witam,
czy ma ktos moze w ogrodzie datury??
jezeli tak to pochwalcie sie jakie (foty)
oraz napiszcie cos o odmianie, wielkosci, stanowisku, podlozu, naawozeniu.
Wiec ja pierwszy,
datury mam dwie,
jedna datura biała (Datura candida),
wysokosc ok 110cm< w zeszlym roku przekroczyla 2 metry>, mocno rozkrzewiona, posadzona w donicy ok 40 litrow, stanowisko sloneczne <caly dzien>
nawoze raz w tygodniu nawozem do datur florowit
druga
datura złocista (datura aurea)
wys ok 40cm, posadzona w drwnianej donicy 35 litrowej, stanowisku w polcieniu, nawoze tak jak pierwsza ta datura jest u mnie pierwszy rok
no to tyle, foty zamieszcze pozniej
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
I ja w tamtym roku sprawiłem sobie dature mam trzy odmiany złótą,kremową i biała.
Są to narazie młode okazy ale bardzo szybko sie rozrastają. Żółta i kremowa puściła juz pąki kwiatowe, nawoże je co 5 dni są bardzo żarłoczne podczas kwitnienia i potrzebują dużych ilosci wody nawet 15-20 litrów dziennie duże okazy
A tak wygląda duży okaz
Uprawiałem datury przez kilka lat i dochowałem sie naprawdę pięknych okazów rożnych odmian. Większość przemarzła mi podczas przedostatniej zimy. Generalnie nie polecam, rośliny są bardzo kłopotliwe - wymagają codziennego podlewania, częstego nawożenia i odpowiedniego zimowania i wcale nie są takie piękne jak na fotkach. Szczyt kwitnięcia trwa stosunkowo krótko, a liście wcale nie są ozdobne. No chyba ze komuś się nudzi...
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
AurorA, albo jak ktos ma prawdziwe zamilowanie do roslinek, ja bardzo lubie datury, piekne kwiaty, niestety, moj najwiekszy okaz zamrzl mi w piwnicy !!! podczas zimy 2005/2006,
co do podlewania, ja nie mam problemu z woda, bo wody za 40 zl rocznie, mam tyle ile zechce, no chyba ze woda w rzece sie skonczy
a jak sie o dature dba, i nawozi to mozna wychodowac wspaniale okazy, znajomy wychodowal dature biala wysokosc 3 metry a obwod ok 6 , kwiatow miala setki, jak znajde fotke to wrzuce
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
i tu sie nie zgodze już dwu letni osobnik wygląda bardzo efektownie
AurorA napisał/a:
Szczyt kwitnięcia trwa stosunkowo krótko
datura dobrze nawożona kwitnie cały czas jedne kwiaty traci a następne wyrastają u mnie kwiat utrzymuje sie do 3 tygodni już młode osobniki mają dużo kwiatów ale podstawa to dużo nawozu i wody jest rosliną bardzo żarłoczną
datura dobrze nawożona kwitnie cały czas jedne kwiaty traci a następne wyrastają u mnie kwiat utrzymuje sie do 3 tygodni już młode osobniki mają dużo kwiatów ale podstawa to dużo nawozu i wody jest rosliną bardzo żarłoczną
zgadzam sie moje datury kwitly nawet w pomieszczeniu gdzie zimowaly,
killer1558 napisał/a:
ja sobie odpuściłem już hodowlę datury przez zimę mam problem, nie mam miejsca na nie
to jest faktycznie problem, aby zimowac duza dature to musimy miec sporo miejsca
naszczesie nie mam takich problemow
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
Kiedyś też byłem napalony i zdobywałem kolejne odmiany - moje okazy też miały ponad 3 metry w zrostu i ostro musiałem je na zimę przycinać by zmieścić w piwnicy. Obecnie uważam że są piękniejsze rośliny wymagające mniej pielęgnacji. Przy daturze czasem jeden dzień wystarczy nie podlać i po roslinie, a nie każdy ma codziennie na to czas.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
No i wrażliwa na przymrozek...w tym roku teściowej w szklarni przymarzła...jeden dzień za wcześnie z domu wyszła....dosłownie jedną noc.....pech teraz musi nadrabiać zaległości...
Ja też jedną zaczełem wystawiać na dzień do hartowania, całą zime była w domu i rosła
ale zimna zośka przyszła troszke wcześniej a ja jej nie schowałem i ta jedna noc -4 i po daturze.
Naszczęście reszty nie wystawiłem bo wtedy
Ja mam 2 datury nie wiem jakie, miałem jeszcze dwie takie z jasnymi liśćmi ale jedna padła rok , a druga dwa lata temu (chyba bardziej delikatne ) Kłopotliwa są to fakt teraz u mnie dwa tygodnie ojciec mieszkał specjalnie żeby je podlewać Zdjęcia z tamtego roku w tym dopiero zaczynają kwitnąć , ale kwiatów maja sporo
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Ostatnio zmieniony przez JAREK G 2009-04-17, 23:37, w całości zmieniany 1 raz
no w moim wypadku mozna tak powiedziec po wczorajszych anomaliach pogodowych, cholera papa spadla mi z dachu (cala rolka)
i po daturze zostaly tylko odrosty chyba nici w tym roku z kwitnienia jeju a byla taka pikna
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum