wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
CHOROBY I SZKODNIKI ROŚLIN - DIAGNOZA i ZWALCZANIE
Autor Wiadomość
Mariusz 
Przyjaciel forum



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 1463
Skąd: przemyśl
Wysłany: 2010-01-10, 15:16   

Stricta ma szarą pleśń, bardzo wrażliwa jest na tą chorobę.
_________________
Pozdrawiam Mariusz
Odmiany lilii wodnych
 
 
 
mabor1974 
Początkujący


Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 19
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-01-10, 18:08   

Dzięki na wiosnę będę walczył, ważniejszą sprawą dla mnie jest jednak co atakuje jałowce blue arrow, tym bardziej, że zauważyłem dość szybkie rozprzestrzenianie się choroby.
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10661
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2010-01-11, 00:56   

A na Skyrocket to może być Tarcznik jałowcowiec.
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
mabor1974 
Początkujący


Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 19
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-01-11, 08:19   

AurorA, strzał w dziesiątkę. Teraz jak podałeś nazwę znalazłem wiele zdjęć bardzo podobnych do moich. Wielkie dzięki dla wszystkich, którzy mi pomogli. Jak widać wiedza ludzi w centrach ogrodniczych jest "potężna" i podejście mają iście profesionalne. Jeszcze raz dziękuję.
 
 
Vanka 
Przyjaciel forum



Pomogła: 85 razy
Dołączyła: 04 Lip 2009
Posty: 2044
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-02-25, 13:49   

Chcę odświeżyć temat, bo niby zima, ale warto by było przygotować się do pierwszych prac pielęgnacyjnych w naszych ogrodach.
Przy okazji zapytam, kiedy można zacząć stosować opryski na iglakach?
Mój Boulevard złapał chyba szarą pleśń w trakcie zimy. Widzę również brzydki kolor na różanecznikach. Postaram się dać kilka fotek, jak tylko ogarnę temat ratowania tego co zostało po zimie ;)
_________________
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=3444
Bądźcie pozdrowieni :)
 
 
Bolekso 
Hobbysta


Pomógł: 15 razy
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 302
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2010-02-25, 21:24   

Szkodniki teraz preparatami olejowymi ( musi być + 12 stop.) Grzyby od kwietnia, zależnie od pogody.
Pozdrawiam ! Bolek
_________________
Murowane 3 m³. 4,5 m². Filtr,lampa UV + żabi dołek 1,5 m ³ bez żadnych urządzeń.
Karasie i orfy.
 
 
Mariusz 
Przyjaciel forum



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 1463
Skąd: przemyśl
Wysłany: 2010-02-25, 21:42   

Van jeszcze nigdy nie stosowałem preparatów grzybobójczych zimą, chyba że jak pisze Bolekso że jest ładna pogoda, plusowa.
Drzewa liściaste tak, miedzianem głównie po cięciu.
Najważniejsza jest profilaktyka wiosenna i to już na początku wiosny, aby nie dopuścić do ich rozwoju.
Słuchaj, to jest tona pisania, dlatego przeczytaj to http://iglaki.agrosan.pl/chor.htm
Znam ten tekst i jest naprawdę "profesorsko-praktycznie"ujęty.
A teraz usuń ręką chore igły ile się da i spal je.
W tym temacie popytam jeszcze.
_________________
Pozdrawiam Mariusz
Odmiany lilii wodnych
 
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10661
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2010-02-25, 22:21   

Mam konkretne pytanie czy i czym mozna zwalczyć rdzę gruszowo jałowcową. Męczy mi od paru lat gruszki do tego stopnia ze prawie owoców nie mają a i jałowce sabińskie się sypią.

Pytam konkretnie jaki oprysk i kiedy trzeba zastosować. Pryskać grusze czy jałowce?
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
Mariusz 
Przyjaciel forum



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 1463
Skąd: przemyśl
Wysłany: 2010-02-25, 22:38   

AurorA napisał/a:
Pryskać grusze czy jałowce?

Trudne zagadnienie, ale wiosną Amistar. Oczywiście rozwija się na jałowcu, to jego żywiciel, choć nie wiele miałem z nią wspólnego to zwalczał bym ją na rodzicielu(profilaktycznie) czyli jałowcu. Jesli gruszka czy inne drzewo jest chore to również potrzebuje oprysku, ale to juz raczej zbyt późno.
Amistar jest dobry-profilaktycznie wiosną i to co ja zawsze stosuję na lile wodne Biosept33SL- biopreparat.
Ale też popytam w Skierniewicach, bo tak na nodze pisząc, to mogę powiedzieć tyle.
_________________
Pozdrawiam Mariusz
Odmiany lilii wodnych
 
 
 
Bolekso 
Hobbysta


Pomógł: 15 razy
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 302
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2010-02-25, 23:01   

Zwalczać należy na obydwu żywicielach ale najważniejsze jałowce. Na owocowych się nie znam ale trzeba zwalczać już wiosną. Na jałowcu porażone pędy wyciąć.Od połowy sierpnia opryskiwać przemiennie trzy razy Amistarem,Bayletonem,Discusem,Saprolem,Dithane,Score,Penncozebem. Czyli po jednym razie zmieniając preparat co 2 tygodnie. Jak ładny wrzesień siknij 4 raz preparatem z 1 lub 2 oprysku.
Pozdrawiam ! Bolek
_________________
Murowane 3 m³. 4,5 m². Filtr,lampa UV + żabi dołek 1,5 m ³ bez żadnych urządzeń.
Karasie i orfy.
 
 
Mariusz 
Przyjaciel forum



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 1463
Skąd: przemyśl
Wysłany: 2010-02-25, 23:15   

Arek czy jesteś pewny że to ten gatunek rdzy, jest jej tyle odmian :-o że to temat w którym siedzą osoby cały żywot. Najlepiej to precyzują Skierniewice.
Bolekso, któremu dziękuje , bardzo pomaga mi w tak ciężkich tematach.


[ Dodano: 2010-02-25, 23:19 ]
Bolekso napisał/a:
Czyli po jednym razie zmieniając preparat co 2 tygodnie

Nie koniecznie, zmiana musi być po trzech zabiegach jednym opryskiem, potem drugi.
_________________
Pozdrawiam Mariusz
Odmiany lilii wodnych
Ostatnio zmieniony przez Mariusz 2010-02-25, 23:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10661
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2010-02-25, 23:24   

Mariusz Czernicki napisał/a:
Arek czy jesteś pewny że to ta rdza, jest jej tyle odmian że to naprawdę temat w którym siedzą osoby cały żywot.


tak to bardzo charakterystyczna choroba i w ostatnich latach strasznie się panoszy. W moim mieście i okolicy znalezienie zdrowej gruszy graniczy z cudem.

Miałem pięknie formowane od wielu lat jałowce, jednego już wykopałem bo był w opłakanym stanie. Drugiego mi szkoda.

w necie znalazłem to:
Cytat:
Objawy:
Wiosną lub latem na górnej stronie liści i (lub) na łodygach pojawiają się jaskrawopomarańczowe , żółtawe , lub czerwonawe , zwykle okrągłe plamy. Wewnątrz można dojżeć ciemne punkciki (to spermogonia). Dokładnie pod plamami liście zaczynaja stopniowo nabrzmiewać , a wewnątrz rozwijaja się tzw ecja (te niby korzonki). W tychże rozwijają się natomiast tzw ecjospory . Co dalej - widac na zdjęciach :pff4:. Przy silnym porażeniu nie tylko liście szybciej opadają, ale skręcają się również łodygi , a cała rośłina wolniej rośnie.

Rozwój:
Gymnosporangium ma dwa "domy". tym pierwszym w obu przypadkach jest jałowiec. Tzw teliospory zimują na jałowcu. Dalej wiosną rozpoczyna się cykl opisany wyżej , już na rośłinie żywicielskiej. Ecjospory powstałe w ecjach rozprzestrzeniają się na sąsiednie liście i rośliny z wodą , prądami powietrza , i roznoszone przez owady.Rozwój choroby jest intensywniejszy w temperaturze powyżej 18 C i przy zmiennej wigotności względnej powietrza.

Zwalczanie:
1. Pierwsza zasadnicza sprawa to częste wygrabianie i palenie opadłych liści , aby patogen się nie rozprzestrzeniał.
2. po wystąpieniu pierwszych objawów wiosną stosujemy jeden z wymienionych środków: AMISTAR 250 SC , BIOCHIKOL 020PC , BIOSEPT 33 SL , DISCUS 500 WG , SAPROL 190 EC. Zabieg warto 2 3 krotnie powtórzyć w odstępach tygodniowych. W razie niepowodzenia , zmienić zastosowany środek na inny z listy.
3. działania zapobiegawcze to stosowanie środków: BAYMAT AE , BIOCHIKOL 020 PC , BIOSEPT 33 SL , zgodnie z instrukcjami. Najlepiej co roku użyć innego. Zabieg również powtarzany 2- , 3- krotnie


ale nie podają terminów oprysków

wyniki dalszego szperania w necie

Cytat:
Podam przykład choroby, której nasilenie wyraźnie wzrosło w ostatnich latach i której zwalczanie w warunkach ogrodów działkowych jest bardzo trudne. Rdza gruszowo-jałowcowa jest chorobą dwudomową. Drugim żywicielem jest jałowiec sabiński, masowo uprawiany w ogrodach działkowych. Wśród działkowców są zarówno amatorzy gruszek jak i wielbiciele jałowców. Trudno pogodzić interesy obu stron. Chorobę zwalczyć można wykonując pierwszy zabieg opryskiwania gruszy w momencie pojawienia się pierwszych, pomarańczowych plam na górnej stronie liści preparatem Dithane M 45 WP. Po dwóch tygodniach zabieg powtórzyć używając środka Score 250 EC.


Cytat:
Nie należy trzymać roślin w pobliżu gruszy a także głogów, które są drugim żywicielem tego grzyba. Zwalczanie polega na całkowitym usunięciu wszystkim zarażonych gałęzi, a następnie opryskać drzewa środkiem o nazwie Amistar 250 SC- do kupienia w ogrodniczym. Pomocniczo można opryskać też Bioseptem 33 SL Oprysk musisz powtarzać 2-3 razy co 7-10 dni. Profilaktycznie na przyszły rok wykonaj oprysk w zależności od pogody- jeżeli zima była taka jak w tym roku to już w połowie marca, jeżeli była mroźna to na początku kwietnia.


a to nie brzmi zachęcająco:
Cytat:
Grzyb który zaatakował Twojego jałowca to Gymnosporangium sabinae czyli Rdza gruszowo jałowcowa. Grzyb który opisuję na jałowcach wygląda właśnie tak jak zaprezentowałeś na zdjęciach. Występuje kilka różnych odmian tego patogenu: Gymnosporangium asiaticum- Gymnosporangium clavariiforme- Gymnosporangium clavipes- Gymnosporangium confusum- Gymnosporangium cornutum- Gymnosporangium globosum- Gymnosporangium juniperi-virginianae- Gymnosporangium sabinae- Gymnosporangium yamadae. Mają różny kolor i kształt, grzyb który opisał pinaceae to jedna z odmian. Nie leczony prowadzi do obumieranie pędów. Niestety grzyb ten należy do grupy patogenów, których nie da się całkowicie wyleczyć. Grzyb będzie żył w jałowcu tak długo jak długo będzie żyła sama roślina. Można natomiast ograniczyć jego rozwój przez zastosowanie Amistaru. Zacienianie żyletką brązowych narośli też nic nie da- okaleczysz tylko swoje drzewo, gdyż owe narośla są to owocniki grzyba, sam grzyb żyje w tkankach jałowca- najprościej ujmując. Tak naprawdę jedynym skutecznym sposobem na zwalczenie grzybów z rodzaju Gymnosporangium jest spalenie rośliny. W przypadku bonsai często jednak drzewo jest bardzo cenne dla właściciele, dlatego też decyduje się na leczenie, a właściwie zaleczanie, bo tak jak napisałem wcześniej – nie jest możliwe całkowite wyleczenie drzewa. Optymistyczne jest to że patogen ten nie przechodzi z jałowca na jałowca- jedynie z gruszy na jałowca, prawdopodobnie też z głoga na jałowca (ale nie wiem czy to jest naukowo potwierdzone- w każdym bądź razie istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że tak się dzieje. W 3 części „Akademii Bonsai” Jurgen Zaar opisuje jedną z metod zwalczanie Gymnosporangium sp. – zdrapywanie owocników przy pomocy noża a następnie za pomocą gąbki zamaczanie zgrubiałych gałęzi w roztworze Aliette. Nie polecam taj metody jako, że Aliette działa powierzchownie, Amistar natomiast układowo- wnika do tkanek rośliny, ma dużo intensywniejsze działanie. Podsumowując- tak jak w przypadku wszystkich grzybów należy stosować metodę pt: lepiej zapobiegać niż leczyć. Coroczny oprysk w terminach które opisałem w swoim wcześniejszym pości na zdrowych roślinach jest dużo skuteczniejszym rozwiązaniem, niż późniejsze zaleczanie chorych drzew- dotyczy to wszystkich grzybów. Pozdrawiam
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
duzers 
Oczkomaniak


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 803
Skąd: rzeszów
Wysłany: 2010-03-06, 11:52   

może macie jakieś domowe sposoby na zwalczanie mszycy
 
 
Mariusz 
Przyjaciel forum



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 1463
Skąd: przemyśl
Wysłany: 2010-03-06, 11:58   

Gnojówka z pokrzywy.
Rwiesz młodą pokrzywę.
Dajesz do wiadra i kisisz przez tydzień, może być i dłużej.
Do oprysku rozcieńczasz 1do 10.
_________________
Pozdrawiam Mariusz
Odmiany lilii wodnych
 
 
 
duzers 
Oczkomaniak


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 803
Skąd: rzeszów
Wysłany: 2010-03-06, 12:04   

dzięki.. :piwko: w lecie upodobały sobie u mnie lilie,zwłaszcza liście które wystawały nad wodą,spryskiwałem je silniejszym strumieniem wody.
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny