Próbowałem coś podobnego tylko że ja nagrzewałem stalowy pręt w piecu i ,,przepalałem" przerębel w lodzie wystarczyło nagrzeć dwa razy pręt i mała przerębel była gotowa przy grubosci lodu ok 40cm
Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-10-22, 18:21
marian napisał/a:
proponuje wiertlo wedkarskie
To najlepsze rozwiązanie - nie budzi hibernujących płazów, a jak wiadomo wybudzenie w czasie zimy to niemal pewna dla nich śmierć.
Bajbas [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-22, 18:35
Lepiej zapobiegać niż leczyć Proponuję zebrać wszystkie patenty z tego forum, to może nie trzeba będzie kuć. Ja jestem zwolennikiem napowietrzacza (marne rozwiązanie dla oczek na działce), ale także patentu z nakrywaniem przerębla czymś czarnym. Ja dawałem czarną kastrę odwróconą do góry dnem. Można się pobawić w różne otwory w niej (dla odprowadzania gazów) lub inne patenty pływające. Czarne na wodzie bardzo przeciwdziała zamarzaniu wody. Proponuję najpierw wykorzystać energię słońca. Oczywiście jak będzie niefart czyli zimno i bez słońca (co się zdarza) to nie ma przebacz i trzeba będzie gotować wodę itp.
Bajbas
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2006-10-22, 18:50
Kładłem czarną rurę to działa dopiero na wiosnę, experymentowałem z przykyciem części oczka czarną folią też bez skutów, skuteczne dopiero wiosną.
Najskuteczniejsza była grzałka 500W .
Piła elektryczna zdaje egzamin nawet do grubośći lodu 40 cm. Znajomy w zeszłym roku na swoim stawie wycinał przeręble i szło bez problemu. Zatem jest to wyknalne..na 100%.
Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-10-23, 12:20
Maikler napisał/a:
Pewnie dlatego, że odcinają elektryczność
U mnie na działce zakręcają na zimę wodę, ale prąd jest cały rok.
Bajbas [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-23, 16:10
Witajcie,
Hubert wielkrotnie czytałem, że wszystko cacy, ale mnie wyłączają prąd lub okradają działkę. Dlatego i tylko dlatego moja wypowiedź. Ja mam oczko pod domem, więc chciałem się wczuć w rolę tych co mają gorzej (szczególnie wkurzające jest to złodziejstwo).
Co do czarnego w oczku. Ja jestem z Wawy, Roman chyba z Suwałk. Różnica znaczna. Najważniejsze są słoneczne dni. Dlatego nie zgadzam się, że czarne jest dobre tylko na wiosnę. Zostawiłem kiedyś (styczeń, luty dokładnie nie pamiętam) pręt którym kułem przerębel. Pręt żebrowany pomalowany na brązowo. Dwa dni potem miałem go już wtopionego w połowę grubości lodu. Oczywiście "samo czarne" to na całą zimę zbyt mało, dlatego ja:
1. spuszczam wodę spod lodu o jakieś 10 cm - zostaje jeszcze ok. 1m
2. stosuję napowietrzacz (bez przykrycia czarnym czasami nie daje rady, kostkę unoszę 30 cm nad dnem i umieszczam przy jednym z brzegów - nie na środku, by nie mieszać nadmiernie wody)
3. dziurę przykrywam czarną kastrą.
Robi się taka szklarenka z jedny włazem. Całość działa bez pudła - jeśli wężyk nie zamarznie
Pozdrawiam, Bajbas
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum