Wysłany: 2007-05-28, 14:22 Po wymianie wody ryby chorują i padają
Witam
Mój problem zaczął się z rozpoczęciem wiosny w tym roku.
Zawsze po zimie spuszczałem wódę z oczka, aby doprowadzić go do używalności i nigdy nie było problemów. W tym roku wymieniłem wodę w oczku i na drugi dzień ryby zrobiły się białe i zdechły w przeciągu trzech dni. Spuściłem wodę ponownie zdezynfekowałem oczko nalałem wody i po tygodniu zarybiłem je ponownie. Ryby przez dwa miesiące czuły się dobrze były zdrowe i ruchliwe.
Przez ten okres stosowałem środek do odglaniania wody, ponieważ oczko stoi w słońcu i mam z tym wieczny problem. Po stosowaniu środka woda była przezroczysta, ale na ściankach i dnie zbierał się taki syf, że filtr z fontanny zapychał się, co dwa dni. W rezultacie woda spadająca z kaskady i tryskająca z fontanny mieszała wodę w oczku i mętniała. Postanowiłem spuścić wodę i wyczyścić oczko po raz kolejny, aby zastosować inne środki. Tragedia się powtarza. W przeciągu jednego dnia ryby zrobiły się białe słabe i ospałe i powoli padają. Za jedną dobę ryba zmienia się w oczach. Płetwy postrzępione zaczerwienione oskrzela i biały nalot na całej rybie, co jest powodem?
Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-05-28, 14:50
DjAxel napisał/a:
Płetwy postrzępione zaczerwienione oskrzela i biały nalot na całej rybie, co jest powodem?
Powodem są parametry fizyko-chemiczne świeżej wody, podejrzewam nieprawidłowy odczyn - skrajnie kwaśny lub zasadowy. Trzeba by zmierzyć. Dopiero jak okaże się, że parametry sa ok podejrzewałbym tło zakaźne.
Wysłany: 2007-05-28, 14:55 Re: Po wymianie wody ryby chorują i padają
DjAxel napisał/a:
W tym roku wymieniłem wodę w oczku i na drugi dzień ryby zrobiły się białe i zdechły w przeciągu trzech dni.
DjAxel napisał/a:
Tragedia się powtarza. W przeciągu jednego dnia ryby zrobiły się białe słabe i ospałe i powoli padają. Za jedną dobę ryba zmienia się w oczach. Płetwy postrzępione zaczerwienione oskrzela i biały nalot na całej rybie, co jest powodem?
Sytuacja jest podobna do mojej, juz to przerabialem jakieś 2 tygodnie temu. Ryby nagle zaczeły mi chorować, były pokryte biały nalotem, miały postrzepione płetwy i podały jedna po drugiej.
Poczytaj!!! Jest tam opis sytuacji i sposoby jak sobie z tym radzić.
Na szczęscie dzieki poradom jakie tu otrzymałem wyleczyłem dużą część ryb. Zawdzięczam to w szczególności HUBERTOWI, którego bezcenne rady ocaliły moje oczko.
DjAxel, Za często wymieniasz wodę co bardzo źle wpływa na ryby i nigdy nie osiągniesz równowagi biologicznej w swoim oczku Daj więcej roślin zastosuj jakiś filtr , a po nalaniu woda jak jest chlorowana musi odstać kilka dni zanim wpuścisz ryby , a jak ozonowana kilka godzin Musisz pamiętać że temperatura wody, PH i pozostałe parametry przy przenoszeniu ryb z jednego zbiornika do drugiego muszą być podobne
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Sprzedawca w sklepie nawciskał mi różnych preparatów i wcisnął kit, że ryby, które kupiłem nie wymagają odchlorowania wody Palant!!!! Powiedział, że mogę lać prosto z kranu.
W oczku na 25 ryb jeszcze cztery wyglądają źle i je odseparowałem. Wody już nie zmieniam mam nadzieje, że powoli się wszystko unormuje zanim padną wszystkie ryby.
Jeśli chodzi zaś o rośliny po za nowo kupioną lilią nie mam nic, jakie rośliny? Hm mm musze coś poszukać. Dzięki wszystkim za porady.
Witam ponownie.
Dostosowałem się do wszystkich waszych wskazówek.
Padło mi jeszcze kilka ryb, ale teraz jest już ok.
Woda jak kryształ a ryby są już zdrowe.
Trochę trudno o rośliny podwodne, ale mam już 2 lilie i kilka roślin pływających.
Oczko zaczyna żyć.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum