Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Kwi 2007 Posty: 86 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-06-28, 20:06
Darek
Daj jeden leflektor podwodny. Ustaw wlacznik czasowy tak na pare godzin nie dluzej. Nie ma sensu niepokoic mieszkancow stawu w ciagu nocy.
Jak juz bezie ciemno, siadz przy leflektorze, i podziwiaj. Tam sie robi dopiero babiniec. Wszystkie zwierzeta duze i male (a szczegolnie te male) ciagna do swiatla. Swietne kino domowe.
Pozdrawiam
_________________ Wojtas
Oczko: wymiary3m x 3m, gl: 1.2m
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2007-07-18, 11:10
miałem wczoraj zrobić świerze fotki mojego oczka i oczka-filtra , po przyjeździe z pracy zastałem swoje oczko-filtr w ruinie
mój kochany pies stwierdził że potrzebna jest przecinka i powyciągał wszystkie doniczki a te z którymi sobie nie poradził to poobgryzał wszystkie rośliny do poziomu lustra wody
A najciekawsze w tym wszystkim jest że ona (suka) zdaje sobie sprawę że tego nie wolno , bo jeśli ktoś jest w domu to nawet się nie zbliży do oczka, szaleństwo rozpoczyna się jak jest sama
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
Mój robi to samo - złośliwa bestia - największe szkody wyrządza np. za to ze się nie poszło z nim na spacer. Musi się wyładować - potrafi nawet doniczki przerobić na miał.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Może Samuraj zastosujesz pastucha psu krzywdy nie zrobi ale porządnego kopa w zasunie i sunia się nauczy że do oczka wstęp wzbroniony.
Na mojego owczarka kaukaskiego podziałało i teraz wie że oczko to święta rzecz
Potem można wyłączyć i sam sznurek z drucikiem możesz zostawić i pies nie podejdzie bo będzie się bał kopa w
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2008-04-22, 12:32
marek3232 napisał/a:
Może Samuraj zastosujesz pastucha psu krzywdy nie zrobi ale porządnego kopa w zasunie i sunia się nauczy że do oczka wstęp wzbroniony.
Na mojego owczarka kaukaskiego podziałało i teraz wie że oczko to święta rzecz
Potem można wyłączyć i sam sznurek z drucikiem możesz zostawić i pies nie podejdzie bo będzie się bał kopa w
dokładnie tak zrobiłem ,pastuch (pożyczony od sąsiada) rozciągnięty drut nie tylko nad oczkiem ale także w ogrodzie , kilka razy popieściło i pieski się nauczyły (husky i amstaw).
ale do rzeczy--godzina zero wybiła ,rozpoczęłem remont oczka , niestety pogoda nie dopisała.Deszcz leje ,jestem przemoczony ale ostro walczę , jak na razie woda wypompowana (co się dało magazynuję we wszelakiej maści zbiornikach) , ryby wyłowione,rośliny powyciągane.
Po wypompowaniu wody na dnie oczka został zielony dywan glonów nitkowych,bardzo dużo pijawek,oraz ślimaków błotniarek (i tych stożkowych jak i tych spiralnych)
także dużo maleńkich osok aleosowatych, takich wielkości pięciozłotówek , stare osoki w bardzo dobrej kondycji , praktycznie nie mają martwych liści.
Fotek na razie nie robiłem bo jak wspomniałem cały czas leje a w tej chwili jestem na najbardziej brudnym i mokrym etapie.
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
Advertisement ..:: Sponsor ::.. Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum