Pomógł: 5 razy Dołączył: 12 Maj 2013 Posty: 114 Skąd: Okolice Częstochowy
Wysłany: 2013-06-04, 21:32
Działa
Połączyłem wszystkie podpowiedzi dałem trójnik na zasilaniu beczki i wężem odprowadziłem część wody do oczka (gdzie kiedyś będzie kaskada) Zrobiłem drugi odpływ 32mm, ale na wyjściu połączony trójnikiem 45 stopni z drugim odpływem, następnie wężem 32 karbowanym do oczka. Wodę zasysa, że aż słychać jak co jakiś czas brakuje wody w odpływach. Porównując oba wyloty widać ze woda minimalnie szybciej płynie przez wąż z woda nie filtrowaną, ale myślę ze wolniejszy przepływ przez beczkę będzie służył bakterią do lepszej pracy filtracyjnej. Beczkę zatkałem dość szczelnie pokrywą i obejmą zaciskową i tu nachodzi mnie pytanie czy dobrze zrobiłem ze to tak szczelnie przykryłem? Może bakterią przyda się dostęp od góry trochę świeżego powietrza?
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2013-06-05, 13:12
Dobrze że beczkę zacisnąłeś, bakteriom nie potrzeba świeżego powietrza, a tyle ile mają w wodzie zupełnie im wystarczy. Woda im wolniej płynie ( czy to przez strumień, czy przez beczkę ) lepiej jest czyszczona.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 289 Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2013-06-05, 16:31
Źle zrobiłeś zamykając beczkę - teraz masz filtr ciśnieniowy , jeśli taki był zamysł pierwotny to nie musiałeś kombinować z grubszymi wężami na zasilaniu i odpływie
te odgłosy zasysania to powietrze w filtrze nie będzie ich jak go odpowietrzysz
pozdrawiam
piotr
Pomógł: 5 razy Dołączył: 12 Maj 2013 Posty: 114 Skąd: Okolice Częstochowy
Wysłany: 2013-06-05, 20:09
A dlaczego zle, że powstał filtr ciśnieniowy? Napewno to nie jest taki zamknięcie które gwarantuje mi 100 %szczelność. Odgłosy są już nieslyszalne wodą już pięknie leci wszystkimi odpływami. :z grubosciami węży nie kombinowalem tylko dolozylem odplyw i trojnik przed filtrem. Myślę że dziala poprawnie, a na efekty trzeba będzie poczekać jak wodą dojrzeje i pewnie zakwitnie jak tylko pogoda sie zrobi. Zastosowalem dzisiaj Trigger 3, mam nadzieję żeprzyspieszy to rozwój kultur bakterii o szybciej osiagne rownowage biologiczna.
bum:
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2013-06-05, 21:03
Nadal uważam, że dobrze zrobiłeś, tez mam szczelnie zamknięty i jest ok. Natomiast jak jest źle domknięty, to wtedy woda bulgocze i muszę poprawić zamknięcie, dlatego nie rozumiem sprzeciwu piotra5875???
Pomógł: 5 razy Dołączył: 12 Maj 2013 Posty: 114 Skąd: Okolice Częstochowy
Wysłany: 2013-06-09, 21:18
Sobota minęła pod znakiem budowy kaskady. Niestety nie udało się, słabo wyszło, woda nie leci tak jak powinna. Jutro po pracy czekają mnie poprawki, dodam tez kilka zdjęć z sobotniej porażki i mam nadzieje poniedziałkowego sukcesu:) Kaskada nie będzie niczym szczególnym, tylko dwa duże płaskie kamienie, ale dotleni trochę wodę i ukoi nerwy szumem spadającej wody:)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 12 Maj 2013 Posty: 114 Skąd: Okolice Częstochowy
Wysłany: 2013-06-10, 22:27
Pogoda nie pozwoliła dzisiaj przeprowadzić żadnych prac. Wklejam jedynie zdjęcie nieudanej konstrukcji kaskady. Kamienie są źle pochylone i trochę niestabilne. Efekt końcowy będzie bardzo podobny. Muszę tylko wyeliminować problemy o jakich wspomniałem. Zdjęcie trochę słabe bo robione telefonem.
Jeszcze zdjęcie moich karasi. Następne zdjęcia obiecuje lepszej jakości
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2013-06-11, 18:17
Po napisaniu tekstu, a przed wklejeniem zdjęcia, naciśnij " Enter ", po wklejeniu zdjęcia też. Będą się ładnie ustawiały, a nie wpadały w tekst. Jeszcze troszeczkę przed Tobą pracy z kaskadą i maskowaniem folii, ale już jest całkiem ładnie. Rybki też ładniusie
Pomógł: 5 razy Dołączył: 12 Maj 2013 Posty: 114 Skąd: Okolice Częstochowy
Wysłany: 2013-06-16, 21:00
Ładna pogoda, więc zabrałem się za robotę. Oczko-maniactwo się szerzy
Na początek poszła kaskada. Z efektu nie jestem do końca zadowolony. Wyszło trochę jak gruzowisko. Ale jak posadzę trochę roślin na górze, które trochę później przykryją kamienie, to będzie to milej dla oka wyglądało. Zresztą oceńcie sami:
Nie mniej, woda leci, trochę dotlenia, a szum wody bezcenny
Po obiedzie przyszła kolej na strumień:
Wykopałem rów z progami:
Wyłożyłem folią i wysypałem żwirem:
Teraz czekam tylko na rośliny z naszego sklepu i dokończenie maskowania brzegów. Brakło mi kamieni, więc muszę je zorganizować.
Kilka widoków ze strumienia:
Jeszcze sporo pracy, ale już coś widać. Nie mogę się doczekać, aż rośliny się rozrosną. Ale przede wszystkim cierpliwość.
Najgorsze jest, że mam wrażenie, że ubywa wody. Wszyscy mi mówią, że to ubytki od kaskady i parowanie. Nie mniej śni mi się po nocach szukanie dziur, klejenie, albo wymiana folii.
[ Dodano: 2013-06-16, 21:21 ]
Jeszcze parę fotek:)
Filtr i Pako, który zawsze wejdzie w kadr:)
A tu rybki, widać też pierwszy pąk zbliżający się ku powierzchni
Dzisiaj, jeszcze było karmienie ryb z ręki, trochę się jeszcze boją, ale podpływają. Pewnie dla Was to nic dziwnego, ale jak ciesze się jak dziecko:)
Ładnie wyszło. Trochę kamieni i roślin i gotowe. Możesz ustawić sobie w oczku przymiar na półce i obserwować dobowe ubytki wody. Mnie też się wydawało że zbyt szybko mi ubywa i miałem rację był przeciek na kawałku który doklejałem i malutki na strumieniu. Teraz ubywa około 3 mm na dobę a wcześniej 3cm.
_________________ Życie jest piękniejsze gdy choć jedna ściana jest zielona.
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2013-06-16, 21:26
adxan napisał/a:
Na początek poszła kaskada. Z efektu nie jestem do końca zadowolony. Wyszło trochę jak gruzowisko. Ale jak posadzę trochę roślin na górze, które trochę później przykryją kamienie, to będzie to milej dla oka wyglądało. Zresztą oceńcie sami:
kaskada bardzo ładna , lepsza taka niż żadna , ja nie mam i chciałbym taką mieć , nie jest jakaś najpiękniejsza , ale jak napisałeś szum wody bezcenny z tymi roślinami na niej to nie wiem jak je wsadzisz bo ziemie deszcz wypłuka , morze w doniczce , ale niech ci właściciele kaskad doradzą , ładnie by wyglądała tak spadająca po tej kaskadzie tojeść rozesłana strumień jeszcze niesamowitszy , jak wsadzisz rośliny to będzie pięknie , a w ta przestrzeń między oczkiem a strumieniem zasadziłbym hosty i żurawki , tak czy inaczej będzie super , czekam na efekt końcowy , na przedostatnim zdjęciu strumyk boski
co do ubywania wody to po prostu paruje , bo masz małą powierzchnię tafli wody zakryta tak jak ja i mi też dużo ubywa więc czekam z zniecierpliwieniem na dostawę od Aurory a szczególnie na 3 lilie ( mam na razie 2 ) , jak ci tafla zarośnie to ubytki wody będą o wiele mniejsze , trzymam kciuki za dalsze prace i brawa za to co na razie zdziałałeś
Pomógł: 5 razy Dołączył: 12 Maj 2013 Posty: 114 Skąd: Okolice Częstochowy
Wysłany: 2013-06-16, 21:32
lasoch napisał/a:
z tymi roślinami na niej to nie wiem jak je wsadzisz bo ziemie deszcz wypłuka
U góry mam zrobione wolne miejsce gdzie nie jest przykryte folią i jest wysypane ziemią. Chce tam wsadzić jakieś roślinki, które będą pęłzły w dół po kamieniach - myślę o jakiś miniaturkach iglaków płożących. Wycieczko po sklepach i może coś znajdę:)
Dzięki za miłe słowa:)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 12 Maj 2013 Posty: 114 Skąd: Okolice Częstochowy
Wysłany: 2013-06-21, 23:08
twister47 napisał/a:
Możesz ustawić sobie w oczku przymiar na półce i obserwować dobowe ubytki wody
Zrobiłem tak jak radziłeś Łukasz. Nie mam jednolitego ubytku, od poniedziałku ubywa od 3 do 8 mm wody. Są upały, oczko nie osłonięte roślinnością, bo dopiero wszystko zarasta. Kaskada i strumień pewnie tez jakieś ubytki generują. Czy mam powody do obaw, szukać nieszczelności? czy to normalne? Poradzicie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum