Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-01-10, 10:22
Jest ponoć coś takiego jak kuna wodna. Dziury są 5 cm. Odsuwałam kamienie, nie wiem czy wszędzie, ale tam gdzie zaglądałam, pod kamieniem jest tylko legowisko, nie ma przejścia dalej. On te dziury robi naokoło stawu.
Do strumienia jest tylko kilka metrów, może to-to mieszka właśnie tam, a do mnie przychodzi się pogościć
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-01-10, 11:54
Tomku, nic nie piszą, że nie mieszka w Polsce." Wspomniany gatunek kuny zamieszkuje większą część Europy" zresztą co za różnica i tak jestem dama z łasiczką
Marku, jak znajdę chwilkę to popytam na tym forum, może pomogą, bo widać, że coś wiedzą. Dzięki.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-01-11, 21:42
Nikt nie ma pomysłu, może kiedyś się z NIM spotkam nad stawkiem? Coraz mniej jestem na NIEGO zła, no cóż, zwiedzał strumyk, natknął się na niezamieszkały staw pełen ryb, to i zamieszkał. Najbardziej wkurzają mnie moje trzy koty-darmozjady, puszkojady i dwa psy-nieroby. Zaprzyjaźniają się ze wszystkimi przybłędami, gotowe są jeszcze i TO zaprosić na pokoje...
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-02-13, 16:33
Wczoraj zastawiłam pułapkę na zwierzątko, które rezyduje nad moim stawkiem i czekam. Teraz staw skuty jest lodem i nie widać śladów jego bytności, ale może głód zaglądnie mu w oczy i łeb od dorsza je skusi. Nieszczęśliwe są teraz moje koty, które mają areszt domowy.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-02-15, 12:57
AurorA ogłosił konkurs i kazał nam zgadywać, nazwy roślin, a ja zadałam zagadkę- jakie to zwierzę kradnie moje ryby. Dzisiaj znam już odpowiedź. Odgadł Hubert. To tchórz. Złapał się wczoraj, do pułapki zastawionej na niego nad stawem. Przedwczoraj pisałam na forum, że stawiam łapkę, ale albo post został skasowany, albo ja coś nakręciłam (była 2 w nocy).
Zwierzątko skusiło się na łeb od dorsza. Jest śliczne i wcale nie smrodzi, może się mnie nie boi? Chętnie bym go sobie zostawiła gdyby dał się oswoić, ale tak się nie stanie i zostanie wywieziony daleko do lasu.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2007-02-15, 13:50
Alu za cierpliwość teraz miejmy nadzieje że będziesz miała spokój z tym złodziejaszkiem ciekawy jestam jak ta płapka wygląda i jak działa możesz dać foty
ja bym tego biednego zwierzaka nie wypuszczał z domu bo zginie to wygląda na fretke a fretki nie zamieszkujom naszego klimatu jeżeli chcesz się jej pozbyć a jestes pewna że to fretka to zajżyj na tą stronę:
http://adopcje.fretki.org.pl/
_________________ pozdrawiam Łukasz
Nauczyciel jest jak nietoperz niewidzi niesłyszy i się czepia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum