Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-05-17, 18:27
Obiecane fotki koi buterfly
Też już się schowały ale ufam, że gdzieś są. Bardzo szalały w garnku widząc swoje lustrzane odbicie w wypolerowanym garnku A ja zyskałam efekt powiększenia
Jeśli ten pierwszy gdzieś w oczku jest to mam trzy Buterfly przy czym tan pierwszy (poniżej) jest najbardziej buterfly z możliwych bo ma płetwy dwa razy większe niż te dwa powyżej. Za to jeden z tych nowych jakby GiN-Rinowaty troszkę
Dla porównania :pierwszy Buterfly , który pierwszy zaginął
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lis 2011 Posty: 70 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-05-17, 22:35
Ładne maluszki.Na pewno w najbliższych dniach zgłodnieją i się pokażą gdzieś możliwe też że boją se tych koi olbrzymów + do tego stres związany z przeprowadzką.
Witam,mam pytanko do znawców tematu.Próbowałem cos poszperac w tym temacie ale nic nie znalazłem.Chodzi mi o koi w stawie.W miejscu w krórym chciałbym je wpuścic są dwa wodospady(narazie jest jeden ale drugi bedzie robiony w wakacje),czyli napowietrzanie jakies jest.Do głównego stawu cały czas wpływa woda która płynie ze 300m strumykiem przez łąkę,następnie przelewa się przez wodospad i tu jest koleny mały stawik w który chciałbym miec parę koi.Namieszałem troszkę z tym opisem ale z czasem postaram sie wstawic jakies fotki.
http://forum.oczkowodne.n...pomost&start=45
to zdjęcie było robione jak powstawał pomost,teraz jest juz tam woda a w rogu odpływ nadmiaru wody
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Maj 2010 Posty: 410 Skąd: GÓRY
Wysłany: 2013-05-19, 19:23
ewa535 napisał/a:
Bardzo szalały w garnku widząc swoje lustrzane odbicie
to nie odbicie Ewo jak byś ty się czuła w garnku,który przez pomyłkę postawić można na kuchni lub przez nie uwagę wlać do oczka ale widzę że stres był nie potrzebny :
widzę że się nie zniechęciłaś i nie uodporniłaś na wirusa
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 16 Sie 2012 Posty: 222 Skąd: Pomorze
Wysłany: 2013-05-28, 19:12
Dzięki Jest malutki, ma coś około 10 cm. Płaciłam 17 zł.
Na szczęście nie chowa się tak jak poprzedni. Poprzednio kupiony maluch dalej siedzi zabunkrowany w głębinach
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum