Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-05-02, 10:03
AurorA napisał/a:
Bartek ma rację, wstrzyknięcie karpiowi hormonów z przysadki mózgowej po prostu stymuluje je do tarła. Inaczej w polskich warunkach tego sie nie uzyska. Nie znam się czy od innych ryb się nadaje, może Hubert będzie wiedział
Tak, dziś hodowcy karpi prawie nie rozstają się z hormonami gonadotropowymi przysadki mózgowej i hipofizują (wstrzykują je) tarlakom, aby wywołać u nich chęć do odbycia tarła mimo nie najlepszej temperatury wody (co często zdarza się w naszych warunkach klimatycznych). Niestety wymaga to ofiar, czyli dawców przysadek, którzy muszą zostać uśmierceni. Nie słyszałem, aby ktoś hipofizował karpia hormonami innych gatunków.
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1054 Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2007-05-20, 16:42
kazde pokolenie jest w ten sposob rozmnazane
podobnie jak Hubert nie spotkalem sie z innym niz karpia hormonami gonadotropowymi przysadki mózgowej przy metodzie hipofizacji
Pomógł: 7 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 347 Skąd: Biała P./Olsztyn
Wysłany: 2010-03-02, 10:15
Komuś chce się bawić w iniekcje?? Trzeba mieć do tego wprawę, wybrać odpowiedni moment podania pierwsze i drugiej dawki (najczęściej jedna nie starczy), należy dobrać odpowiednią dawkę preparatu, wskrzyknąć w odpowiednim miejscu, obserwować linki. Stymulacja hormonalna linów to nie jest jakaś "stara" tradycja, pojawiło się to jakiś czas temu.
Z preparowaniem przysadki to nie jest też bułka z masłem. W razie chętnych służę na priv pomocą w wyżej wymienionych czynnościach.
Pozdrawiam
Salmo
[ Dodano: 2010-03-02, 19:35 ]
Wyżej wymieniona odpowiedź była do linów, nie do karpi Koi Nie wiem czemu tutaj się znajduje...
Jeżeli post znajduje się w wątku o karpiach wigilijnych to powiem, że i bez iniekcji karp wytrze się, jedynie zapewnienie mu odpowiedniego technicznie przygotowanego tarliska i temp. już daje efekt.
Witam dzisiaj się dopisałem do forum choć wiele informacji zaczerpnąłem przy budowie swojego oczka z tej strony www. Nam się udało rozmnozyć karpie KOI w naszym oczku w pierszym roku po ich zakupie. Małe rybki mają już dwa lata i sa przepiękne czarno złote niebieskie białe czerwone . Mamy ich chyba z 200 szt i zaczyna się robić ciasno w stawiku.
Witam
Karpie to Karpie zawsze będą kopać ale rodzę sobie z nimi tak że rosliny sadzę w donice 30 - 50 litrowe a korzenie od góry zabezpieczam siatką i obkładam kamieniami.
na temat oczka proponuję Mariuszowi założyć temat w tym dziale: http://forum.oczkowodne.net/viewforum.php?f=33 , dalsza dyskusja tutaj na tematy inne niż rozmnażanie kojaków nie będzie mile widziana a i jeszcze jedno, przed linkiem do fotki enteruj, to nie będzie się tak rozjeżdżać
Ostatnio zmieniony przez Elendil 2011-03-30, 13:07, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum