wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Żaby w oczku
Autor Wiadomość
lasoch 
Oczkomaniak
Komplemenciarz forum



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 1851
Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2014-04-26, 15:36   

Czyli to ja mam racje, one tylko brudzą, więc nie są pożyteczne.
_________________
https://www.facebook.com/...f_type=bookmark
 
 
Artur 
Administrator



Pomógł: 54 razy
Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 1268
Skąd: Długołęka/Wrocław
Wysłany: 2014-04-26, 16:30   

A dostałeś "feskopa"?? To co one nabrudzą to tyle co kot napłakał. Więcej brudzą ryby. A wiesz co się dzieje z ich "odpadami" :)
_________________
Pozdrawiam Artur!
 
 
zuzi10 
Hobbysta


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 05 Wrz 2009
Posty: 486
Skąd: sląskie
Wysłany: 2014-04-27, 01:34   

Wąski napisał/a:
Ciekawe zjawisko żona zauważyła, karasie podpływały do stada kijanek a te automatycznie zaczęły je oczyszczać
To chyba faktycznie ciekawy przypadek, bo u mnie rybki jak podpływaja do kijanek to momentalnie kurczy sie ich ilość :evil: a rybki w tym okresie gardzą pałeczkami;) Jedyne kijanki jakie sie ostoja w oczku to te co sie wykluły w strumyku i udało im sie tam pozostać.
 
 
taniw 
Oczkomaniak


Pomógł: 27 razy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1164
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-27, 10:33   

U mnie też po kilku dniach od dniach od wyklucia wszystkie kijanki są wyjedzone przez karasie.
 
 
Adalbert 
Oczkomaniak



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2645
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2014-04-27, 13:20   

Ja dziś przeniosłem dwie porcje skrzeku z żerowiska karasi do minioczek. Jedno jest z maleńkimi karasiami a drugie bezrybne. Ciekawe czy coś się uda uratować.
W zarybionym oczku jeszcze nigdy nic się nie uchowało.

[ Dodano: 2014-04-27, 21:40 ]
I złapałem mamuśkę na foto :)

_________________
Pozdro! Wojtek

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
KBK_T 
Początkujący


Dołączył: 20 Kwi 2013
Posty: 31
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-28, 17:21   

Mam pytanie trochę z innej beczki … choć wciąż w kwestii żab. Pozwalam je sobie zadać, bo widzę, że Koledzy niezmiernie kompetentni, a ja bez porównania mniej. Otóż w swoim oczku (trochę ponad 15.000 litrów) trzymam głównie jesiotry: rosyjskie, syberyjskie i sterlety. Na marginesie dodam, że ryby fenomenalnie się oswajają, jedzą z ręki, ocierają, zachowują jak nieprzymierzając koty. Podczas wyprawy po nowego sterleta-albinosa dowiedziałem się od hodocy, że w w jego stawach jest mnóstwo żab, które go denerwują, robią bałagan (nie bardzo wiem na czym miałoby to polegać) więc je systematycznie wybija. Żal mi się żab zrobiło i powiedziałem, że je od niego mogę systematycznie kupować. Ustaliliśmy stawkę 2 złote za sztukę. Były to żaby żyjące w wodzie czyli albo jeziorkowe, albo wodne, albo śmieszki (nie zawsze umiem je od siebie odróżnić), ale z pewnością nie moczarowe bądź trawne (to akurat umiem poznać). Dobry los sprawił, że nie narzekam na brak funduszy, więc wiedziony ekologiczną pasją postanowiłem uratowane żaby raz na jakiś czas od niego odbierać i wypuszczać w pobliżu jakichś zbiorników wodnych. Jak pomyślałem tak zrobiłem - blisko 250 żabom uratowałem życie i zwróciłem wolność. Kilkanaście żabek zabrałem jednak do domu i wpuściłem do płytkiej części swojego oczka. Nad wodę wróciłem po godzinie i stanąłem jak wryty - po żabach nie było śladu. Słowem Trójkąt Bermudzki, albo inny kataklizm: diabeł żaby ogonem nakrył. Operację wykonałem zatem raz jeszcze po tygodniu. Rzecz powtórzyła się co do joty. Żabki wskoczyły do wody … i tyle je widziałem. Czy ktoś z Panów Kolegów wie co się mogło wydarzyć? Gdzie znikły żaby i co zrobić, aby lepiej się mogły u mnie zadomowić. Dla wyjaśnienia dodam, że wokół oczka nie grasują ani koty, ani krukowate, a żaby były zbyt wielkie aby wpaść w paszczę jesiotrów. Z gory dziękuję za pomoc! Krzysztof
_________________
Krzysztof
 
 
lasoch 
Oczkomaniak
Komplemenciarz forum



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 1851
Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2014-04-28, 18:34   

Nie wiem co mam powiedzie, stanąłem jak wryty. Jeżeli żaby same nie przyjdą to raczej trudno żeby zostały. Wszystkie gady i płazy są w Polsce chronione. Nie wiem jak można je zabijać???? Albo kupować. Chociaż moja pierwsza żaba pochodzi ze stawu dziadka, którą zabraliśmy wbrew jej woli, a może chciała zmienić miejsce zamieszkania, owadów u mnie nie brak, ale wiem, że to chyba nielegalne jest co zrobiłem. Ale najbardziej dziwi mnie ratowanie żab 2 zła za sztukę, to on Ci powinien płacić po dwa złote za każdą którą bierzesz. Gość robi tylko na tym dobry biznes. Już ma prawie 30 świerków białych daisy white. Nie wiem co więcej napisać.
Ps. Mógłbyś w galerii oczek wodnych zamieścić foty swojego?
_________________
https://www.facebook.com/...f_type=bookmark
 
 
rewi 
Moderator
Mini Oczko Wodne



Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 18 Cze 2011
Posty: 2376
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-04-29, 10:12   

Co za typ :-o Dobrze, że znalazł się ktoś kto próbuje pomóc żabkom :piwko:
Może są te żabki tylko po prostu ich nie zauważyłeś u mnie w dzień siedzą pod kamieniami lub czasem widzę jak jakaś oczko przepłynie, a wieczorem to lepiej koło oczka nie chodzić bo można rozdeptać. A może masz warunki w oczku, które nie odpowiadają płazom.
_________________
Pozdrawiam, Ewa!

Moje Oczko Wodne
Ogród i rośliny
 
 
Antoniusz_ 
Nowy


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 7
Skąd: śląskie
Wysłany: 2014-05-03, 12:00   

Byłem wczoraj w Pisarzowicach koło Bielska w szkółce Ibuki jest tam oczko wodne
w niem pływały żabki ciemno zielone z żółtymi oczami efekt niesamowity
Niestety nie miałem aparatu aby sfotografować , nie widzę też nigdzie podobnej fotki.
Co to za żaby ?
 
 
KBK_T 
Początkujący


Dołączył: 20 Kwi 2013
Posty: 31
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-10, 17:57   

Jednak są ... pochowały się, ale teraz wychodzą ... choć nieco nieśmiało :) .
Pozdrowienia dla Wszystkich,
k
_________________
Krzysztof
 
 
Gosik 
Przyjaciel forum
Polonistka Forum



Pomogła: 129 razy
Dołączyła: 06 Maj 2010
Posty: 4150
Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2014-05-10, 19:48   

Rewelacyjne zdjęcie :good:
_________________
Moje pierwsze oczko 2010r. http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=4290
Płazarium 2013
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
 
barteko 
Bywalec


Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 172
Skąd: Hażlach
Wysłany: 2014-05-12, 17:20   

U mnie w oczku jest 7 żabek zielonych 3 duże i cztery mniejsze i obok oczka 5 raz spotkałem te samą ropuchę szarą, żaby karmie dżdżownicami, dzięki czemu kilka jest tak oswojonych, że można je prawie złapać do ręki, może uda mi się je tak oswoić jak w zeszłym roku, kiedy to żaby jadły mi z ręki.
 
 
Gosik 
Przyjaciel forum
Polonistka Forum



Pomogła: 129 razy
Dołączyła: 06 Maj 2010
Posty: 4150
Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2014-05-12, 17:51   

barteko napisał/a:
może uda mi się je tak oswoić jak w zeszłym roku, kiedy to żaby jadły mi z ręki.

szaleniec :-o
_________________
Moje pierwsze oczko 2010r. http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=4290
Płazarium 2013
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-05-13, 07:56   

Gosik napisał/a:
barteko napisał/a:
może uda mi się je tak oswoić jak w zeszłym roku, kiedy to żaby jadły mi z ręki.

szaleniec :-o

Dlaczego :-o Gdyby chciał uczyć je stepowania, to należałoby się temu przyjrzeć.
A co do żab Krzysztofa, to u mnie w trakcie zeszłego lata w oczku dawała się dostrzec jedna duża żaba, natomiast po spuszczeniu wody z okazji remontu wydobyłem z niego (i przeniosłem do prowizorycznego dormitorium) około 20 sztuk.
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
Radzionek 
Entuzjasta



Pomógł: 24 razy
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 565
Skąd: Podbeskidzie
Wysłany: 2014-05-13, 08:25   

U mnie z kolei "hodowla" kijanek ma się dobrze. Rosną bezstresowo i jak nadarzy się okazja, to się nimi pochwalę :)
_________________
Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny