Witam mam takie nurtujące mnie od dłuższego czasu pytanie :jak to jest z czystością wody ? Czystośc wody podzieliłem na dwa rodzaje : czystośc fizyczną ( brak jakichkolwiek zanieczyszczeń drobinek ziemi itp.) i czystośc chemiczną (mały poziom azotanów ,odpowiednia twardośc ,ph).I mam pytanie jak te dwie rzeczy mają sie do siebie tzn. od czego zależy czystość wody ,kiedy oczysci sie ją z "fizycznych" zanieczyszczeń ,czy kiedy chemia wody dojdzie do optymalnych wartości dla oczka ? Nie tak dawno uruchomiłem drugie oczko na początku działało ono bez filtra była tylko jedna pompka które je napowietrzała ,troche tataraku ,kosaćca dwa worki z torfem .Po około tygodniu woda w oczku miała zerową widocznośc jej parametrów nie mierzyłem oprócz ph które było na poziomie 7.Po następnych dwóch tygodniach uruchomiłem filtr który sklada sie z beczki 100l w ktorej znajdują sie dwie gęste gąbki o gruboci około 10 cm każda ,reszte filtru stanowi żwir zaraz po odpaleniu filtra po około 2 h gąbki wymagały czyszczenia znajdowały sie nich drobiny torfu i tak przez cały tydzień .Przedwczoraj na te gąbki jako taki wstępny filtr połóżyłem worek jutowy taki po ziemniakach ,wczoraj jak poszłem nad oczko woda osiągneła takąprzezroczystość o jakiej marzy chyba każdy posiadacz oczka , ma tylko ona odcień brązowy od torfu .Zastanawiam sie czym to jest spowodowane że w tak szybkim czasie woda osiągneła taką czystośc ? Czy to przez intensywną filtracje i czyszczenie gąbek czy przez zastosowanie torfu i działanie roslin ?
Ostatnio zmieniony przez AurorA 2007-02-04, 00:21, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 18 Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2006-06-23, 00:45
Jak wcześniej pisałem jestem początkujący w temacie oczka wodnego. Jednak byćmoże moje spostrzeżenia pomogą. Osobiście uważam, że rośliny mają duży i dobry wpływ na gospodarkę tlenową. Torf natomiast zakwasza wodę i stwarza niekorzystne środowisko dla rozwoju glonów. Ja w moim oczku (ok 30m3) posiadam jeden worek torfu. Filtr natomiast zrobiłem ze starej kany od mleka. W środku pojemnika na spodzie posiadam szwamę o grubości ok 10 cm, powyżej gąbki upakowałem sztuczną watę, którą wcześniej wyciągnąłem ze starego, nadającego sie do wyrzucenia fotela. Obecnie woda u mnie ma kolor brunatny - myślę, że od torfu. Brak natomiast zielonej wody a jej przezroczystość dobra. Odkąd tylko zacząłem filtrować wodę przez filtr nie miałem w tym sezonie wcale glonów nitkowatych, nieco glonów zebrało się jedynie na ścianach zbiornika i dnie.
Jak na początku pisałem jestem początkujący - niech inni się jeszcze wypowiedzą.
Ja te zanieczyszczenia fizyczne podzieliłbym na mineralne i organiczne. Zanieczyszczenia organiczne w trakcie rozkładu mają wpływ na zwiększenie się ilości związków azotu i fosforu.
Pozbywamy się ich przez filtrację złożem biologicznym - baterie nitryfikacyjne rozkładają związki na przyswajane przez rośliny, a te z kolei je likwidują. Co do zanieczyszczeń mineralnych to mogą one mieć wpływ na pH i twardość.
Zanieczyszczenia chemiczne mogą pojawić się przy stosowaniu lekarstw, zanieczyszczonej wody lub nawozów i oprysków w pobliżu oczka. Usuwamy je przez filtrację złożem węgla aktywnego lub zeolitu.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2012-01-07, 15:08
jakieś "oczko" w Montanie USA. Podobno przez tą przezroczystość jest złudzenie ,ze w sumie płytkie, podobno jest bardzo głębokie.
Ciekawe co jest powodem takiej czystej wody. Bo na dnie jakieś bele i inne śmieci. Nie gnije to ?
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Podobny "kryształ" widziałem kiedyś na jeziorze Chycina w lubuskiem. Na głębokości ok 3 m leżał szkielet jakiegoś stworzenia ale widoczność była taka, że można było uczyć się anatomii.
A w moim oczku,po tych opadach,woda stała się trochę mętna,
zastanawiam się czy nie włączyć filtr,bo napowietrzazc działa
Przydałby się ten kamień do oczka,by była woda klar
poz.Leszek
-----------------------
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 169 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2012-01-07, 20:40
słyszałem że na Zakrzówku koło Krakowa jest bardzo czysta woda! Za najczystszą wodę świata uchodzi jedno z jeziorek w Nowej Zelandii - 80m przejrzystości....
Gdzie woda na karaibach ma biedne 40m
pozdrawiam
_________________ Szpadle w dłoń!! Róbcie oczka wodne - naprawdę warto.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum