wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Mam naturalne oczkow wodne -joannaj75
Autor Wiadomość
joannaj75 
Początkujący



Dołączyła: 23 Lut 2007
Posty: 34
Skąd: Warszawa-Poświętne
Wysłany: 2007-03-15, 10:06   



_________________
Zaczynamy wyzwanie życia- budowa domku !
 
 
 
samuraj 
Przyjaciel forum



Pomógł: 69 razy
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 1931
Skąd: opolskie
Wysłany: 2007-03-15, 10:14   

Joanno pierwsze co bym zrobił to pozbył się tych wierzb (tylko żeby zieloni tego nie przeczytali :hehe: ) z tego co widzę jest ich tam aż cztery , następnie wyczyścić oczko i nasadzić dużo roślin wodnych--po za tym przydały by się jeszcze fotki z innej perespektywy :)
_________________
pozdrawiam Darek

Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz :)
 
 
ZiK 
Przyjaciel forum
Witam :)


Pomógł: 22 razy
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 1002
Skąd: Zamość
Wysłany: 2007-03-15, 10:22   

joannaj75, Ja Też bym zrobił tak jak Ci radzi samuraj.
Pozbyłbym się jeszcze rzęsy wodnej spuściłbym wodę i oczyściłbym dno. :P
_________________
Pozdrawiam Tomek :piwko:
Moje Pierwsze Oczko Wodne

Mój Profil Nasza Klasa

Moje Drugie Oczko Wodne
 
 
 
joannaj75 
Początkujący



Dołączyła: 23 Lut 2007
Posty: 34
Skąd: Warszawa-Poświętne
Wysłany: 2007-03-15, 10:29   

oczyszczać to będziemy napewno ale z tymi wierzbami to ja raczej nie chce tak szaleć z wycinaniem....moim zdaniem można wyciąć co 2 ...tak żeby zostawić pień z korzeniami ( tak żeby brzegi się trzymały ) mozna taki pień wykorzystać pod budowę np małego mostku ( mini pomostu )
Ktoś doradził nam żeby po spuszczeniu wody wyczyścić dno i wysypać żwirkiem wtedy woda będzie klarowna .....
Co wy na to
[/b]
_________________
Zaczynamy wyzwanie życia- budowa domku !
 
 
 
killer1558 
Przyjaciel forum


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 2634
Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2007-03-15, 10:38   

tych wierzb jednak sporo :) ja bym wyciął od strony widokowej przynajmniej, a resztę bym tylko ładnie uformował moim zdaniem jak staw naturalny to będzie ok ,no i czyszczenie stawu obowiązkowe ;)
_________________
Pozdrawiam-Marek
Oczkomaniacy są bez serca :hehe:
Oczko wodne i otoczenie

Makrofotografia
 
 
 
ZiK 
Przyjaciel forum
Witam :)


Pomógł: 22 razy
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 1002
Skąd: Zamość
Wysłany: 2007-03-15, 10:39   

joannaj75 napisał/a:
Ktoś doradził nam żeby po spuszczeniu wody wyczyścić dno i wysypać żwirkiem wtedy woda będzie klarowna .....
Co wy na to

Moim zdaniem to raczej nic nie da na początku mogą być dobre efekty ale później i tak żwir się zamuli ryby będą w nim kopać. :P
Najlepiej zostawcie tak jak jest tylko oczyśćcie dno z mułu i może trochę pogłębcie stawik. :)
_________________
Pozdrawiam Tomek :piwko:
Moje Pierwsze Oczko Wodne

Mój Profil Nasza Klasa

Moje Drugie Oczko Wodne
 
 
 
samuraj 
Przyjaciel forum



Pomógł: 69 razy
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 1931
Skąd: opolskie
Wysłany: 2007-03-15, 10:45   

kurcze tych wierzb to tam jest cała masa :-o ,a liście z tych drzew w oczku :?
od żwirku to nie będzie woda klarowna--jeśli przeglądałaś forum to napewno wiesz jak wszyscy prowadzą wojnę z glonami i to za pomocą dużo większej artylerii niż żwirek :)
przede wszystkim rośliny i jeszcze raz rośliny , a jeśli chodzi o wierzby to pozostaję przy swoim --pozbył bym się ich
_________________
pozdrawiam Darek

Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz :)
 
 
vivit 
Przyjaciel forum
oczko ze strumieniem



Pomógł: 18 razy
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 1181
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2007-03-15, 11:14   

Pytanie zasadnicze ...Jak głębokie jest to oczko ? i ponieważ jest naturalne jak się kształtuje poziom wody w trakcie roku....?
_________________
OCZKO , OGRÓD

PAWEŁ
 
 
 
Adam 
Uczestnik


Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 75
Wysłany: 2007-03-15, 13:09   

Witam , oglądałem zdjęcia tego stawiku i szczerze to nie wygląda na staw lecz na jakieś bajoro o które nikt nie dbał .Osobiście uważam ze wierzb powinnaś sie pozbyć choć po wielkości sądze że to już będzie spory wysiłek pewno są tak ukorzenione że bez rozkopywania sie nie obejdzie.Jak możesz to sprawdź w jakim stopniu jest ten stawik zamulony albo przynajmniej spytaj sie poprzedniego właściciela ile lat już istnieje .Musisz sie także zastanowic czy chcesz mieć tam przezroczystą wode czy nie zależy Ci na tym jak chcesz mieć wode krysztal trzeba będzie zainwestować w pompke i wykonać filtr .I jeszcze jedno jest tam masa rzęsy wodnej nawet stado wygłodniałych karpi i amurów by jej nie podołało :P . Proponowałbym sprawdzenie zamulenia stawu i ewentuałnie wypompowanie wody zeby je wyczyscic przy okazji ukształtować dno i pozbyć się rzęsy.Mam nadzieje ze nie wystraszyłem Cie moją wypowiedzią .Pozdrawiam :pa:
 
 
 
joannaj75 
Początkujący



Dołączyła: 23 Lut 2007
Posty: 34
Skąd: Warszawa-Poświętne
Wysłany: 2007-03-15, 14:07   

:-o hohohhoh to nie bajorko ..... głebokość to 1,50m jak nic
może teraz wygląda to nie ciekawie ale uważam , że jest tu niezłe pole do popisu....
owszem żęsa wodna spora bo nikt z tym nic nie robił z jakis długi czas może 5 lat podobnie te wierzby są stare i mocno ukorzenione dlatego chcemy je podciąć ale nie wyrywac z korzeniami ...( nie znam sie aż tyle ale chyba to nie ma aż takiego wpływu na środowisko wodne) :???:
Poziom wody się zmienia bo oczywiście w okresach mokrych jest troche więcej niż na zdjęciach ale oczko ma odpływ do rowu melioracyjnego a na całej działce są dreny które zbierają te wode do oczka.Napewno się pogłebi go i ureguluje kształt.Zobaczymy jak będzie.
_________________
Zaczynamy wyzwanie życia- budowa domku !
 
 
 
Pawel Woynowski 
Moderator



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1436
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-03-15, 18:25   

joannaj75 napisał/a:
:-o hohohhoh to nie bajorko ..... głebokość to 1,50m jak nic


I bardzo dobrze, nie trzeba pogłebiać, jak odmulisz to najprawdopodobniej będzie jeszcze głębsze. Odmulić możesz dwoma sposobami. Pierwszy, za pomoca koparki linowej (takie mają melioranci), lub wypompowując wodę i za pomocą "łopatologii stosowanej", wybrać osady. Obie te metody maja wady i zalety. Pierwsza szybsza i droższa, druga męcząca, lecz po robocie jaka satysfakcja z własnoręcznie wykonanej pracy. ;)

Cytat:
może teraz wygląda to nie ciekawie ale uważam , że jest tu niezłe pole do popisu....
owszem żęsa wodna spora bo nikt z tym nic nie robił z jakis długi czas może 5 lat podobnie te wierzby są stare i mocno ukorzenione dlatego chcemy je podciąć ale nie wyrywac z korzeniami ...( nie znam sie aż tyle ale chyba to nie ma aż takiego wpływu na środowisko wodne) :???:


Wyciął bym jedynie te chaszcze wierzbowe, pozostaw te z "głowami", dodadzą uroku. Poza tym pasują krajobrazowo do Mazowsza. Z chaszczami i ich korzeniami zrobił bym tak: zaraz po usuniąciu łodyg posmarował bym obficie pozostałe po nich karpy Raundapem, po kilku miesiącach korzenie zbutwieją. Po trzech miesiącach Raundap w kontakcie z glebą ulega degradacji i można sadzić tam co się chce.
Na liście z pozostałych wierzb można zastosować specjalną siatkę rozpinaną nad stawem jesienią, jak liście zaczynają opadać. Lub pływający skimer, połączony grawitacyjne z odstojnikiem i filtrem biologicznym. W filtrze była by pompa podająca wodę np. do strumyka lub kaskady, skąd wracając do stawu, powodowała by ruch wody w stawie i ściąganie liści skimerem.

Cytat:
Poziom wody się zmienia bo oczywiście w okresach mokrych jest troche więcej niż na zdjęciach ale oczko ma odpływ do rowu melioracyjnego a na całej działce są dreny które zbierają te wode do oczka.Napewno się pogłebi go i ureguluje kształt.Zobaczymy jak będzie.


Martwią mnie te dreny, czy aby nie spływają nimi do stawu azotany z działki stąd ta rzęsa, woda jest bardzo urodzajna. Po oczyszczeniu i zalaniu świeżą wodą proponował bym zakwasić wodę kwaśnym torfem, zatopionym w stawie w workach, myślę że 4 do 5 worków 60 - 80 litrowych załatwi sprawę glonów. One nie lubią lekko kwaśnej wody, a torfem nie przedawkujesz nawet jak byś go dała więcej.
_________________
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
 
 
joannaj75 
Początkujący



Dołączyła: 23 Lut 2007
Posty: 34
Skąd: Warszawa-Poświętne
Wysłany: 2007-03-16, 08:29   

WOW widze ,że Paweł to skarbnica wiedzy
wielkie dzięki Pawełku za te cenne rady !!!!

Super pomysł z tym przycinaniem łodyg mi się tez te wierzby podobają ,bo to rzeczywiście klimat typowo mazowszany a na dodatek u nas widziałam czarnego bociana i żurawie !!!
Okolica jest naprawdę super a i domek będziemy budować nie w stylu nowoczesnym tylko takim wiejskim wiec oczko chce utrzymać w kimacie wiejskim.

Z torfem to słyszałam już , a raczej czytałam tutaj i chyba tak zrobie .....bo się tylko przy tym spuszczaniu wody co tam też znajde na dnie ...pewnie mnustwo robactwa oj tego to sie troszkę boję jak każda kobieta chyba hihihihi - najwyżej wynajmę te koparkę ale wolałabym recznie przynajmniej dokładniej - zobaczymy

Co do tej rzęsy - własnie woda może być taka , bo rzeczywiście był na tym miejscu kiedyś sad więc ziemia jest dobra zresztą mam też tu dużo KRETÓW które kopią mi kretowiny - z nim też będę musiała zrobić porządek
a i jeszcze znalazłam na forum na temat rzęsy : Jako ciekawostka rzesa wodna w niektórych krajach wykorzystywana jest w oczyszczaliniach biologicznych, tak jak wierzba czy czcina. :pa: czy to znaczy ,że ktoś celowo posadził te wierzby wokół mojego oczka żeby oczyszczać wodę???
:peace: poniżej projekt domku jaki chce budować :) ) oczko po prawej stronie

jaspis-m1.jpg
Plik ściągnięto 11316 raz(y) 13,77 KB

_________________
Zaczynamy wyzwanie życia- budowa domku !
 
 
 
Pawel Woynowski 
Moderator



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1436
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-03-26, 00:12   

joannaj75 napisał/a:

Okolica jest naprawdę super a i domek będziemy budować nie w stylu nowoczesnym tylko takim wiejskim wiec oczko chce utrzymać w kimacie wiejskim.

Popieram, popieram :)
Cytat:
Z torfem to słyszałam już , a raczej czytałam tutaj i chyba tak zrobie .....bo się tylko przy tym spuszczaniu wody co tam też znajde na dnie ...pewnie mnustwo robactwa oj tego to sie troszkę boję jak każda kobieta chyba hihihihi

Nie ma się czego bać, jak przy odmulaniu trafisz na jakieś wodne "robactwo", to włóż je do jakiegoś pojemnika, z wodą z oczka, na czas odmulania, a następnie do oczka z powrotem, to bardzo przydatne stworzenia w oczku, pomagają utrzymać równowagę biologiczną.
Cytat:
Co do tej rzęsy - własnie woda może być taka , bo rzeczywiście był na tym miejscu kiedyś sad więc ziemia jest dobra zresztą mam też tu dużo KRETÓW które kopią mi kretowiny - z nim też będę musiała zrobić porządek

Na krety znam jeden skuteczny środek - 4 piwa i stołeczek, stawiasz stołeczek obok świeżego kretowiska, siadasz na nim, wypijasz jedno piwko, po jego wypiciu kretowisko zaczyna Ci się podobać, po 4-tym na pewno polubisz krety. Stwierdzisz że to bardzo sympatyczne, miłe i delikatne w dotyku zwierzątka, które są w zasadzie Twoim przyjacielem i sprzymierzeńcem w ogrodzie w tępieniu szkodników (turkuć podjadek, larwy chrząszczy które wcinają Ci liście ulubionych kwiatów itp.) A te parę kretowisk w trawniku czy kląbach to raczej na zasadzie "coś za coś". :)
Cytat:
a i jeszcze znalazłam na forum na temat rzęsy : Jako ciekawostka rzesa wodna w niektórych krajach wykorzystywana jest w oczyszczaliniach biologicznych, tak jak wierzba czy czcina. :pa: czy to znaczy ,że ktoś celowo posadził te wierzby wokół mojego oczka żeby oczyszczać wodę???

Te wierzby to raczej samosiejki lub pozostałości po ew. ogrodzeniu oczka przez poprzednich właścicieli. Większość wierzb na Mazowszu to właśnie pozostałości po słupkach ze świeżej wierzby z których robiono dawniej ogrodzenia pastwisk czy pól uprawnych. Niektóre z tych słupków ukorzeniły się, a później właściciele ścinali jedynie gałęzie na opał z korony drzewa i z czasem tworzyły się w ten sposób charakterystyczna "głowy" wierzb.
_________________
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
 
 
jackon 
Oczkomaniak


Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 1054
Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2007-03-26, 06:56   

odprowadzania wody z przydomowej oczyszczalni glebowo korzeniowej nie polecalbym nikomu
zakwit glonow murowany
ale mam patent na inne rozwiazanie
za odplywem wybudowac plytki zbiornik, tam masowo rozwijac sie bedzie plankton
woda z planktonem mozna juz zasilac oczko wodne
_________________
pozdrawiam
Jacek
 
 
 
infos 
Początkujący



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 19
Skąd: kuj-pom
Wysłany: 2007-04-03, 12:15   

Sprawa wycinki drzew ma się tak:

O ile nie jest to teren chroniony (a sądzeż, że nie jest) - gałęzie możesz przycinać bez zezwolenia- jako zabieg pielęgnacyjny.

Natomiast usunięcie całego drzewa wymaga zezwolenia z urzędu (gminy) i jego koszt to ok 30 zł za decyzję, a w niej ilość drzew zależy od Ciebie.
Czeka Cię więc jeszcze rochę prracy, zatem POWODZENIA !
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny