Do mnie również ciągle przylatują gołębie już im odpuściłem .W końcu chcą się tylko napić i trochę się umyć .Te na fotce za parę dni będą mi jadły z ręki już w ogóle się mnie nie boją co dziennie przylatują i siadają na rurze z parasola.
Co do gołebi i oczka wodnego to do tej pory najgorsze ,,szkodniki'' z jakimi walczylem. Pieknie wypielegnowane oczko potrafia zmienic w szambo walczyłem z nimi kilka lat bo moj ojciec jest hodowca. Mimi iz koło oczka zrobiłem nie małych rozmiarów basen. Dla nich to i tak mało. Po zasyfieniu swojego basenu(jedna kapiel) nadal kapały sie w oczku. Problemem nie były tyle odchody co pył z piór który z siebie splukiwały. Kryształowa woda robiła sie mleczna nie pisze tu o kilku gołabkach które przychodza sie napic ale o 60 lub 100 osobnikach. Uratowała mnie gruba wedkarska zyłka która rozciagnołem miedzy małymi paliczkami ukrytymi pomiedzy paprociami rosnacymi w zdłuż brzegu.Żyłke roziwnołem co kilka metrów do wysokosci 15 cm. Rozwiazanie to stosuje do dzis jest proste,tanie ,mało widoczne i MAM ŚWIĘTY SPOKÓJ
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 169 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2010-05-07, 18:32
Cytat:
Co do gołebi i oczka wodnego to do tej pory najgorsze ,,szkodniki'' z jakimi walczylem. Pieknie wypielegnowane oczko potrafia zmienic w szambo walczyłem z nimi kilka lat bo moj ojciec jest hodowca. Mimi iz koło oczka zrobiłem nie małych rozmiarów basen. Dla nich to i tak mało. Po zasyfieniu swojego basenu(jedna kapiel) nadal kapały sie w oczku. Problemem nie były tyle odchody co pył z piór który z siebie splukiwały. Kryształowa woda robiła sie mleczna nie pisze tu o kilku gołabkach które przychodza sie napic ale o 60 lub 100 osobnikach. Uratowała mnie gruba wedkarska zyłka która rozciagnołem miedzy małymi paliczkami ukrytymi pomiedzy paprociami rosnacymi w zdłuż brzegu.Żyłke roziwnołem co kilka metrów do wysokosci 15 cm. Rozwiazanie to stosuje do dzis jest proste,tanie ,mało widoczne i MAM ŚWIĘTY SPOKÓJ
NIE WIERZE Nie jestem sam!!!
Mam jota w jotę identyczny problem i też myślałem o żyłce, ale nie jestem pewien czy jak ptaszysko dostanie się pod nią to nie będzie czasem jego koniec....i tym sposobem wstąpiłbym na wojenną ścieżkę z ojcem
Jestem miłośnikiem wszelkich zwierząt a zwłaszcza ryb i ptaków ale uwierzcie że takie stado "obsrajdachów" potrafi zniweczyć ciężką pracę nad wyglądem oczka i skutecznie spowodować "nerwicę" u ryb. Ciężko podejść do oczka i ich nie spłoszyć- płoszą się od razu...
_________________ Szpadle w dłoń!! Róbcie oczka wodne - naprawdę warto.
Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-05-30, 07:30 Mój mini gołebniczek :)
A ja uwielbiam gołębie i w pobliżu oka, na terenie dwóch bagienek odpaliłem właśnie mini gołębnik z winerkami - teraz oprócz oka, traszkarium, bagienek i woliery, to już pełnia szczęścia
hubert ładny gołębnik i winerki.czy nie mają problemu karmic młode.nie które mewki mają problem z wykarmieniem swoich młodych.sam miałem swego czasu gołębie.teraz niestety nie mam miejsca ale to wdzięczne ptaki.
Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-05-30, 17:55
AdrianJ napisał/a:
Hubert, piękne gołabki ile taki jeden kosztuje ten na 5 focie no maluch
To akurat pisklę wywrotka pomorskiego po parze za 1000 zł, ale znam hodowle, gdzie dobre młodziaki można kupić już za 400-500 zł para, oczywiście w zależności od budowy i barwy.
[ Dodano: 2010-05-30, 18:58 ]
duzers napisał/a:
hubert ładny gołębnik i winerki.czy nie mają problemu karmic młode.nie które mewki mają problem z wykarmieniem swoich młodych
Od swoich jeszcze młodych nie mam, ale to nie są te z bardzo malutkimi dzióbkami, więc obejdzie się bez mamek. Mewki egipskie, wywrotki, turbidy czy brodawczaki - tu bez mamek ani rusz.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 169 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2010-06-12, 20:18
Macie naprawdę śliczne gołębie!
Jednak jestem zdania że "w przyrodzie powinna być równowaga" i takie małe stadko lekkich gołębi może być naprawdę miłe dla oka (różnież wodnego ), czego nie można powiedzieć o ponad setce pocztowych wytrzepańców czychających tylko by cała eskadrą wpaść do oczka jak emeryci na promocje w tesco.
Pozdro
_________________ Szpadle w dłoń!! Róbcie oczka wodne - naprawdę warto.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum