Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-24, 13:47
JacekN8 napisał/a:
Mam w oczku 11 ładnych płotek i chciałbym je romnożyć
Aby dochować sie narybku płoci potrzebne jest większe, jednogatunkowe i po części obficie zarośnięte miękką roślinnością oczko. Dobrze sprawdzają się tu strefy wypłyceń, w obrębie których narybek może się schronić, a dorosłe ryby nie mają tam dostępu. Płoć lubi się też trzeć w gęstej plątaninie zanurzonych w wodzie korzeni nabrzeżnych drzew (olchy). Mój znajomy z Holandii rozmnażał w oczku płocie, ale miało ono powierzchnię ok. 25 m2 i jedynymi jego mieszkańcami było mniej niż 10 szt dorosłych tarlaków. Ponadto woda była intensywnie napowietrzana, a na dnie znajdował się piasek ze żwirkiem. Miękkolistna roślinność posadzona była po bokach w specjalnych, podłużnych pojemnikach.
Mam w oczku 11 ładnych płotek i chciałbym je romnożyć, jakie musze mieć warunki w oczku wodnym i czy wogóle można je rozmnożyć w oczku wodnym???
Kiedyś miałem płotki. Nie starałem sie aby sie wytarły a jednak miały młode. Przekonałem sie o tym dopiero w następnym roku wybierając zamarznięte w lodzie 3-5 centymetrowe młode płotki. Podczas tamtej zimy zgineły mi nie tylko młode, ale i dorosłe płocie. Karasie przeżyły. Tak więc płocie mają wyższe wymagania tlenowe, a poza tym są mało widoczne i się nie oswajają tak jak karasie. Więcej ich do oczka nie wpuszczę. :peace:
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-25, 04:27
Mam trzy krasnopiórki i sie nie rozmnażają jak dotąd. Co roku wiosną jak zrobi sie cieplej, mimo tego zema gęstą roślinnośc i strefy płytkie, wkładam do oczka gałązki świeżej jedliny na 2 - 3 tygodnie przed tarłem.
Zimy, odpukać, przeżywają. Chyba że obecną, bo nic jeszcze nie widzę w oczku, co by sie ruszało.
Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-26, 09:58
Paweł napisał/a:
Mam trzy krasnopiórki i sie nie rozmnażają jak dotąd.
Istotnie wzdręgi przystępują do rozrodu znacznie trudniej niż płocie. Aby czuły się dobrze potrzebne jest duże oczko, gęsto obsadzone roslinnością. Wydaje się, że gatunek ten jest wrażliwszy od blisko z nią spokrewnionej płoci i nawet w naturze radzi sobie o wiele gorzej, co znalazło m.in. odzwierciedlenie w wymiarze ochronnym wynoszącym 15 cm.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-26, 23:17
Hubert napisał/a:
Istotnie wzdręgi przystępują do rozrodu znacznie trudniej niż płocie. Aby czuły się dobrze potrzebne jest duże oczko gęsto obsadzone roslinnością. Wydaje się, że gatunek ten jest wrażliwszy od blisko z nią spokrewnionej płoci i nawet w naturze radzi sobie o wiele gorzej, co znalazło m.in. odzwierciedlenie w wymiarze ochronnym wynoszącym 15 cm.
A może potrzebna "świeża krew", jeszcze ze trzy czy cztery sztuki? Bo krasnopórki wydają się czuć dobrze, są wszędobylskie pływają po całym oczku, choć najbardzel lubią przebywać między liśćmi grzybieni i nawet wiem dla czego. [/quote]
Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-27, 10:23
Paweł napisał/a:
A może potrzebna "świeża krew", jeszcze ze trzy czy cztery sztuki?
Jasne, spróbuj dorzucić kilka sztuk, ale jeśli masz dużo karasi, to wątpię czy coś się przy nich uchowa. Narybek wzdręgi najlepiej rośnie w gąszczu miękkich roślin i nitkowatych glonów.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-27, 11:29
Hubert napisał/a:
Jasne, spróbuj dorzucić kilka sztuk, ale jeśli masz dużo karasi, to wątpię czy coś się przy nich uchowa. Narybek wzdręgi najlepiej rośnie w gąszczu miękkich roślin i nitkowatych glonów.
W takim razie, wyprawa na "zakręt" jest coraz bardzej realna, mam tam miejscówkę na krasnopórki
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1054 Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2006-06-15, 05:51
rozmnazanie ploci jest bardzo proste
robie to co roku w duzych ilosciach
na stawach hodowlanych postepuje sie tak samo
wystarczy w wodzie zanurzyc kilka dorodnych galazek jalowca i poczekac na tarlo
galazki beda cale oblepione ikra
ja stosuje galezie swierka, latwiej je pozyskac
galezie z ikra przenosze do odrebnego stawu, gdzie prowadze juz podchow do narybku jesiennego
na stawach hodowlanych stosuje sie ta metode przy podchowie szczupaka
zainteresowanym moge wyslac zdjecia galezi swierka z ikra
pozdrawiam
Jacek
_________________ pozdrawiam
Jacek
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum