wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
CHOROBY I SZKODNIKI ROŚLIN - DIAGNOZA i ZWALCZANIE
Autor Wiadomość
ogrodnik 
Bywalec



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 201
Skąd: Kłodzko / Wrocław
Wysłany: 2007-07-03, 23:19   CHOROBY I SZKODNIKI ROŚLIN - DIAGNOZA i ZWALCZANIE

tutaj, zajmiemy się problemami zdrowotnymi roślin. wszelkie pytania związane z tym tematem proszę kierować właśnie tu.
_________________
moje oko: http://forum.oczkowodne.n...?t=359&start=30
mój ogród: http://forum.oczkowodne.n...p?p=30081#30081
pozdrawiam Jakub
 
 
iwosek 
Oczkomaniak



Pomógł: 18 razy
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 1554
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2007-10-07, 21:20   

Byłem dzisiaj na spacerze po lesie, takie grzybki tylko ze bez zbiorów,
i zobaczyłem cos takiego,
jak myslicie jakis szkodnik :???:

_________________
pozdrawiam Mateusz :piwko:
Malum nullum est sine aliquo bono
 
 
jakja 
Entuzjasta
Na razie bez oczka



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 772
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-10-07, 21:24   

Wg mnie jakiś grzyb z grupy czarnej plamistości róż... :???:
_________________
Pozdrawiam - Jacek
 
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10659
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2007-10-07, 22:24   

Cytat:
jak myslicie jakis szkodnik


tak jak to rzecze Jacek jest grzyb, a dokładnie czarna plamistość liści klonu

nasila się przy dużych opadach i wahaniach temperatury - liście powinno się palić
a rośliny opryskiwać kilkakrotnie BAYMAT AE, Bravo 500 SC lub Topsin M 500.
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
iwosek 
Oczkomaniak



Pomógł: 18 razy
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 1554
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2007-10-07, 22:26   

Cytat:
Cytat:
jak myslicie jakis szkodnik


tak jak to rzecze Jacek jest grzyb, a dokładnie czarna plamistość liści klonu

nasila się przy dużych opadach i wahaniach temperatury - liście powinno się palić
a rośliny opryskiwać kilkakrotnie BAYMAT AE, Bravo 500 SC lub Topsin M 500.
_________________

ja kropic nie bede :hehe: te drzewa spotkałem na spacerze, zapytałem z ciekawosci, ale mam jeszcze jedno pytanie, czy ten grzyb wystepuje u nas od zawsze czy pojawil sie ostatnio cos jak ten szkodnik na ksztanach :?:
_________________
pozdrawiam Mateusz :piwko:
Malum nullum est sine aliquo bono
 
 
jakja 
Entuzjasta
Na razie bez oczka



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 772
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-10-07, 22:27   

Może wystąpić zawsze w przypadkach większej wilgotności.
_________________
Pozdrawiam - Jacek
 
 
 
killer1558 
Przyjaciel forum


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 2634
Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2008-02-27, 23:46   

takie coś mi łazi po kwiatku w domu co to jest na mszyce mi nie wygląda :( czym to opryskać ,jest to wielkości główki szpilki i wyglada jak motylek :P

_________________
Pozdrawiam-Marek
Oczkomaniacy są bez serca :hehe:
Oczko wodne i otoczenie

Makrofotografia
 
 
 
olenka 
Bywalec



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 11 Sty 2008
Posty: 177
Skąd: pomorskie
Wysłany: 2008-02-28, 00:11   

jest to mączlik szklarniowy ( Trialeurodes vaporariorum )
_________________
pozdrawiam Ola
 
 
dachasia 
Entuzjasta



Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 11 Sie 2006
Posty: 736
Skąd: śląskie
Wysłany: 2008-02-28, 00:33   

Mączlik szklarniowy lubi szczególnie niektóre rośliny. U mnie w domu występuje tylko zimą,żeruje wyłącznie na fuksji( lubi kwiatki słodkie). Próbowałam różnych sposobów. Pryskałam środkami niby super na mączlika. Jak dotychczas jedyny rezultat przynosi zraszanie wodą. Dosłownie co kilka dni jak zobaczę,że na listkach jest po kilka szt mączlika, wstawiam doniczki do kabiny prysznicowej i co wchodzę do łazienki, to "telefon" w rękę i chłodną wodą robię prysznic. Najczęściej tak przez dwa dni z rzędu.I wtedy znów na tydzień mam spokój. Gdy tego nie robiłam to pierwszej zimy, gdy miałam fuksję w domu, była cała oblepiona tym badziewiem, a szyby były jak wysmarowane miodem.
_________________
Pozdrawiam Nina
 
 
olenka 
Bywalec



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 11 Sty 2008
Posty: 177
Skąd: pomorskie
Wysłany: 2008-02-28, 10:06   

Najbardziej korzystne warunki rozwoju tego szkodnika to temperatura 22*C i wilgotność powietrza 80 % .Zaleca się przeniesienie zaatakowanej rośliny do chłodniejszego i bardziej suchego pomieszczenia.Najlepszy rezultat można osiągnąć dopiero po trzykrotnym powtórzeniu "chemioterapi" w odstępie 8-10 dni.Ten warunek wynika z cyklu rozwojowego szkodnika oraz odporności jego larw na środki owadobójcze.( z książki - Choroby i szkodniki roślin......Stelzer ).
 
 
ogrodnik 
Bywalec



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 201
Skąd: Kłodzko / Wrocław
Wysłany: 2008-02-28, 11:49   

można też szarym mydłem go potraktować :)
_________________
moje oko: http://forum.oczkowodne.n...?t=359&start=30
mój ogród: http://forum.oczkowodne.n...p?p=30081#30081
pozdrawiam Jakub
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10659
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2008-02-28, 14:26   

mi mączliki strasznie zima gnębią pelargonie i fuksje, ciężko się ich pozbyć i przeniosły się nawet na mięte i wywłócznik który zimuję w domu

ja dawałem polysect w podwójnej dawce, ale grunt to systematyczność bo na jaja środki nie działają
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
dachasia 
Entuzjasta



Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 11 Sie 2006
Posty: 736
Skąd: śląskie
Wysłany: 2008-02-29, 22:35   

ogrodnik napisał/a:
można też szarym mydłem go potraktować

Czy mam rozumieć,że rozpuścić szare mydło w wodzie i roztworem tym pryskać?
_________________
Pozdrawiam Nina
 
 
ogrodnik 
Bywalec



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 201
Skąd: Kłodzko / Wrocław
Wysłany: 2008-03-01, 10:14   

teoretycznie robi się roztwór i myje roślinę zanurzając. likwiduje się też spadź, która zatyka roślinie aparaty szparkowe i stanowi pożywkę dla rozwoju grzybów. istnieją też specjalne mydła do zwalczania szkodników, ale szczerze powiedziawszy to nie miałem z nimi do czynienia. generalnie pluskwiaki są strasznie uciążliwe. z takich domowych sposobów to słyszałem jeszcze co by np. niszcząc kolonię mszyc, zgnieść trochę i pozostawić, a reszta ucieknie :good: sam w to nie wierzę :P
_________________
moje oko: http://forum.oczkowodne.n...?t=359&start=30
mój ogród: http://forum.oczkowodne.n...p?p=30081#30081
pozdrawiam Jakub
 
 
dachasia 
Entuzjasta



Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 11 Sie 2006
Posty: 736
Skąd: śląskie
Wysłany: 2008-03-01, 15:20   

Ten ostatni sposób jest nieskuteczny raczej. Ja mam dwie fuksje i systematycznie po takim dwudniowym myciu przeglądam listki i gdzie widzę pod nimi jajeczka to je zgniatam, ale to nie zapobiega,że powstają w innym miejscu. Fuksj ę raczej trudno umyć tak jak inne rośliny, bo jest delikatna i krucha. Aurora u mnie na pelargoniach wielkokwiatowych w ogóle nie żeruje mączlik.
Podobno w ogrodniczym kupuje się specjalne ekrany do szklarnii o żółtym kolorze do którego lecą mączliki, ale czy to w domu zda egzamin?
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny