Pomogła: 12 razy Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 736 Skąd: śląskie
Wysłany: 2008-04-17, 00:33
No ja rece po próbie wyrwania z tego szlamu kaczeńca tez miałam jak bym po szychcie z kopalni wyszła. A mąz jak mnie zobaczył to stwierdził,że przez ten internet i to oczko, to juz całkiem zgłupiałam
No ja rece po próbie wyrwania z tego szlamu kaczeńca tez miałam jak bym po szychcie z kopalni wyszła. A mąz jak mnie zobaczył to stwierdził,że przez ten internet i to oczko, to juz całkiem zgłupiałam
Powinien szybciutko napełnic wannę wodą z płynem do kąpieli i umyc ci plecki
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2008-04-17, 08:56
dachasia napisał/a:
To w rezultacie w jakim podłożu sadzić kaczeńce, bo właśnie przytargałam dziś kilka sztuk z nad stawu?
A tak a propos po drodze jak jechałam samochodem to zobaczyłam w kanale, takim wypływającym z pod szosu przepiękną kępę kaczenicy, z kwiatami średnich chyba z 5 cm.Oczywiście zatrzymałam się i zeszłam na dół z nadzieją,że część zabiorę do swojego oczka. I proszę wyobrazić sobie moje zdziwienie. Kaczeńce rosły w takim czarnym, niesamowicie cuchnącym szlamie. Jeszcze godzinę po powrocie do domu i po umyciu dokładnym rąk czułam ten potworny zapach, jakby mazutu.
zauważyłem , że kaczeńce nie mają zbyt wielkich wymagań glebowych , moje kaczeńce były przyniesione także z takiej śmierdzącej breji jak i z rowu melioracyjnego.Taką kępę wkładałem do doniczki z góry obsypałem piaskiem (płukanym) i do wody jedna doniczka jest zupełnie pod wodą a druga stoi tylko ok 5cm w wodzie.Rosną i kwitną i jedne i drugie
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 736 Skąd: śląskie
Wysłany: 2008-04-17, 10:38
To może ja żle postąpiłam,żę je tak dokładnie wypłukałam do czystych korzeni I teraz zastanawiam się w co je posadzić, aby dobrze rośły. Mam jednego kaczeńca kupionego w sklepie i posadzonego do mieszanki gliny z piaskiem i jak na razie roślnie bardzo marnie. Wypuścił dopiero ze dwa maleńkie bardzo ciemne listki.
Ja moje posadziłem tradycyjnie glina ,ziemia ogrodowa plus piasek .rosną super i oczywiście kwitną .Niczym nie odbiegają od tych z naturalnego środowiska ,a też rosły w niezłej bryi.
I jak widać na fotkach do wody mają kawałek.
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 13 Maj 2006 Posty: 568 Skąd: Suwałki
Wysłany: 2008-04-18, 18:58
Ja kupiłam ziemie w centrum ,taka specjalną dla roślin do oczek,na wierzch dałam zwir i większe kamyki,juz jeden kaczenieć,lilia wodna ,i kosaciec pięknie sobie rosną.
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2008-04-18, 19:01
phalina napisał/a:
Ja kupiłam ziemie w centrum ,taka specjalną dla roślin do oczek,na wierzch dałam zwir i większe kamyki,juz jeden kaczenieć,lilia wodna ,i kosaciec pięknie sobie rosną.
kosaćca trzeba było tylko między kamienie w oczku ,"wyżerał by" glony
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 13 Maj 2006 Posty: 568 Skąd: Suwałki
Wysłany: 2008-04-18, 19:07
do oczka dużego jeszcze nie sadziłam ,spokojnie czeka w pojemniku na wykonczenia mojego ,,stawu'' chce go wsadzić w takie koszyki po mandarynkach i obciażyc z wierzchu kamieniami.Kosaćce bedą rosły bez ziemi,tak jak tatarak.
male oczko
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum