Nie nawiązując do poprzednich dyskusji, wymyśliłem sobie taki oto filtr:
Jeszcze nie zrealizowany ale pewnie pójdzie na ostra krytykę
Pojemność mojego oczka to 8m3, pojemność filtra - 200L.
Działanie grawitacyjne (zbiera wodę z powierzchni ( bo niestety ale oczko jest na otwartej przestrzeni i masa śmiecia pływa na powierzchni. Nie doskwiera mi zieloność wody.
Co do czego służyć ma w moim zamyśle:
Szara rynienka z przeciętej rury PCV - filtrować ma patyczki, piasek, źdźbła trawy i podobne.
Zaraz kawałek dalej sa pustaki ceglane (zaimpregnuje je)W moim zamyśle jest by cała zawiesinowatosc wody wpadała do dziur w pustkach i się odkładała na dnie filtra. Pustaki, rzecz jasna będzie się czyścić.
Dalej za tym jest komora na keramzyt - niech tam się rozwijają jakieś bakterie czy coś równie potwornego. nie znam się
A teraz najśmieszniejsze chyba to te firanki i piasek, piasek byłby tylko na dnie a firanki nylonowe były by umieszczone na drewnianej ramce (coś jak przegrody w ulu), aby łatwiej było wyciągać i się nie zerwały. Piasek ma właściwie funkcje mocującą. Dalej jest pusta komora w przyszłości do wykorzystania na lampę UV lub inne ustrojstwa. Pompa dalej pcha to wszystko na kaskadę i koniec.
Na dnie tych wszystkich urządzeń (pod pustakami, i keramzytem leżała by jakaś bardzo gęsta mata nylonowa lub z innego tworzywa sztucznego - muszę coś jeszcze wymyśleć.
Przewidywany przepływ w filtrze to ok 10 - 15 L/min.
Czy ten pomysł ogólnie jest do przyjecia czy wszystko do bani?
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2007-04-18, 17:14
Teokryt napisał/a:
Czy ten pomysł ogólnie jest do przyjecia czy wszystko do bani?
trudno ocenić coś bez testów, zrób i na jesieni powiesz czy zdał egzamin.
Ja wierzę tylko w filtry przepływowe czyli pompa podaje wode z dna oczka woda ta przepływa przez filtr robiony z 2-3 beczek/ pojemników jaskaś kaskada do natlenienia oczyszczonej wody.
Ps. na metodę ze strefą bagienną patrze z niedowierzaniem ale... może zmienię zdanie jak po roku ekspoatacji ktoś pochwali się na wiosnę wodą przynajmniej w stanie przyzwoitym bez wymiany jej.
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2007-04-18, 18:24
czyli potwierdzasz moją teorią że czystą wodę można mieć bez strefy bagiennej, moja woda też bez zarzutów.
Ale mimo szystko jestem ciekaw tej strefy może naprawdę zda egzamin i szczerze tego życzę, jestem niedowiarkiem i mam wrażenie że w tym bagienku będą się lęgły komary i glony.
trudno ocenić coś bez testów, zrób i na jesieni powiesz czy zdał egzamin.
Ja wierzę tylko w filtry przepływowe czyli pompa podaje wode z dna oczka woda ta przepływa przez filtr robiony z 2-3 beczek/ pojemników jaskaś kaskada do natlenienia oczyszczonej wody.
Ok to robie swój zamysł, mam nadzieję ze cegła sie nie rozpadnie od tak sobie, ma tych cegieł dziurawek na najbliższe 15 lat wiec spokojnie
Czym wymalować wnętrze filtra? Jakaś farba (musi być śliskie).
Ja na 2 -3 beczki to miejsca nie mam, zakopac - nie ma gdzie (oddalenie sie z beczkami na jakieś 5 metrów i kopanie w twardym zbitym gruncie miezy korzeniami to za dużo nerwów.)
Co do kaskady - obmyśliłem sobie taki projekt:
To fioletowe to zasięg czarnej folii z oczka. Całość ma mieć wyskoośc ok 1m.
Pomysł dobry jak każdy tylko wykonanie go to sztuka. Trzeba zapewnić odpowiednie spadki i zgrać to wszystko odpowiednio. Nie jest to proste...ale do wykonania
U mnie jest to wszystko problem.. finansowy...
Nie za sponsoruje ktoś? Bo o ile wszystkie roboty wykonuję ręcznie i nie chce korzystać z gotowych roziwazań to mimo wszystko - fundusze potrzebne, policzyłem ze za sam kamień zpłace jakieś 700zł, za osprzęt - niec będzie z 300zł. Materiały budowlane - 200zł. Razem około 1500zł sie zamknie wszystko (+ roślinki). No nic, będę modził ten swój filtr.
Ciekawe tylko gdzie ja kupie takie długie tafle kamienia....
Według mnie wszystko powinno być odwrotnie ( oprócz wyłapywacza pływających zanieczyszczeń). Najpierw lampa uv, później firanki i na końcu keramzyt i cegły dla bakterii.
W takim układzie cały syf zalepi Ci złoża dla bakterii a lampa uv będzie sterylizować czysta wodę. Zawsze na początku trzeba wyłapać zanieczyszczenia mechaniczne.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
W takim układzie cały syf zalepi Ci złoża dla bakterii a lampa uv będzie sterylizować czysta wodę. Zawsze na początku trzeba wyłapać zanieczyszczenia mechaniczne.
Hmm to wydaje mi sie logiczne, ze najpierw oczyścić mechanicznie a potem to czego nie widać. z tym keramzytem i firankami - to rzeczywiście zamienię miejscami. Lampa jest opcjonalna - teraz jej montować nie będę. Zreszta chyb zrobię też malutką pompkę którą postwie na doniczne ustawionej do góry dnem tak by syfu z dna nie zbierało.
Na razie pomysł jest taki, pewnie będzie się zmieniał wraz z ewolucja bajorka.
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1054 Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2007-04-22, 18:33
na czesc biologiczna zawsze podaje sie wode bez zadnych zawiesin
tak projektowane sa wszystkie biologiczne oczyszczalnie sciekow
bez dobrej wstepnej fazy oczyszczania mechanicznego mozna zapomniec o dobrze pracujacej czesci biologicznej
albo narobimy sobie sporo pracy zwiazanej z czyszczeniem
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-04-24, 23:18
AurorA napisał/a:
Według mnie wszystko powinno być odwrotnie ( oprócz wyłapywacza pływających zanieczyszczeń). Najpierw lampa uv, później firanki i na końcu keramzyt i cegły dla bakterii.
Arku, a jak bakterie znajda się w filtrze skoro przejdą z oczka przez sterylizator UV ?
Bo z tego co wiem, to promieniowanie UV działa na kod genetyczny (DNA) bakterii, powodując to, że w efekcie przestają się "rozmnażać" (dzielić).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum