W sobotę ciachnąłem jednego modrzewia Fotka po cięciu i jak wyglądał latem został mi się jeszcze ten drugi do ogolenia ale a z tym zawsze mam problem bo on jest trochę inny i nie wiem czy golić przy samym pniu cze jakoś inaczej
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Ostatnio zmieniony przez JAREK G 2009-04-17, 21:18, w całości zmieniany 1 raz
Szkoda tak pięknego modrzewia - obcinać tak krótko.
Cały urok w nim jak zwisają takie długie . Ja u siebie obcinam max 1/3 żeby się troche zagęściły i żeby robale z ziemi nie wchodziły. Czy jest to modrzew japoński Sliff Weeper ?
Ogladałam wczoraj zdjęcia Twojego ogrodu -jest piękny !
Olenka, niestety nie wiem jaki to gatunek ( jak kupowałem to mówili że szczepiony choć on chyba nie jest szczepiony ) ,a o ciecie nie ma się co martwić bo on już był tak cięty kilka razy , na wiosnę wygląda jak na pierwszej fotce a na jesień jak na drugiej Większy problem mam z tym drugim ( tutaj zwisające pędy wyrastają na całej wysokości pnia ) bo tamtego tylko raz tak z grubsza przerzedziłem ale jest już za gęsty i w tym roku mu nie daruje tylko jeszcze nie wiem jak
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Ostatnio zmieniony przez JAREK G 2009-04-17, 21:20, w całości zmieniany 1 raz
Marek ja swojego ciąłem od początku co roku jak chcesz mieć ładnego, gęstego z dużym "parasolem" to tnij i to krótko w zeszłym roku co prawda trochę było już późno i obciąłem go tylko z grubsza i przez to ciorał się po ziemi ale zobaczysz że 2/3 tego będzie na pewno a może nawet więcej bo co roku jest przecież większy. Z tym drugim jest inaczej bo chciałbym żeby był w kształcie wąskiej wysokiej zwisającej kolumny
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Jarek Ty go obcinałes czy igły skubałeś
Darek na tej fotce ( cztery posty wyżej ) jest już bez igieł ale faktycznie będzie precyzyjniej jak powiem że go z grubsza przerzedziłem
widać że więcej ubyło niż zostało - profesjonalna robota
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2010-03-02, 19:14
co do modrzewia pięknie dał czadu polecam tą szkołę
teraz może nie do końca w temacie ale coś było o ranach na drzewkach kiedyś pisałem że wystarcz pomalować farbą miejsce po uciętym konarze, ale teraz myślałem że to nie wystarczy jak mi sarny okorowały jabłonki
jak zwykle dziadek poszedł po radę do ojca bo ogrodnik z niego wiekowy
kupiliśmy maść na rany po cięciu drzewek, w sklepie ogrodniczym i zamalowaliśmy wszystkie uszkodzenia po pobycie sarenek ,na to poszły standardowe i stale polecane przez to forum rajstopki ( ukłon dla Jarka ),po to żeby pień miał dostęp powietrza i się goił
kurna idę do wnuka bo się dze ..........:)
Świetny temat , bo wchodzimy właśnie w ten okres cięcia.
Modrzew krócej, stanowczo-wtedy ma piękne młode pędy.
Jeśli chodzi o sarny , to zaraza jedna, potrafi zdrapać korę na farfocle.
Też mam z tym problem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum