Nie znam się na nazewnictwie dźwięków ale śpiew ropuch jest często określany jako "trel".
Szarych jeszcze nie słyszałem Ale zielone rzeczywiście pięknie śpiewają. Chociaż nie powiem, żeby to był donośny śpiew.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2008-04-05, 17:20
w poszukiwaniu żab moczarowych dzisiaj tylko to mi zostało do focenia , tak przyglądając się uważnie stwierdzam że skrzek rożni sie od skrzeku żab trawnych jest mniejszy takie kule wielkości garści a trawne dają więcej jednorazowo , takie moje przypuszczenia
To może być skrzek żaby trawnej. na początku każdy skrzek tak wygląda, bo trudno przecież,żeby samica składała od razu takie wielkie kłęby galarety. Początkowo są czarne kulki a w kontakcie z wodą skrzek tak jakby "rośnie" bo pokrywa się galaretą.
Dziś w oczku para żab trawnych szykuje się do składania skrzeku. Samiec jest niebieskawy
jestem w szoku - właśnie wróciłem z obserwacji oczka i zobaczyłem ropuchę szarą - kumkającą samca.
Skąd on się wziął w moim oczku? One zawsze przecież wracają do oczka w którym się urodziły, a w moim żadna się nie urodziła i nigdy żadna sie nie pojawiła. Ta ropucha nawet zaczęła kumkać. Nie licze na żadne samice ropuch, bo wiem, że to jest niemożliwe, ale i tak jestem dumny, że przyszła do mnie . Może w następnych latach pojawi się druga... Czy rechotanie ropuchy może zwabić z łąk samice?
To nie jest moczarowa gdyż ma na brzuchu kropki. Ona jest lekko niebieska. Widać po jej bokach niebieski kolor i lekko na grzbiecie. Przywiozłem ją z kolejnego zanieczyszczonego cieku wodnego. Mieszkam na takiej wsi gdzie już nie ma czystego potoku.
Od potoku z którego przywiozłem parę w ampleksusie (samiec właśnie z tamtąd był niebieskawy) unosił się tak nieprzyjemny zapach, że musiałem je stamtąd zabrać. Po prostu wielu ludzi wpuszcza tam ścieki , a z pewnej fabryki wypuszcza się barwniki
Yahilles napisał/a:
kuba123 napisał/a:
Czy rechotanie ropuchy może zwabić z łąk samice?
No pewnie, właśnie do tego ono służy.
Ja myślałem, że rechotanie służy do zwabiania samic, które są już w zbiorniku, a te które są poza nim to tego nie słyszą. To może to kumkania zwabi coś?
Ja myślałem, że rechotanie służy do zwabiania samic, które są już w zbiorniku, a te które są poza nim to tego nie słyszą. To może to kumkania zwabi coś?
W takiej sytuacji płazy nie musiałyby tak głośno kumkać. Płazy ciągną do "śpiewających" zbiorników bo słyszą, że ktoś już tam jest.
kuba123 napisał/a:
To nie jest moczarowa gdyż ma na brzuchu kropki. Ona jest lekko niebieska. Widać po jej bokach niebieski kolor i lekko na grzbiecie.
Ale skoro są w ampleksusie to skąd wiesz jaki brzuch ma samiec? Żaby chwytają różne rzeczy
To nie jest moczarowa gdyż ma na brzuchu kropki. Ona jest lekko niebieska. Widać po jej bokach niebieski kolor i lekko na grzbiecie.
Ale skoro są w ampleksusie to skąd wiesz jaki brzuch ma samiec? Żaby chwytają różne rzeczy
Popatrzyłem na brzuch samicy.
W pobliżu potoku nie ma wód stojących. Rozmnażają się w potoku. Latem potok czasem wysycha i zostają kałuże. O ile sie nie mylę to potok ma 3 klasę czystości. Często ten ciek wodny zabarwia się na niebiesko od jakiś barwników.
No to jeśli ta żaba jest żabą trawną to powinna się wyczyścić w oczku, a jeśli nie, to pewnie samiec moczarowej złapał samicę żaby trawnej - widziałem fotkę na której samicę ropuchy szarej trzymały dwa samce i samiec żaby trawnej. I twoją z samcem żaby trawnej trzymającym żabę wodną
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum