Podstawowy blad 100% swiatla, i ciepla woda, malo roslin.
Chemia to ostatecznosc.
Ja zrobilem eksperyment i przykrylem oczko na 2 dni czarna folia. oczywiscie nie cale, glony padly, zostal po nich szary osad.
Pozniej rozrosly sie rosliny i bylo juz tylko lepiej. TAK wiec rosliny rosliny i rosliny i nie przerybiac.
Teraz wymiana foli wiec retart oczka:/ (i zmiany konstrukcyjne).
Wysłany: 2008-03-27, 00:32 glony po raz kolejny podejscie badacza.
GLONY : byly sa i beda. ale jak to naprawde jest z nimi. Czytajac rozne cuda i wianki, mam pewne spostrzezenia.
1. ograniczyc azot
2. ograniczyc fosfor
3. glony(algi) wylapuja swiatlo o roznych dlugosciach fali, mzoe uv stop do oczka?
4.temperatura -> tu nie do konca prawda ale im woda ma taka sama temperature, tym bardziej glony to lubia.
5. ruch wody-> i mniejszy ruch tym glonom ciezej jest przeniesc swe zarodniki.
Mity?
Duzo ostatnio slyszalem o magnetyzerach. I tak zastanawiajac sie co robi magnetyzer pomyslalem ze on pomaga rozpuscic (tez) sole min. w wodzie ale nie neutralizuje ich, a mineraly sa potrzebne glonom. Wiec skutek powinien byc odwrotny. magnetyzer=glony.
nie trestowalem wiec czekam na opinie co i jak.
Pytania:
Co2. -tlen
czy napowietrzac w dzien czy w nocy?
Mi sie wydaje ze w dzien dawac powietrze co da org i rybom motywacje do wytwarania co2.
A rosliny w nocy zjedza co2.
Dzieki za wszelkie sprostowania poparte doswiadczeniem:D
pzdr kuba
Bajbas [Usunięty]
Wysłany: 2008-03-28, 21:02
kubusiaczeq napisał/a:
Duzo ostatnio slyszalem o magnetyzerach. I tak zastanawiajac sie co robi magnetyzer pomyslalem ze on pomaga rozpuscic (tez) sole min. w wodzie ale nie neutralizuje ich, a mineraly sa potrzebne glonom. Wiec skutek powinien byc odwrotny. magnetyzer=glony.
nie trestowalem wiec czekam na opinie co i jak.
oj nie tak. Temat już był dyskutowany. Magnetyzery z pewnością mają sens, ale dobre czyli z dopasowanym przepływem do ich "mocy". Te rzeczy wcale nie są tanie, a stosuje się ich w przemysłowych instalacjach (oczywiście nie dla zabijania glonów).
Bajbas
Pomógł: 21 razy Dołączył: 11 Sie 2007 Posty: 1522 Skąd: Radom
Wysłany: 2008-03-29, 17:33
Absolutnie nie,zwłaszcza jesli w oczku są cenne ryby ozdobne.Woda z naturalnych zbiorników może być niebezpieczna/choroby,pasożyty ryb/Nawet jeśli jest wizualnie bardzo czysta,może zawierać zanieczyszczenia chemiczne/np.nawozy wypłukane z pól/
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2008-03-29, 19:02
Także odradzam wlewania wody z rzeki czy stawu.Przecież nawet rośliny przywiezione ze środowiska naturalnego trzeba odkażać a co dopiero wlewanie wody z takiego zbiornika
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
...Mój sąsiad planuje właśnie wlać taką wodę... Mówi że rozmawiał z weterynarzem, który mu powiedział: "że tam jest inna struktura bakterii"... \niech robi jak chce
Wykopalem oczko pod koniec zimy i z glonami ( ktorych jeszcze na szczescie nie ma ) walcze tak:
1/ oczko napelnilo sie samo woda opadowa
2/ zastosowalem biopreparat TRIGGER 3
3/ wpuscilem rozwielitki ( 10 woreczkow) i wiele innych "robaczkow" zakupionych na gieldzie zoologicznej.
4/ posadzilem sporo roslin ( dzisiaj )
Brzegi umocnilem m in kamieniami wapiennymi dlatego spodziewam sie , ze pH wody bedzie raczej wysokie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum