Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-05-21, 19:43 Re: Pojemność oczka a ile rybek?
marcinek6661 napisał/a:
proszę o pomoc w wliczeniu mi tych parametrów, ponieważ ułatwi mi to sprawę w dobieraniu wszystkich detali do mego budującego się akwenu! Dzięki, pozdrawiam!
Bardzo proszę, z tym tylko że potrzebuję jeszcze jednej informacji. W jaki sposób zaopatrujesz oczko w wodę. Czy to jest studnia na działce czyli własne ujęcie, czy miejski wodociąg. Jeśli to miejski wodociąg to przed napełnieniem oczka wystarczy zapisać wskazania wodomiaru, myślę że w zupełności wystarczy zapisać dwie ostatnie cyfry, napełnić oczko i ponownie zapisać wskazanie wodomiaru. Teraz wystarczą jedynie wiadomości z matematyki w stopniu podstawowym, tz. znajomość odejmowania. Odejmujesz niższy zapisany stan wodomiaru tzn, początkowy, od wyższego czyli końcowego. Po wykonaniu działania otrzymujesz wynik czyli pojemność oczka w m3.
Jeśli natomiast, zasilasz oczko z własnego ujęcia wody, wtedy pozostaje wiadro. Dobre wiadro ma 10l pojemności. Teraz, potrzebna nam jest wyższa matematyka, tzn. mnożenie. Wlewasz wodę do oczka wiadrem i ilość wiader potrzebna do całkowitego napełnia oczka pomnożona przez 10l da Ci pojemność oczka w litrach.
UWAGA! Dokładność pomiaru zależna jest od odległości od źródła wody, czym jej mniej wychlapiesz niosąc wiadro, tym pomiar będzie dokładniejszy.
To tyle co do pojemności oczka, a powierzchnię przyjmij ok. 1,30m2, bo to najmniej istotne przy tak małych skorupach, o pardon, oczkach wodnych.
Jeśli chodzi zaś o ryby, to góra 10 szt, to absolutne maksimum, i to też bym się zastanawiał czy nie za dużo.
Nie piszesz o roślinach wodnych które są niezbędne do uzyskania w przyszłości wody bez glonów. I to rośliny, a nie ryby powinny być pierwsze w oczku. Ryby wpuszczamy dopiero wtedy kiedy stwierdzimy ze rośliny dobrze rosną, tzn po kilku miesiącach od nasadzenia. Do takiego oczka proponuję 6-7 szt. miniaturowych roślin wodnych
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 177 Skąd: Cambridgeshire -U.K.
Wysłany: 2009-05-22, 00:32
No nie!!! Ja nie mam żadnej MAŁEJ SKORUPy tylko prawdziwe piękne OCZKO WODNE!!!
Jestem oburzony, no ale cóż, hmmm!
Dam rade!
Sorry ale te metody powyżej przez pana opisane odpadają, ponieważ nie posiadam wiadra żadnego a wodę napełniam po prostu szlauchem prosto z kranu, a tu ciekawostka - nie ma na nim żadnego licznika, a w ogóle to w całej okolicy nie ma licznika ani jednego, a za wodę płacę ryczałtem raz na cały rok, tak że gdyby to było dla oczka zdrowe zmieniał bym wodę w moim PIĘKNyM OCZKU 24 raz na dobę i to za free, hehehe
Co do roślinek to mam kilka; parę irysków i lilie wodne, trzcinki i bambuski, ale to jeszcze nie jest to co chciałbym uzyskać, no bo niestety wszystko kosztuje i to nie małe pieniądze!
Jak skończę swoje OCZKO jakoś w połowie sierpnia, to porobię fotki i wtedy zobaczmy, kto tu na matematyce , fizyce i chemii się nie zna! (a nawet i astronomii)
Dzięki za wszystkie rady, na pewno przydadzą się, pozdrawiam
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-05-24, 14:47
Szymon871 napisał/a:
Moze ja się wtrącę...
Czy taka obsada: 10 złotych orf i jesiotr o dobry wybór dla o czka o długości około 4 metrów szerokości półtora, no i z różnymi strefami głębokości poczawszy od najpłytszej bagiennej do najgłębszej czyli około 120cm.
Moim zdaniem jesiotr to nie jet ryba do tak małego oczka, to ryba dużych akwenów, w naturze jest rybą wędrowną. Poza tym, stosunkowo kłopotliwa jest opieka nad nią, i nie zawsze przeżywa zimy, ze względu na denne deficyty tlenu w zimie, utrudniona przez lód wymiana gazowa. Poza tym oczko powinno być intensywnie napowietrzane cały sezon. Jesiotr to ryba denna i pożywienie trzeba podawać na dno, i to tyle aby inne ryby go nie zjadły, pH wody powinno wynosić ok 6,5 - 7,0. Mogą mieć problemy z roślinami rosnącymi w oczku, lubą się w nie zaplątywać.
TUTAJ znajdziesz więcej informacji o jesiotrach w oczkach.
Osobiście nie polecam tej ciekawej ryby do naszych oczek. Po co powielać błędy innych, i robić doświadczenia, z żywym jak by nie było organizmem, wiedząc z góry jak się one kończą.
U mnie w oczku jest 100-120 karasi, przy objętości oczka wynoszącej ok. 3m^3 i głębokości max 115cm.
11 lat temu wpuściłem 7 dzikich karasi, potem na przestrzeni lat jeszcze z 10 kolorowych (również karasi). Rybki mi się szybko mnożą. 5 lat temu było ich już 60. Ile dokładnie jest dziś dowiem się niedługo podczas remontu oczka. Przez cały okres odkąd mam oczko zdechło nie więcej niż 5 rybek. Do dziś widuję ogromne egzemplarze które zostały wpuszczone na samym początku.
Zgadzam się z Jarkiem
Ja sam mam w oku o poj. ok 1500-1600l 3 dorosłe karasie , 2liny , ok 6zeszłorocznych młodych karasi 6cm , i całe chordy tegorocznego narybku
I sam myślę że ryb mam w dość dużo, w przyszłym roku muszę trochę usunąć aby równowaga biologiczna była nie zachwiana
Bez przesady. Duże ilości łowiłem tej ryby na spinning i wiem jakie ma możliwości. Połykały woblera wielkości swojej połowy. Pysk 15cm okonia wystarczy żeby pożreć karasia max. 5cm. A do wiosny to już podrośnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum