Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2007-07-22, 21:36
Killer (Marek) liczy swoje bobry na kilerowych mokradłach , a ja na swoich terenach kotewkę
zrobiłem dzisiaj sobię kolejną wycieczkę rowerową i o to relacja.Dzisiaj wyruszyłem aby zobaczyć jeden z najstarszych dębów w mojej okolicy
takie bajorka występują w całej okolicy , w których jest miliony żab
Ja byłem ostatnio nad zaporą na Utracie. Rośnie tam grążel - niestety widok był tak koszmarny ze żadnej foty nie zrobiłem - liście całe podziurawione i zeschnięte - wygląda na szkodniki +grzyb.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
nie bylo mnie w domu przez prawie tydzien, zabralem sie po powrocie dzis rano za koszenie trawy (a miejscami jak widac na zdjeciach za koszenie wrzosow ) i oto na co sie na natknalem
wrzucenie fotek w tym temacie usprawiedliwia fakt, ze prawdziwki wyrosly mi doslownie 20 metrow od oczka. ci z Was, ktorzy widzieli moje wczesniejsze zdjecia wiedza moze, ze oczko jest tuz za pergola, ktorej kawalek widac na pierwszym zdjeciu.
czy ktos z Was hoduje rowniez prawdziwki przy oczku?
Super widoczek, widziałem kiedyś w tv film ze Skandynawii gdzie na trawniku przed blokiem rosły takie okazy a ludzie normalnie przechodzili obok - u nas by to było niemożliwe.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2007-07-29, 23:06
AurorA napisał/a:
Super widoczek, widziałem kiedyś w tv film ze Skandynawii gdzie na trawniku przed blokiem rosły takie okazy a ludzie normalnie przechodzili obok - u nas by to było niemożliwe.
W Szwecji od Czarnobyla nie zbierają grzybów
Zresztą nie mają takiej tradycji, jak byłem to trochę zbierałem, a Szwedka u której mieszkaliśmy dziwiła się, że to jadalne
to prawda. większość Szwedów słysząc, że zbieram grzyby w lesie reaguje mniej więcej tak:
- czy cię po.....ło???
przecież grzyby kupuje się w sklepie
mając na myśli pieczarki, no i w sezonie czasem kurki. niektórzy słyszeli o tym że jest taka odmiana jak borowik, ale jak to wygląda i gdzie tego szukać to już raczej wiedzą niekoniecznie
mnie taka sytuacja jest na rękę, bo w zeszłym roku na przykład obżarłem się rydzami jak nigdy w życiu.
pozdrawiam grzybiarzy!
_________________ pozdrawiam - maciej
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2007-07-30, 11:50
Widziałem u nich w sklepie grzyby w puszce, były to prawdziwki, jak ktoś woli borowiki.
Wątpię, że były zbierane u nich, bo kto to by miał robić, choć skupy są, ale przeważnie skupują kurki.
Zresztą większość grzybów jest okropnie robaczywa i rosną dziwnie, nie tak jak u nas w lesie, a przeważnie na obrzeżach lasu, przy drogach.
Nie wiem czym to jest spowodowane, może nie odpowiada im duża ilość w runie borówki czernicy i brusznicy?
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 101 Skąd: Falenty Duże
Wysłany: 2007-08-08, 10:46
Mieszkam w okolicy w której jest wiele rowów, pozostałości po dawnych strumykach, stawów i stawików.
Tu przedstawiam jeden z nich, utrzymywany i zarybiany przez jednego z sąsiadów.
Obok strumyka niedaleko rosną ciekawe rośliny. Jakieś dzwonki?
Co to może być?
Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-08, 15:51 Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego raz jeszcze
Dziś ponownie odwiedziłem Ogród Botaniczny w Łazienkach Królewskich. Tym razem zrobiłem fotki roślinom rzadziej spotykanym, acz bardzo ciekawym. I tak od lewej: wolfia bezkorzeniowa, czartawa pospolita, starzec bagienny i torfowiec.
Ostatnio zmieniony przez AurorA 2007-08-08, 19:31, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum