Jak w temacie preparat o nazwie CLOUT , na alledrogo sprzedaja go TUTAJ , czy ktos juz mial z tym specyfikiem doczynienia, w opisie jest mozliwosc leczenia karpi koi, ciekawe jak ten preperat zadzialalby na np karasie, widze ze jedna moich rybek ma jakas narosl (jeszcze sie nie przyjrzalem co to), pewnie jakis pasozyt,tak mysle zeby sprobowac , jezeli nikt tego jeszcze nie uzywal to pewnie wypadnie na mnie i wtedy opisze swoj edoswiadczenie.
_________________ ZANIM ZAPYTASZ - SZUKAJ
ZANIM NAPISZESZ - SZUKAJ
PRZESTRZEGAJ ZASAD FORUM
do koi może, ale w zoologu kupiłem dwie tabletki tego na moje karasie i niestety nie uratował ich ten preparat. Były w akwarium 35l. Być może to nie wina preparatu tylko się za późno kapnąłem. Było to 2 lata temu. Ryby miały jakiegoś pasożyta, ale już nie pamiętam jakiego, wiem że napewno nie była to pasocznica.
_________________ Jakie by było życie bez komputera??? AMD ASUS
od wczoraj zaczalem leczenie moich karaskow, juz widze ze ryby sie poprawily (2 dzien), dam znac co wyszlo z tego dobrego, jezeli uda mi sie je wyleczyc tym preparatem to opisze krotki artykul na ten temat...
_________________ ZANIM ZAPYTASZ - SZUKAJ
ZANIM NAPISZESZ - SZUKAJ
PRZESTRZEGAJ ZASAD FORUM
Kto miał z tym doczynienia i moze mi co nieco o tym powiedzieć? np jak stosować? ile kosztuje?
[ Dodano: 2006-05-02, 23:09 ]
Widze że tu nikt o tym chyba nic niewie ale ja dziś to zakupiłem (nie w sklepie) tylko od faceta który ma chodowle pstrągów. Zapłaciłem 20zł za ok2,5kg. Dziś kazał mi rozprowadzić łyżke tego siarczanu (niebieski proszek) w 10litrach wody i rozlać postawie który ma ok4czy5arów (cześniej napisąłem że ma 25 arów ale isę pomyliłem). Ten preparat klaruje wode, niszczy glony i pozbywa isę chorób w stawie(moje rybki mają bodajże pleśniawke). Czyli dezynfekuje staw. Narazie dalem pierwszą dawke zostały jeszcze dwie ale ten facet ma do mnie jeszcze zadzwonić i mi powiedzieć w jakich dawkach i kiedy. Będe pisał czy zachodzą jakieś zmiany
kiedyś stosowałem to do oczka ala ryby łapały powietrze.W oczku trzeba mocno napowietrzać nieznam tego dokładnie z tego co pytałem chemików to ten środek nigdy się nie rozpuszcza do końca radze zachować ostrożność lecz tak jak napisałem nie znam tego u mnie ryby po tym prawie się wykończyły.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-05-11, 16:52 Re: Siarczan miedzi
adrian1 napisał/a:
Widze że tu nikt o tym chyba nic niewie ale ja dziś to zakupiłem (nie w sklepie) tylko od faceta który ma chodowle pstrągów. Zapłaciłem 20zł za ok2,5kg. Dziś kazał mi rozprowadzić łyżke tego siarczanu (niebieski proszek) w 10litrach wody i rozlać postawie który ma ok4czy5arów (cześniej napisąłem że ma 25 arów ale isę pomyliłem). Ten preparat klaruje wode, niszczy glony i pozbywa isę chorób w stawie(moje rybki mają bodajże pleśniawke). Czyli dezynfekuje staw.
Sory, czy Ty stosujesz chemię (siarczan miedzi) nie znając dokłanie pojemności stawu. Bo jeśli dobrze mi się wydaje, to tego typu preparatów nie stosuje się w odniesieniu do powierzchni (4, a może 5 arów, to nie mała różnica te 100 m², co przy głębokości 1 m daje równą liczbę 10000 l objętości) lecz do objętości stawu (liczoną w litrach lub m³).
Sam siarczan miedzi służy w medycynie do dezynfekcj i eliminuje wszystkie bakterie te pożyteczne też, a które służą ,do utrzymania równowagi biologicznej w stawie, nie dzaiała wybiórczo na jedną grupę bakterii. Ryby do kąpieli w siarczanie miedzi trzeba odławiać ze stawu i przenosić do zbiorników leczniczych gdzie stosuje sie te kąpiele.
A co zrobisz z martwymi glonami które osiadając na dno stworzą idealne warunki do ponownego zakwitu wody. Trzeba starać się stworzyć w stawie takie warunki aby staw sam sobie radził.
Przede wszystkim czy znasz pH wody w stawie. Bo od tego wszystko zależy. Przeczytaj wszystkie posty w dzaiale GLONY (wiem że jest ich już dużo), tam znajdześz sposoby na walkę z nimi. To samo dotyczy pleśniawki, są na nią odpowiednie preparaty, które działają jednynie na dany gatunek grzyba, bo pleśniawka to grzyb. W Portalu znajdziesz wszystko co dotyczy jej leczenia.
NO niby na oko rozrabiamy ten siarczan miedzi ale w małych dawkach bo tylko łyżke stołową. Dałem już trzy dawki i co najważniejsze moje dwa karpie po 1,5kg już prawie nie mają tych białych plam na sobie. A glonów w stawie raczej nie ma zbyt dużo bo ten staw był kpany jakoś przed zima i pare miesięcy temu zapełnieliśmy staw wodą. Ten pan od którego dostalismy sirczan ma chodowle pstrągów i spokojnie im daje to do wody i mówi że w rozsądnych dawkach rybom to nieszkodzi. Ja mam od 3metrów do 1m głebokości. Ph nieznam ponieważ u mnie w mieście niemają i musze jechać do sąsiedniego miasta ale nie wiem kiedy. dzięki
A może wiecie w jakich dawkach się to stosuje? ja nic niemogłem znależć na ten temat w internecie
czy wiecie jaka jest różnica między siarcznem miedzi chyba zwanym błekitem a zielenią malachitową wiem co je łączy nigdzie nie można tego kupić:P pozdrawiam wszystkich
[ Dodano: 2006-05-17, 17:50 ]
i jeszcze jedną zapomniałem napisać na jakie choroby się to stosuje
Ja zwykle mam pod reką Medifin lub FMC i Zieleń malachitową - nie bawię się w kuracje antybiotykowe - jeśli te preparaty nie pomogą - ryba idzie do piachu. Przy niedrogich rybach leczenie skomplikowanych chorób jest zazwyczaj nieopłacalne - taniej można kupić zdrowe, nowe ryby. Przy posocznicy czy wiremii zwykle i tak kuracja nic nie daje.
Jeśli ktoś ma drogie ryby, lub takie na których mu bardzo zależy tez moim zdaniem nie powinien trzymać lekarstw pod ręką - maja one ograniczoną trwałość - i moga nie być potrzebne, czego wszystkim życzę.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum