Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 201 Skąd: Kłodzko / Wrocław
Wysłany: 2007-11-28, 20:39
obiecuję, że jak tylko skończy się ten przeklęty semestr (a tym samym obronie tego inżyniera) to napisze coś więcej. a tak przy okazji to mam zamiar zabrac się za temat rozmnażania z sadzonek zdrewniałych, bo jak widać efek naprawdę niezły, no nic zobaczymy. pozdrowienia!!
olean, fachowcem od klonów jest ogrodnik, niestety dość dawno go nie było na forum ale może ktoś inny Ci pomoże
monkeymonk, klon palmowy to nie jest wielkie drzewo i rośnie dość powoli musisz uzbroić się w cierpliwość
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 1329 Skąd: Tychy p.Moszna 2014
Wysłany: 2008-09-29, 18:59
Tu mnie jeszcze nie było
Mam jednego klonika palmowego na działce, tak właściwie to dwa i jeszcze jeden przyszczepiony do jednego z nich
Nabyłem na wiosnę tego roku. Wiosną ma bardzo ładne jasnozielone liście, latem trochę gorzej, aktualnie obserwuję jak się przebarwia, zobaczymy co jeszcze pokarze
Jestem ciekaw Waszej opini co do posadzenia tego klona.
Ta doniczka to nie doniczka, pełni rolę nazwijmy to obejmy.
Klon jest posadzony w ziemi, a w donicy są kamienie, warstwa powiedzmy około 15 cm.
Pomiędzy kamieniami posadziłem drobne roślinki, niestety nie znam nazwy
W środku jest pieniek ściętej śliwki (tak może ze dwa lata temu).
I co Wy na to?
_________________ ...........\\\ ///
.........( @ @ )
--oOOo-(_)-oOOo----->
A multis animalibus decore vincimur
pozdrawiam Castleman
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 1329 Skąd: Tychy p.Moszna 2014
Wysłany: 2008-09-30, 18:54
Pieniek pozostał bo nie chciało mi się go wyrywać myślę że stanowi dodatkowe "zacisze" dla klona.
Obejma jest po to, żeby kamienie nie wysypywały się na trawnik i łatwiej było go kosić.
Mnie się podoba jak jest
Na pewno nie chcę żeby zamarzł.
Zastanawiam się co do kamieni czy nie będą mu szkodzić na zimę, ale w ogrodach japońskich klony chyba rosną na kamienistym podłożu...
_________________ ...........\\\ ///
.........( @ @ )
--oOOo-(_)-oOOo----->
A multis animalibus decore vincimur
pozdrawiam Castleman
Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 201 Skąd: Kłodzko / Wrocław
Wysłany: 2008-10-26, 18:39
z kamieniami i klonami palmowymi to nie jest tak do końca. otóż klony wymagają podłoża lekko kwaśnego. jeżeli kamienie są odczynu zasadowego ( jeśli zawierają wapień) to nie jest to dobre rozwiązanie. klony palmowe są stosunkowo odporne na mróz (wbrew temu, co się o nich mówi). większość oferowanych odmian posiada piątą strefę odporności! gorszy problem jest natomiast z verticillium. grzyb prowadzi do śmierci klona, nie można już go odratować. objawia się to kiepskim wzrostem na wiosnę i stopniowym zamieraniem. wynika to z tego, że grzyb wiązkami przewodzącymi rozprzestrzenia się od korzeni (gdzie nastąpiła infekcja) do pędów. najmłodsze przyrosty pozbawione są wody i usychają. radzę ograniczać możliwość zakażenia i nie pozostawiać w pobliżu korzenia jakichkolwiek dodatków, które mogłyby przyczynić się do infekcji. byłem świadkiem "zejścia" w ciągu zaledwie jednego roku klonów około 10 i 15 letnich. wolę dmuchać na zimne
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 1329 Skąd: Tychy p.Moszna 2014
Wysłany: 2008-11-10, 17:01
I tak, i nie
Rosną rzeczywiście dwa klony.
Na jednym z klonów na podkładce rosną chyba rzeczywiście dwie odmiany.
Takiego kupiłem wiosną tego roku
Drugi, mniejszy, rośnie u mnie drugi rok (to ten z większymi liśćmi).
_________________ ...........\\\ ///
.........( @ @ )
--oOOo-(_)-oOOo----->
A multis animalibus decore vincimur
pozdrawiam Castleman
Szkoda bo nie ma ogrodnika on jest pasjonatom klonów , ale wydaje mi się że ten klon nie wybarwi Ci się nigdy bo to taka odmiana bardzo ładna zresztą Też bym miał do niego pytanie bo mój bardzo rozrasta się w szerz a słabo w górę i chciałbym go przyciąć i nie za bardzo wiem kiedy i jak:?
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Mar 2009 Posty: 193 Skąd: Kraków/Brzezie
Wysłany: 2009-05-10, 17:15
No to Jarku prawie zaniemówiłem . Ale po chwili zastanowienia: zdjęcie dałem żeby nakreślić kształt liści, kolor faktycznie mógł zasugerować Twoją odpowiedź, tylko że jest jeden haczyk ten mój klon w zeszłym roku miał barwę taką jak Twój (nie tylko w jesieni). Kupiony był w lipcu z czerwonymi liśćmi a tu na wiosnę kolorek jak na fotce tego co wstawiłem
_________________ Pozdrawiam Karol.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum