Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 254 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-06-20, 20:08
Oczko jeszcze chyba "świeże"... Ale pomimo tego naprawdę śliczne. A co będzie jak się jeszcze roślinki rozrosną ... I woda jaka ładna. OBY TAK DALEJ!!! Bo wygląda to naprawdę ciekawie.....
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2007-06-30, 09:09
Same przyjdą jak będą miały dobre warunki, moim zdaniem ze zdjęć wynika że żabki maję utrudnione wyjście z oczka wysokie brzegi i brak ,,plaży'' do odpoczynku nad wodą, połóż na tych doniczkach kilka kamieni czy deseczkę by wystawała na ok.1-2 cm nad lustro wody, i kilka kamieni tworzących kryjówki a zarazem ułatwiające wyjście z oczka.
Żabkom postaram się zrobić dogodne warunki bytowania. Chcę wybudować na górce mały filterek biologiczny będą miały płytko. Z przyjściem żabek moga być problemy bo teren jest dość suchy i w mieście. Zostając na ogrodzie na noce nie słychać ich.
Czy powodem słabego rozrastania się roślin moze być to ze w oczku z siatkobetonu jest to pierwsza woda od zalania 3 lata temu. W tym roku nie zakwitła żadna pałka.
No i stało się . Postanowiłem oczyścić dno oczka bez wymiany wody.
Żeby dokładniej oczyścić zmąconą wodę na końcówkę rury wylew-owej z filtra założyłem kawałek rajstopy a na drugi dzień po przyjściu z pracy efekt był taki
Wraz z moją drugą połówką przystąpiliśmy do czyszczenia
Po około 5 godzinach można było wstawiać rośliny i zalewać wodą
Odwaliłeś kawał roboty ale nic nie napisałeś czy zostawiłeś coś tej starej wody, bo jak nie to szkoda będziesz musiał całość zalać świeżą wodą a to nie wróży najlepiej
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Starej wody zostawiłem około 300l bo tyle mogłem zmagazynować.
A teraz zdjęcia po zalaniu i wymianie roślin na skalniaku.
i nowa rzeczka z filtrem żwirowym
trochę za bardzo sterylne.
i na koniec odpoczynek i karmienie.
Ci dwaj to są obrońcy mojego oczka przed kotami a ten jeżyk wpadł poprzedniej nocy do oczka sąsiada całe szczęście że spaliśmy na działce i go rano wyłowiliśmy. Bardzo był wymęczony ale doszedł do siebie i poszedł się ukryć w trawie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum