Pomógł: 6 razy Dołączył: 16 Mar 2007 Posty: 585 Skąd: Ruda Śl.
Wysłany: 2007-04-15, 05:38 Łoczko hepika
Witam pozytywnie zakręconych
Na początku bylo jedno małe...
...potem obok małego powstało drugie...
14 kwiecień 2007 nastąpiło zjednoczenie...
około 8:00
około 10:00
około 15:00
Rozmiary obecnego na bazie folii 6x8m.Głębokość max ok 90cm.
Następne etapy-montaż filtra,jakaś kaskada,zaroślinnienie,być może rybki...może się uchowają
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2007-04-15, 06:52
witaj hepik w gronie pozytywnie zakręconych napisz coś więcej jakie oko głębokie ,rybki czy masz itd.fajnie to wykombinowałeś z połączeniem okolica też
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2007-04-15, 21:15
witaj hepik jak roślinki się rozbujają to będzie ciekawie , ale jak przebudowywałeś to mogłeś zrobić ciut głębiej jak 90cm nad rybkami się nie zastanawiaj tylko kupuj karasie są dość odporne więc raczej nie będzie z nimi problemu
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 1329 Skąd: Tychy p.Moszna 2014
Wysłany: 2007-04-16, 18:42
Piękna okolica oczka
pierwsze było superr, kamyki mi się b. podobają
jak połączone oka będą wzorowane na pierwszym będzie super
mogłeś trochę głębsze je zrobić (ja mam podobne dylematy )
sadź czym prędzej roślinki, to naturalnie zarośnie
czekamy na kolejne zdjęcia
_________________ ...........\\\ ///
.........( @ @ )
--oOOo-(_)-oOOo----->
A multis animalibus decore vincimur
pozdrawiam Castleman
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 254 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-04-16, 19:54
Oczko żeczywiście bardzo ładnie się prezętuje
Jeszcze tylko roślinki...
A co do rybek to zawsze możesz kilka mieć, a najwyżej na zimę zabierać do domciu.
Powodzenia...
Pomógł: 6 razy Dołączył: 16 Mar 2007 Posty: 585 Skąd: Ruda Śl.
Wysłany: 2007-04-18, 06:07
Rybki zapewne bedą ,mimo średnich dotychczas z nimi doświadczeń.
Te okazy i kilka innych ,nie przeżyły ciężkiej zimy 2005/2006
W zeszłym roku zarybiłem sześcioma orfami i ośmioma karasiami.Orfy padły w ciągu tygodnia,bez wyraźnych oznak chorobowych,karasie zeszły na ospę,mimo odkażania...
A to zeszłorocny mieszkaniec okolic oczka,podczas obiadu:
Zdjęcia zrobiła córka,której z emocji drżały ręce, fotki lekko poruszone...więc dla wyjaśnienia-w paszczy zaskrońca(?) żaba w ostatnich chwilach swego żywota
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum