Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Sie 2008 Posty: 382 Skąd: Poznan-Rokietnica
Wysłany: 2009-08-20, 08:26
Cynciu napisał/a:
Ożywianie to chyba raczej na wiosnę. Troszkę za późno się zabrałem za obsadzanie.
Może macie pomysły co można jeszcze wsadzić o tej porze.
Co do sadzenia to możesz śmiało wszystko sadzić a na wiosne zobaczysz jak posadzone teraz roslinki zaczną puszczać nowe pąki, zaleta posadzenia teraz roslin bedzie uzyskanie szybszej równowagi biologicznej a o to nam chodzi,wiec dawaj roslinki i oczywiście fotki abyśmy mogli z Tobą cieszyć sie Twoim oczkiem
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2009-08-20, 09:17
Cynciu napisał/a:
Ożywianie to chyba raczej na wiosnę. Troszkę za późno się zabrałem za obsadzanie.
Może macie pomysły co można jeszcze wsadzić o tej porze.
Spokojnie możesz jeszcze sadzić. Masz jeszcze co najmniej 1,5 - 2 miechy wegetacji. Ja swoje oko wstępnie skończyłem robić w lipcu (cały czas trwają prace upiększające ) i obsadzane roślinami było ok 15 lipca i na początku sierpnia. Jak widzę jak się to rozrasta to serce rośnie
A dużo się naczytałem, że warto rośliny sadzić w oczku nawet jesienią, bo wtedy mają mocny start wiosną
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-08-20, 10:40
Oczko wyszło bardzo ładne i ciekawe, tylko obawiam się problemów po zimie.
Takie oczko po laminowaniu powinno się jeszcze posmarować po całości żelkotem, a najlepiej topkotem.
Żelkot jest to zewnętrzna warstwa laminatu poliestrowo - szklanego, nadająca mu estetyczny wygląd, kolor, a przede wszystkim trwałość i odporność na działanie czynników atmosferycznych (woda, promieniowanie UV).
Natomiast topkot, to ostatnia warstwa laminatu poliestrowo-szklanego nadająca mu atrakcyjny wygląd i maskująca wzór włókna szklanego oraz kolor żywicy.
A mówiąc prościej, poliestrowy żelkot to żywica żelkotowo poliestrowa przezroczysta z dodatkiem odpowiedniego barwnika (w celu uzyskania koloru), zaś topkot to żelkot (do stosowania powierzchniowego) z dodatkiem chemii (korektor parafinowy) zamykający mikropory i powodujący to że laminat jest gładki.
Wracając do roślin, to od nich powinieneś zacząć wprowadzanie życia do oczka. Rośliny wsadzamy po 2 - 3 tygodniach od nalania wody. W tym czasie, w wodzie powstają warunki dla roślin. Z obumarłych mikroorganizmów które jako pierwsze zasiedlają oczko (okrzemki, zielenice, bakterie, itp), zaczyna się produkcja azotanów, które są podstawowym pokarmem dla roślin wodnych.
Ryby wprowadzamy dopiero jak stwierdzimy, że rośliny dobrze rosną i się mnożą. Jeśli wprowadzimy jako pierwsze ryby, to nadprodukcja amoniaku, (odchody ryb) może spowodować obumieranie roślin. Brak jest jeszcze w oczku odpowiedniej ilości bakterii nitryfikacyjnych, zamieniających amoniak na azotyny, a następnie na azotany, które pobierają rośliny.
Niestety przyrody nie pośpieszymy, dlatego zawsze twierdzę, że oczko uczy cierpliwości i nie możemy się śpieszyć, na wszystko przyjdzie odpowiedni czas. Zaowocuje to nam, dobrą kondycja oczka i brakiem większych problemów z dojściem oczka do równowagi biologicznej,
cynciu a możesz napisac jakiej maty użyłes (chodzi mi o gramature) jest ich tyle ze nie wiem jaka bedzie odpowiedznia. podobny problem mam z zywicą. ponoc epoksydowa lepsza ale mata którą znalazłem na alledrogo jest przeznaczonna do zywic polietsrowych.. nie wiem co mam zamówic jestm zielony w temacie
Witam, właśnie też chciałbym się dowiedzieć na temat gramatury włókna. I ile zużyłeś maty na budowę oczka? Nie mam pojęcia jakie ilości kupować na oczko ok. 2 m^3
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-20, 00:32
Aby obliczyć tę ilość musisz znać długość, szerokość i maksymalna głębokość oczka oraz szerokość wywiniętych rantów (zakładów), które usztywnią Ci brzeg formy, z reguły jest to ok 20 cm.
Powierzchnię maty obliczasz tak:
długość - A
szerokość - B
maksymalna głębokość - h
długość zakładów - C
(A + 2 x h + 2 x C) x (B +2 x h + 2 x C) = powierzchnia jaką będziesz potrzebował na pokrycie jedną warstwą laminatu.
Teraz mnożysz to przez 3, bo tyle warstw będziesz musiał zrobić. Znając już potrzebną Ci ilość m ², mnożysz ją przez cenę 1m² maty, dodajesz koszty żywicy poliestrowej + utwardzacza ( a potrzeba ok 1kg żywicy na 1m² maty), Dodajesz do tego koszt żelkotu i topkotu do wykończenia wnętrza niecki (pisałem już o tym kilak postów wcześniej) , rozpuszczalnik Nitro (do mycia pędzli, i naczyń do rozrabiania żywicy z utwardzaczem, pędzle, poziomica, rękawice itp sprawy związane z BHP pracy z żywicą.
A jak już sobie to policzysz, to idziesz na wysoki most, albo szukasz grubej gałęzi lub wkładasz głowę do piekarnika i odkręcasz gaz, szczególnie wtedy kiedy jeszcze nic nie laminowałeś. Bo to, wbrew pozorom, nie taka prosta sprawa, myślę oczywiście o samej technice laminowania oraz właściwym i poprawnym wykonaniu. Chyba że, wcześniej zamówisz sobie odpowiednią ilość folii EPDM i zrobisz oczko 3 lub 4 krotnie niższym nakładem kosztów i robicizny, i w ciągu, no ... powiedzmy 3- 4 dni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum