wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy warto zbudować oczko z siatkobetonu?
Autor Wiadomość
zbylan 
Początkujący



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 24
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2006-04-14, 23:53   

Michał1 napisał/a:

tzn :?: możesz dać jakiś link lub streścić..........dziękuję :wink:

W sieci tego nie widziałem, a pisania sporo. Coś przygotuję, ale -nie gniewaj się- nie dziś.
_________________
pozdrawiam - Zbyszek
(siatkobeton 12 mkw)
 
 
BOLEK 
Bywalec



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 116
Skąd: Brwinów
Wysłany: 2006-04-15, 09:15   

Witam

Paweł napisał :
Cytat:
Ano z tego, że mam oczko izolowane folią PVC i jakiego by nie było krztałtu czy wielkości, nie występują w nim problemy związane z tą całą "inżynierią budowlaną" (rodzaj zbrojenia, skład mieszanki betonowej, tempo zalewania betonem, itp niuanse).


Zaskoczyłeś mnie Pawle swoją wypowiedzią. Do tej pory myślałem, że należysz do tych miłośników ogrodów, którzy nie boją się " brudnej roboty " w ogrodzie a praca przy swoim hobby sprawia im przyjemność. A tu proszę - byle łatwiej, byle szybciej, wykopać dół, wrzucić folię i już gotowe.


zbylan napisał :
Cytat:
Ps. technologia wykonania siatkobetonu, którą tu propagujecie nie przekonuje mnie. W szczególności mam zastrzeżenia do po pierwsze: Zbyt małej, a w praktyce = 0 odległości pomiędzy warstwami siatki, co musi radykalnie osłabiać wytrzymałość skorupy. Beton jest kruchym materiałem. Wytrzymałość "na zginanie" daje mu dopiero zbrojenie, ale pod warunkiem, że są to min. dwie warstwy, a nie jedna składająca się z 2-ch stykających się siatek. Po drugie : Wciskanie betonu dłonią musi być koszmarnie pracochłonne, jest także niezgodne z przyjętymi technologiami betonowania.
Ja polecam metodę opisaną kilka lat temu w Muratorze, którą sprawdziłem osobiście.


Co do zbrojenia to przede wszystkim znaczenie ma wielkość oczka. Przy małym w zupełności wystarczy jedna warstwa siatki. Np. moje ma około 1,5 m średnicy / 0,8 m głębokości i wszystko jest :good: . Wiadomo przy większych oczkach trzeba dołożyć kolejną warstwę siatki a przy całkiem dużych ( tu niestety brak mi doświadczenia ) podejżewam, iż konieczne będzie dodatkowe zbrojenie np. kratownica.
Także ogromne znaczenie jeśli chodzi o wytrzymałość betonu ma podłoże na którym się znajduje. Wiadomo : piaskowe, łatwo przepuszczalne, itp. a przede wszystkim stabilne i dobrze " ubite ".
Co do wciskania betonu ręką to w tym miejscu Aurorę trochę poniosła fantazja :D ....hmm .....aczkolwiek przypominam sobie, że jak On robił swoje oczko to właśnie tak betonował :peace: - zawsze twierdzę, że technologia wykonywania prac jest dowolna - byle efekty końcowe były zadowalające. :victory:
Jeśli chodzi o technologię budowy oczek z Muratora to chętnie się z nią zapoznam ( a może już ją znam - podaj w którym to było numerze ).
_________________
Pozdrawiam BOLEK
------------------------
 
 
DAwid 
Hobbysta



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 328
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2006-04-15, 10:27   

zbylan napisał/a:
1. Nie wyobrażam sobie jak można porządnie wyczyścić oczko nie wchodząc do niego, a w przypadku folii jest to niezwykle ryzykowne - przyznasz chyba ?

Ja przy rozkładaniu swojej folii wchodziłem do oczka i jakoś sie nie bałem że gdzieś pęknie czy cokolwiek sie stanie
Zresztą jak napisał Paweł że nawed psy jej niedadzą rady :wink:
_________________
-----------------------------------------------
Pozdrawiam Dawid :)
><(((*> ><(((*> ><(((*>
 
 
 
JacekN8 
Hobbysta



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 426
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2006-04-15, 10:39   

zbylan napisał/a:
1. Nie wyobrażam sobie jak można porządnie wyczyścić oczko nie wchodząc do niego, a w przypadku folii jest to niezwykle ryzykowne - przyznasz chyba ?

Ja zawsze wypuszcałem wode, wszystko powyciągałem i wchodziłem do oczka z miotłą. Porządnie wyczyściłem brzegi, łopatką wybrałem muł z dna i nalałem ponownie wody.
_________________
Jakie by było życie bez komputera??? :)
AMD
ASUS
 
 
 
Michał 
Bywalec



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 189
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2006-04-15, 14:19   

zbylan , nie wiem po czym wnosisz ze wchodzenie do oczka z folii jest ryzykowne, chyba nie "miales w reku" folii pcv. Ja mam oczko z siatkobetonu ale robilem komus oczko z folii i po napelnieniu mozna bylo nawet nurkowac w oczku, nie widzialem zadnych przeszkod :) .
_________________
ZANIM ZAPYTASZ - SZUKAJ
ZANIM NAPISZESZ - SZUKAJ
PRZESTRZEGAJ ZASAD FORUM
 
 
 
Pawel Woynowski 
Moderator



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1436
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-04-15, 15:42   

zbylan napisał/a:
Do Pawła:
1. Nie wyobrażam sobie jak można porządnie wyczyścić oczko nie wchodząc do niego, a w przypadku folii jest to niezwykle ryzykowne - przyznasz chyba ?

W pewnym sensie, tak. Ale coś, za coś. Jesli czyszczę oczko to z zasady jest bez wody i widać po czym się chodzi, małe kamyki które w jakiś sposób wpadły do oczka są dobrze widoczne, a to jedynie one stanowią niebezpieczeństwo przebicia folii, jak się na nie stąpnie. Poza tym dobrze ułożona warstwa izolacyjna pod folią chroni ją od przebicia kamykami w gruncie. Nie zdarzyło mi się przebić foli w trakcie robienia porzadków. Poza tym robię to bardzo rzadko, może w ciągu tych 11 lat wchodziłem do oczka ze 4 może 5 razy.

Cytat:
2. Siatkobeton, aczkolwiek istotnie znacznie trudniejszy i pracochłonny w wykonastwie, daje jednak większe możliwości. Moje oczko np. ma na głębokości 1,8 m wyprowadzoną odmulającą rurę fi 50. Nie wyobrażam sobie, jak coś takiego mozna by skutecznie uszczelnić w folii.


Są na to sposoby, zakłada się przejścia przez folię z kryzą np. coś takiego:



Mam takie przejście w ścianie oczka 60 cm poniżej linii wody, do strefy bagiennej położonej poza oczkiem. Robiłem również denny wypływ do filtra, w oczku dla koi.
_________________
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
 
 
Pawel Woynowski 
Moderator



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1436
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-04-15, 16:49   

BOLEK napisał/a:
WitamZaskoczyłeś mnie Pawle swoją wypowiedzią. Do tej pory myślałem, że należysz do tych miłośników ogrodów, którzy nie boją się " brudnej roboty " w ogrodzie a praca przy swoim hobby sprawia im przyjemność. A tu proszę - byle łatwiej, byle szybciej, wykopać dół, wrzucić folię i już gotowe.


Bolek, jaką wypowiedzą!
Poczytaj sobie moje wszystkie wypowiedzi i powiedz mi w której z nich, piszę o pośpiechu w budowaniu oczka.
Jackowi radzę takie rozłożenie roboty przy przebudowie oczka aby nie robił wszystkiego na raz latem. Przecież tę robotę można rozłożyć w czasie. Zaowocuje to dobrym ułożeniem się gruntu po robotach ziemnych, a w tym czasie można zbierać kasę na folię. Jak już wyloży folią i wsadzi rośliny, to też może poczekać do jesieni i zbierać kasę na napowietrzenie. Jak kupi pompę napowietrzającą to może wpuścić ryby. Oczku to nie zaszkodzi, a wręcz odwrotnie pomoże napewno.
Swoje oczko robiłem w ciągu dwóch lat, od momentu wbicia pierwszej łopaty, aż do wpuszczenia pierwszych ryb.
Mówię jedynie, że budowa oczka na folii jest w swoim założeniu szybsza i prostrza niż oczko z siatkobetonu. Poza tym nie trzeba się znać na betoniarstwie i zbrojeniu betonu, żeby je wybudować. Oczko na folii w zasadzie każdy potrafi wykonać.
Poza tym, nie widzę u siebie, wśród betonowych bloków, dodatkowo oczka zbudowanego z kilku ton betonu i kamieni. Jak zapewnie wiesz nie jestem zwolennikiem całych ton kamieni do maskowania brzegów oczka, a nie widzę innej możliwości zamaskowania brzegów oczka z betonu jak tylko kamieniami zamocowanymi zaprawą cementową do misy oczka. Do budowy swego oczka i jego wyposażenia zużyłem 2 wiadra zaprawy cementowej potrzebnej mi do wybudowania flitra z cegieł.
Wszyscy lubimy wyjazdy na tzw "łono przyrody", w moim przypatku uciekam od tej wielkiej płyty, która mnie otacza. To po co jeszcze mam sobie fundować, za właśną kasę, betonową misę w ogrodze. Każdy robi to co lubi i ja tego nie krytykuję, wyrażam jedynie swoją opinię na temat sitkobetonu i nie obrażaj się za takie moje podejście do tego tematu.
_________________
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
 
 
zbylan 
Początkujący



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 24
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2006-04-15, 22:43   

BOLEK napisał/a:

Co do zbrojenia to przede wszystkim znaczenie ma wielkość oczka. Przy małym w zupełności wystarczy jedna warstwa siatki.
... iż konieczne będzie dodatkowe zbrojenie np. kratownica. ).

Dokładnie tak jak mówisz: malutkie oczko, jeśli tylko ma odpowiednie zbieżności ścian, nie podlega większym obciążeniom, a zatem i wymagania wytrzymałościowe są odpowiednio mniejsze. Co do dodatkowego zbrojenia kratownicą, to niekoniecznie, bo wówczas mielibyśmy do czynienia z żelbetem, a nie siatkobetonem i w wyniku bunkier przeciwatomowy zamiast oczka (ale można i tak). Raczej zwiększa się ilość warstw siatko-betonowych.
BOLEK napisał/a:

Co do wciskania betonu ręką to w tym miejscu Aurorę trochę poniosła fantazja :D ....hmm .....aczkolwiek przypominam sobie, że jak On robił swoje oczko to właśnie tak betonował :peace: - zawsze twierdzę, że technologia wykonywania prac jest dowolna - byle efekty końcowe były zadowalające. :victory: )
Jeśli chodzi o technologię budowy oczek z Muratora to chętnie się z nią zapoznam ( a może już ją znam - podaj w którym to było numerze ).


Nie tylko technologię wykonania siatkobetonu ale także szcegółowy, bogato ilustrowany sposób wykonania oczka w tej technologii (ok. 15 m3) opisano w Muratorze nr 7 / 1999, na stronach 96-101 i jest to technologia, kóra nie kłóci się ze zdrowym rozsądkiem, czyli tzw. "rzucanie" zaprawy, (a nie wciskanie, lepienie, pacykowanie, czy co tam jeszcze...).
Jeśli ktoś zainteresowany nie będzie mógł się dokopać (do tego Muratora oczywiście), to niech mi da znać. Zrobię .pdf-a i prześlę na mail'a, ale uwaga - dopiero za jakiś czas !

Do Pawła (i pozostałych kolegów): Nie zamierzam spierać się o wyższość świąt Wielkiej Nocy nad Bożym Narodzeniem i przyjmuję Twoje argumenty. Jeśli przyjdzie mi budować kolejne oczko, to dosyć prawdopodobne, że będzie to folia. Na razie cieszy mnie komfort spokoju obserwowania, jak mój duży pies w lecie co chwila wskakuje (z pazurami) do strumyka by się ochłodzić.
Tym bardziej, że doskonale rozumiem Twoją niechęć (by nie powiedzieć fobię) do betonu. Sam to miałem. Na myśl o rękach pokrytych suchym pyłem dostawałem gęsiej skórki. Jeszcze 4 lata temu też mieszkałem na Ursynowie. :smiles:
Dopiero osobiście prowadzona budowa domu wyleczyła mnie z tej przypadłości.
_________________
pozdrawiam - Zbyszek
(siatkobeton 12 mkw)
 
 
Michał1 
Bywalec



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 169
Skąd: Rotterdam/Lublin
Wysłany: 2006-04-15, 23:34   

Cytat:
Jeśli ktoś zainteresowany nie będzie mógł się dokopać (do tego Muratora oczywiście), to niech mi da znać. Zrobię .pdf-a i prześlę na mail'a, ale uwaga - dopiero za jakiś czas !


Ja bym się pisał na coś takiego pejta333@o2.pl :P :)

[ Dodano: 2006-04-18, 14:24 ]
Dzięki zbylan za artykuł :brawo:

I teraz chciałem się was zabytać co sądzicie o tej metodzie z muratora, ja bym był za bo jest duuużo prostrza.
Ale po co ta geowłuknina i ta płyta wokół wieńca :?:

Do poprania TUTAJ

[ Dodano: 2006-04-18, 14:26 ]
oj :oops: sory za błędy
 
 
 
zbylan 
Początkujący



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 24
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2006-04-19, 09:43   

Michał1 napisał/a:

Ale po co ta geowłuknina i ta płyta wokół wieńca :?:


Geowłóknina jest po to, by pierwsza warstwa betonu nie mieszała się z gruntem.
Moim zdaniem można ją zastąpić cienką (i tanią) folią budowlaną. Wyznam, że na swojej budowie zrezygnowałem tak z geowłókniny, jak i z folii.
Płyta wokół wieńca, która może być nawet z cienkiej (i taniej lecz podpartej) płyty pilśniowej, stanowi szalunek dla wylewanego betonu wieńca, który zwykle wystaje ponad grunt. Grunt dopiero później dosypywany jest do odp. wysokości. Po związaniu betonu płytę się usuwa.

P.s. Nie udostępniłem tego artykułu publicznie, bo mam wątpliwości co do prawnej formuły takiego postępowania.
_________________
pozdrawiam - Zbyszek
(siatkobeton 12 mkw)
 
 
Michał 
Bywalec



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 189
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2006-04-19, 16:34   

zbylan napisał/a:



Płyta wokół wieńca, która może być nawet z cienkiej (i taniej lecz podpartej) płyty pilśniowej, stanowi szalunek dla wylewanego betonu wieńca, który zwykle wystaje ponad grunt. Grunt dopiero później dosypywany jest do odp. wysokości. Po związaniu betonu płytę się usuwa.


moje oczko wykonywalem w podobny sposob i calosc szalowalem plytami pilsniowymi oczywiscie odpowiednio je podpierajac.
_________________
ZANIM ZAPYTASZ - SZUKAJ
ZANIM NAPISZESZ - SZUKAJ
PRZESTRZEGAJ ZASAD FORUM
 
 
 
srubokret 
Nowy


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 6
Wysłany: 2006-04-21, 00:47   

do zbylan, Michal1 i innych:
Artykuł ten jest także dostępny na stronie internetowej muratordom.pl . W tym przypadku nie ma mowy o żadnych ewentualnych konsekwencjach z korzystania i propagowania jego żródła, jedynie obrazki są mniejsze (może delikatnie jest okrojony z treści). Tak więc zachęcam do korzystania z niego.
Pozdrawiam.
_________________
moje mała akwarystyka - www.akwakam.prv.pl
spolszczenie do DScaler-a - www.kamzet.prv.pl (oglądaj tv na swoim komputerze)
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10659
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2006-04-21, 12:02   

srubokret, dzięki za linka. Moim zdaniem ta metoda jest o wiele bardziej pracochłonna i kosztowna -(pięć warstw siatki). Poza tym brak mocniejszego zbrojenia między siatką osłabia wytrzymałość. Kolejne warstwy nie są ze sobą w żaden sposób powiązane więc może grozić rozwarstwienie. Moje oczko z dwóch warstw siatki ma 8 lat i nie pęka. :D
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
Pacyfic_77 
Początkujący



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 31
Skąd: opolskie
Wysłany: 2006-04-21, 12:37   

Cytat:
Kolejne warstwy nie są ze sobą w żaden sposób powiązane więc może grozić rozwarstwienie

W pełni się z toba zgadzam. Beton jest materiałem wytrzymały na ściskanie :) jego wytrzymałość na rozciąganie jest zaś mała :( . Dlatego stosuje sie zbrojenie w strefie rozciaganej 8) . Ale nie tylko :idea: . Na przykład w posadzkach ( nie stopach- tam raczej wystepuja prety zbrojeniowe o znacznych średnicach i o wiekszych klasach np: AII AIII ) stosuje się siatke zbrojeniowa ( no może nie Ledóchowskiego ) której zadaniem jest niedopuszczenie do tego aby beton pękał :!: ( wiedza o tym ci którzy nie zastosowali takiej siatki ułożyli terakotę a później było rozczarowanie bo płytki popękały). Jeżeli chodzi o współpracę siatki i betonu :soczek: układanego w kolejnych warstwach to wszystko zależy od czasu kiedy tą drugą warstwę się układa. Jeśli beton zwiąże w wcześniejszej warstwie to jest po frytkach :P i nie ma rzadnej współpracy- beton będzie się rozwarstwiał :shock: . Oczywiście napór wody do tego nie dopuści. Ale jaką mamy gwarancję że kolejne cienkie warstwy będą szczelne :?: Dlatego lepiej zastosować jedną warstwę betonu z dwoma warstwami siatki po jednej i drugiej stronie ( ci którzy znają sie trochę na zbrojeniu wiedza że nie ma sensu dozbrajać betonu w strefi środkowej elementu żelbetowego)

Pozdrawiam Piotr :pa:
 
 
 
srubokret 
Nowy


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 6
Wysłany: 2006-04-21, 16:37   

Co do kilku warstw betonu, to rzeczywiście takie działanie mija się z celem. Sam się o tym przekonałem, kiedy zachciało mi się remontować moje oczko wodne. Wytrzymało to tylko sezon i po zimie znów było popękane. Istotną jednak różnicą jest to, że u siebie nie zastosowałem żadnego zbrojenia, które jednak jest niezastąpione i nawet 10 cm betonu tego nie nadrobi - tak było i jest u mnie.
_________________
moje mała akwarystyka - www.akwakam.prv.pl
spolszczenie do DScaler-a - www.kamzet.prv.pl (oglądaj tv na swoim komputerze)
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny