wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
SPOSOBY NA KRETY
Autor Wiadomość
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10659
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2012-02-14, 22:08   

piopil napisał/a:
krety są pod całkowitą ochroną w Polsce .


z wyłączeniem ogrodów i wałów przeciwpowodziowych
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
cruelangel 
Początkujący



Dołączyła: 20 Sie 2011
Posty: 19
Skąd: Celestynów
Wysłany: 2012-05-24, 21:18   

Mnie kretów szkoda, dlatego raczej je wypraszam za pomocą Wunderwaffe.
Wunderwaffe produkcji kociej lub psiej - moje krety tego urobku nie znoszą i odkąd wdrożyłam ten sposób w życie raczej się nie pokazują...
_________________
http://forum.oczkowodne.n...p=126358#126358 moja mała kałuża :)
 
 
Grzegorz K 
Nowy


Dołączył: 26 Sie 2012
Posty: 8
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2012-11-12, 19:15   

Witam

Mam takie pytanie. Kupiłem solarny odstraszacz kretów, nornic itp.
(Odstrasza takie zwierzęta jak: krety, nornice, myszy polne, wiewiórki ziemne, susły.)

Odstraszacz włożony w zięmię emituje dźwięk o zmiennej częstotliwości od 400 - 1000Hz
Gryzonie nie maja możliwości przyzwyczajenia do urządzenia. Dźwięk emitowany jest w odstępach trzydziestosekundowych.
Dźwiękowi towarzyszą wibracje wewnątrz prętu. Urządzenie nie wpływa ujemnie na zwierzęta domowe. (tak podaje producent)

CZY używając w okolicy oczka wodnego nie ma to wpływu na rybki????
Krety zaczęły ryć przy samym brzegu.
Stosowałem trutke granulowaną, płyn do wlewania do nory i nic (jeszcze nadzieja w tym odstraszaczu i świece dymne)

Pozdrawiam :good:
 
 
hns 
Bywalec



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 154
Skąd: TKI / OST / HN (D)
Wysłany: 2012-11-12, 19:52   

Grzegorz K napisał/a:
Stosowałem trutke granulowaną, płyn do wlewania do nory i nic (jeszcze nadzieja w tym odstraszaczu i świece dymne)


Powtórzę jeszcze raz - kup sobie kleszcze\pułapkę - a będzie tanio i skutecznie. Musisz się tylko trochę przyłożyć przy zakładaniu a sukces murowany. Nadchodzi zima więc trochę szaleją ja w tym miesiącu pozbyłem się następnych trzech osobników - odważyły sie zbyt blisko podejść do granicy ;)
_________________
Pozdrawiam!
Adam
Oczko30m² 15m³
 
 
rewi 
Moderator
Mini Oczko Wodne



Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 18 Cze 2011
Posty: 2376
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2012-11-12, 19:59   

A karbid?
Dobry sposób na krety wsypuje się do nory :-D
_________________
Pozdrawiam, Ewa!

Moje Oczko Wodne
Ogród i rośliny
 
 
woody 
Bywalec


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 202
Skąd: łódź
Wysłany: 2012-11-12, 20:31   

Moja mama ma puszki po piwie na drutach.Jak wieje wiatr to puszki obijają się o ten drut przez co hałasują.
 
 
asianko 
Bywalec



Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 15 Maj 2007
Posty: 221
Skąd: łódzkie/wlkp
Wysłany: 2012-11-13, 19:19   

Dokładnie, kleszcze/pułapka jest najlepszym sposobem .Drastyczny ,ale działa.

Karbid nie specjalnie zdaje egzamin -chyba ,że mi się trafił krecik "ćpunek" :) .
Do puszek krety się przyzwyczajają (tak z moich obserwacji).
_________________
.....codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.
 
 
Piotrek.P.
[Usunięty]

Wysłany: 2012-11-13, 19:23   

U mnie było tysiące kretów, jak w domu pojawiła się kocica to kreta nie widzę od 4 lat ;)
 
 
vivit 
Przyjaciel forum
oczko ze strumieniem



Pomógł: 18 razy
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 1181
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2012-11-14, 11:08   

Ja pozbyłem się kretów 3 lata temu....i teraz z miłą chcią przygarnę jednego lub dwa....
Przyroda nie lubi zachwiania równowagi. W kilku miejscach pod trawnikiem zaobserwowałem duże skupiska larw chrząszcza majowego (duże to mało poawiedziane)....jeden krecik ogarnoł by temat.... ;)
_________________
OCZKO , OGRÓD

PAWEŁ
 
 
 
hns 
Bywalec



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 154
Skąd: TKI / OST / HN (D)
Wysłany: 2012-11-14, 20:04   

vivit napisał/a:
Przyroda nie lubi zachwiania równowagi. W kilku miejscach pod trawnikiem zaobserwowałem duże skupiska larw chrząszcza majowego (duże to mało poawiedziane)....jeden krecik ogarnoł by temat....


Zgadzam się w 100% - brak kretów jest równoznaczny z chmarami chrząszczy latem, ale dlaczego krety nie ryją sobie spokojnie na środku trawnika, tylko przy oczku lub innych niewskazanych miejscach !?
_________________
Pozdrawiam!
Adam
Oczko30m² 15m³
 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-01-29, 09:37   

U mnie krety stwarzają pewien konkretny problem w pobliżu oczka.
Na skarpie koło kaskady wypychana przez nie ziemia spłukiwana jest przez deszcz do zbiornika - to już nie kwestia ogrodowej estetyki, ale sabotaż po prostu.
Postanowiłem powalczyć z nimi zmodyfikowaną metodą Radzionka, czyli systematycznie wypełniać ich tunele nie gliną, ale rzadkim betonem.
To powinno nie tylko zniechęcić je do wrażej działalności, ale jednocześnie docelowo wzmocnić tą okolicę skarpy.
Brzmi dziwnie, ale ta skarpa to i tak częściowo jest konstrukcja kamienno-betonowa.
Po jakimś czasie zabraknie kretowi miejsca pomiędzy kamieniami na wypychanie ziemi na powierzchnię.
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
rewi 
Moderator
Mini Oczko Wodne



Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 18 Cze 2011
Posty: 2376
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2014-01-29, 09:44   

Miałam ten sam problem w lato tylko, że kret przeniósł się tylko 2 metry dalej :P Być może to dobry sposób, cement zastygnie i nie bardzo będzie już chciał ryć. Od wiosny zaczynam z nim walkę!
_________________
Pozdrawiam, Ewa!

Moje Oczko Wodne
Ogród i rośliny
 
 
Adalbert 
Oczkomaniak



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2645
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2014-01-29, 10:58   

Szósty rok idzie jak zakopałem akustyczny odstraszacz i mam spokój z kretami :) W promieniu 8-10 m od tego ustrojstwa 0 kopca. A u sąsiadów i owszem ;)

Takie coś tylko wtedy kosztowało to stówę z przesyłką
http://protech-micro.pl/O...-MEGA-2-11.html
_________________
Pozdro! Wojtek

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
Radzionek 
Entuzjasta



Pomógł: 24 razy
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 565
Skąd: Podbeskidzie
Wysłany: 2014-01-29, 14:15   

Nie polecam betonowania, bo krety i tak ominą tę przeszkodę.Moje praktyczne doświadczenia ze stosowaną także w górnictwie metodą zamulania, po dokładnym takim zabiegu, uniemożliwiają kretom "robienie" nas w konia. Mam ukończone "studia w łopatologii stosowanej" ;) Sieć podziemnych korytarzy kretów jest tak zrobiona, że zabezpiecza przed niekorzystnymi dla nich zjawiskami. Jedynie w czasie gwałtownych podtopień czmychają na wyżej położone tereny, o ile ich takie zjawisko nie zaskoczy niczym ludzi śpiących nocą. Czas na opis metod walki z kretami w czasie moich "studiów". Np. w zimie odkrywałem w najdogodniejszym dla mnie czasie wszystkie kopczyki wdłuż miedzy, niczym klapę wieży w czołgu, by drapieżnik-kuna (a były) mógł sobie polować na krety. W krótkim czasie otwory były już zaciśnięte. Stosowałem też karbid, który jak tylko zwietrzał w korytarzach kreta, te powracały. Wielgachne kopce i sporo mniejszych wokół, to znak, że albo wymaszcza gniazdo na młode, albo zdążył je odchować. Na kompostowniku jak intensywnie rył, też "brałem do niewoli" (m.in.pięć łysych jak kolano krecików). Stosowałem też ODWROTNOŚĆ zdjęcia, które w tym wątku pokazał JAREK G.Tzn. ja odkręcałem zakrętkę plastikowej butelki i na otwór wkładałem aż do samego denka pręt karbowany o podobnej średnicy jak otwór "peta". Pręt o długości ok.50-60cm wbity w ziemię,wespół z wyciętymi w butelce i odkształconymi dwoma skrzydełkami, służyły tylko i wyłącznie na wietrze jako odstraszacz. Za to nie stosowałem metody, którą w filmiku przedstawił AurorA. Ponieważ przyroda nie znosi próżni, trzeba więc ją było koniecznie wypełniać poprzez likwidowanie "domków publicznych" futrzaków z bajek. Złapanych na gorącym uczynku "alfonsów, czy córy Koryntu" można ekologicznie podrzucić sąsiadowi (odradzam), ewentualnie na bezużyteczne tereny na pastwę losu eksmitować bez urzędowego nakazu, albo jak ja to czyniłem. Sadyzm jest wybaczalny w obliczu wstrętnie wyglądającego "pola golfowego" które proponują nam te czarne , ślepe żyjątka. W czasie mojego on-line na forum, możecie do mnie w rozsądnych godzinach dzwonić po darmową poradę w omawianej sprawie. Nie oddzwaniam i nie toleruję poczty głosowej (brak doładowań w tel. +48 602 238 843). Można też na priv. Radek
_________________
Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
 
 
kordiankw 
Hobbysta


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 476
Skąd: Warszawa/Halinów
Wysłany: 2014-01-30, 07:31   

Adalbert napisał/a:
Szósty rok idzie jak zakopałem akustyczny odstraszacz i mam spokój z kretami :) W promieniu 8-10 m od tego ustrojstwa 0 kopca. A u sąsiadów i owszem ;)

Takie coś tylko wtedy kosztowało to stówę z przesyłką
http://protech-micro.pl/O...-MEGA-2-11.html


Wojtek mam dwie sztuki takich urządzeń, co jakiś czas zmieniam w nich melodię co by się kreciki nie przyzwyczaiły a i tak kopią. U mnie jedyną bronią jaka się sprawdziła jest urządzenie pirotechniczne do ich eliminacji. Niestety w użytkowaniu wychodzi drogo bo nie każdy strzał eliminuje kreta ( wystarczy że kret jest w innym korytarzu niż ładunek i :dupa: ) Kret to stworzenie wędrowne i nawet jak zniszczysz całą populację to po kilku miesiącach przyjdą sąsiedzi zza miedzy. Pod koniec roku podsumowałem ile wydałem na ładunki i wyszło mi że w tej cenie miałbym siatkę przeciwko kretom pod cały trawnik. Siatka już kupiona czekam do wiosny i zrywam trawnik. Kreta można się pozbyć na osiedlu gdzie dookoła są zagospodarowane działki i każdy z sąsiadów z nim walczy. Ja z trzech stron graniczę z polami i łąkami i nie ma siły by kolejne nie weszły na wolny teren. Nie wierzę w żadną glinę, żadne włosy, śledzie, karbid, podtapianie tudzież inne cudowne porady naszych babci. Wszystko przerabiałem i najbardziej skuteczna była metoda pirotechniczna, niestety najdroższa. Jest jeszcze jedna nawet lepsza i tańsza metoda, ale stosowana przez firmy zajmujące się eliminacją kretów. Niestety nie ma możliwości zakupu środka który one stosują bez posiadania stosownego certyfikatu (koszt ukończenia takiego kursu ok. 1800 PLN). A po usunięciu wszystkich kretów z działki i tak za parę miesięcy pojawią się nowe, pozostaje siatka która pozwoli kretom na wykonywanie ich bardzo pożytecznej pracy w ogrodzie, a jednocześnie zabezpieczy ogród przed mniej estetycznym efektem ich pracy czyli kopcami.
_________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny