Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 201 Skąd: Kłodzko / Wrocław
Wysłany: 2007-06-06, 21:59
żywopłoty powinno się ciąć od młodości. nie cięte dorastają wysokie, łyse w środku i od spodu (pełno jest takich żywopłotów, o których cięciu ktoś sobie za późno przypomniał). cięcie, zwłaszcza silne, stymuluje wzrost wegetatywny. a poza tym, nie tnie się tylko góry, ale i boki, więc rozrost jest równomierny
postanowilam opanowac drzenie rak i zrobic ostre ciecie moich cisow. mocno wyszczuplilam moj zywoplot jednoczesnie ograniczajac ciecie na wysokosci. Tak mi intuicja podpowiadala i poki co wyglada to nienajgorzej .10 lat czekania mnie nie przeraza . widzialam kiedys kilkusetletnie okazy. tez chetnie poczekalabym az moje tak urosna
Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 201 Skąd: Kłodzko / Wrocław
Wysłany: 2007-06-08, 08:17
prawda jest taka, że cis wolno rośnie i chyba jedyne co może mu w tym pomóc to nawożenie azotem . czy się tnie, czy nie tnie i tak wolno rośnie, tylko że po cięciu ładniej wygląda
No ja niestety skusułem się na cis.....
W założeniach żywopłot będzie miał wyglądać jak mur obronny twierdzy.
Posadziłem do po dwie sztuki na przemian : zielony kolumnowy x2, żółty niższy x2, zielony kolumnowyx2 itd.
Po obcięciu zielony słupek będzie wyższy, a żółty niższy. W ten sposób powstanie coś na miarę muru.....
Na razie jest mały tzn ma około 90cm - 100cm wysokości ten wyższy...
A jak wyjdzie to się zobaczy...planowanie to piękna sprawa....tylko czasami nie wychodzi..
Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 201 Skąd: Kłodzko / Wrocław
Wysłany: 2007-06-08, 09:34
na tym polega piękno życia ogrodnika, na czekaniu i podziwianiu, na pracy i satysfakcji z niej. nie można mieć wszystkiego na raz i od razu. z resztą było chyba takie powiedzonki chińskie, które pewnie przekręce, ale chodzi o sam sens: chcesz być szczęśliwy przez godzinę? kup butelkę wódki, czcesz przez miesiąc? ożeń się, chcesz przez całe życie? zostań ogrodnikiem
vivit to czeka Cie nielada wyzwanie jesli chodzi o strzyzenie tych schodkow.Ale efekt moze byc bardzo interesujacy .powodzenia i poprosimy o fotki za lat kilka......
A zna może ktoś z Was jakąś roślinę na żywopłot, która rośnie niezwykle szybko i tworzy ścianę przez, którą nic się nie przedrze? Co myślicie o wierzbie?
Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 201 Skąd: Kłodzko / Wrocław
Wysłany: 2007-06-09, 13:24
nic się nie przedrze? proponuję głóg, szczególnie któryś z amerykańskich hehe:] współczucie dla tego, kto będzie chciał przejść. a poza tym ślicznie się przebarwiają na jesień
Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 201 Skąd: Kłodzko / Wrocław
Wysłany: 2007-06-09, 15:59
tak sobie myślę, ale to chyba półrozwiązanie może cięty żywopłot modrzewiowy? b.szybko urośnie, ciąć można, ładnie przebarwia się na jesień, a w zimie... eee no przecież w zimie nikt się nie będzie na ogrodzie opalał, więc żywopłot nie musi zasłaniać
ale nie chodzi mi o podglądanie tylko o złodzieji na działce a modrzew ma delikatne gałązki i łatwo połamać więc raczej odpada. A dzika śliwa ma jakieś duże wymagania?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum