Jeszcze nie chciałem pokazywać wam mojego nowego oczka, ale musze...
Oczko jeszcze nie skończone a już przyszli coś zepsuć.
Jak wiecie moje oczko jest na działkach ROD.
Nie wiadomo skąd przytargali ten fotel. Mało tego na zdjęciu juz nie widać bo wyjąłem, ale na wrzucali tam jakiejś blachy, siatke od ogrodzenia. Jak przyszedłem na działke to sie załamałem. Myślałem że folia sie przebiła... Otóż nie wręcz odwrotnie(nie wiem moze jakiś zbieg okoliczności) tak jak wcześniej troche ubywało tak teraz nie.
A wrzucili jeszcze ten wielki kamień co miałem kiedyś problem z wyciągnięciem. I dlatego musiałem z wujkiem odlać troche wody żeby wujek nie musiał po niego nurkować .
Ku mojemu zdziwieniu podniósł go no i wyciągnał...
No i tak nie udało im się zniszczyć mojego oczka.
Mam folie PCV 1mm. Całe oczko pokaże w galerii jak skończę
A....
Nie wiem czy to możliwe ale taraz w oczku wykluły mi się małe rybki.. co zrobić??
to jest własnie minus działek na ROD u nas tez czesto sa najazdy wandali, przychodza tylko zeby poniszczyc, wybijaja okna, wyrywaja klamki, podpalają folie,
ostatnio na zakonczenie wakacji wracali z imprezy i wylamali 17 przesl plotu,
w zeszła zimę spalili znajomemu altane,
dobrze ze sie nic nie stało posprzataj szybko wszystko i sie nie martw to normalne
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
Pomimo, że oczko mam we włąsnym ogrodzieteż doświadczyłam "dowcipu" syna sąsiadó ...
G***** przyszedł do nas w czasie naszej nieobecności i ... znalazł sobioe wspaniałą i inrtelektualną rozrywkę ...
Wrzucił do oczka jednego z moich psów
Szczęście, że suni nic się nei stało, bo to staruszka, buldożka francuska, a większość przedtswicieli tej rasy nie umie pływać
Niestety psica próbując się wydostać dość mocno poszarpała folię pazurami. W dwóch miejscach zieją dziury.
Jutro czeka nas klejenie, a tymczasem w oku ruina
_________________ Pozdrawia Magda i wielogatunkowe stadko
U mnie też był pies..
To był pies sąsiadki. Jak przyszedł to odrazu podleciał do oczka. Tak się pochylił do wody-myślałem że sie chce napić. A on bach do wody,i pływać chce....
FOli nie przebił.. Wydaje mi sie że tą folie co mam to jest super, przeszła już tyle prób...
To gnoje,tyle się urobiłeś żeby mieć upragnione oczko , a tu jakieś ciołki po jabczanach przyjdą się wybydlić .Udało się z folią,gorzej jak to ktoś z sąsiadów.Ja też mam oczko na działkach ROD,ale jak do tej pory nic się nie stało ,odpukać w nie malowane
_________________ Pozdrawiam Sebastian
___________________
mi kiedyś wczasowicz wrzucił papierosa do oczka ,a drugiego znalazłem jak leżał obok oczka na suchej korze mógł być pożar widać że takie pedały pija denaturat
Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-09-22, 21:10
U mnie na działkach ROD w Milanówku przynajmniej na razie to nie do pomyślenia. Od lat nie było u nikogo włamania. Grupa skupiona wokół prezesa dba o to, aby zawsze futrki/bramy były zamykane na klucz, wielu ludzi na stałe mieszka na działkach i zaraz dzwonią po straż, jak zobaczą coś podejrzanego. Jednym słowem dobra organizacja jest. U znajomego na ROD w Pruszkowie w zeszłym tygodniu z oka zginęły 4 półmetrowe koi. Znajomy wytropił złodzieja, którym okazał się syn sąsiadów. Gnój błagał go na kolanach, żeby nie powiedział jego rodzicom.
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2007-09-23, 17:31
DAwid napisał/a:
Takich kretynow to bym do jednego wora wsadzil i do wisly....
Nie martw sie moze juz nie wroca debile
nie możemy tak jak oni bo byśmy się nie róźnili od nich a Policję i prezesa działek trzeba zawiadomić to może pomóc do wysyłania patroli w okolice działek.
Policję i prezesa działek trzeba zawiadomić to może pomóc do wysyłania patroli w okolice działek.
_________________
Roman, może zalezy to od prezesa, ale nie wierze juz w zadnych prezesow ani policje, kiedys jak ktos po pijaku rozwalil nam plot (wjechał terenowka takim lazikiem w plot, a pozniej na działke, my w szoku nikt nawet nie pobiegl zeby goscia zlapac ten oszolomiony wsteczny i uciekl, zadzwonilismy po policje, ci przyjechali z dyskoteka, myslelismy ze jada juz z gosciem a oni zanim spisali raport wszystkich wysluchali, obejrzeli straty, mineła godzina, goscia nie znalezli do dzisiaj mimo tego ze zostawil na dzialce przedni blotnik
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
Pomógł: 7 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 347 Skąd: Biała P./Olsztyn
Wysłany: 2009-04-21, 23:02
Większość ludzi która to robi to gównarzeria z gimnazjum czy podstawówek których rozsadza energia. Nie wiem czy pijanym by się chciało coś niszczyć i czy daliby radę chociaż na studiach są i tacy co nie szanują cudzej własności i wiedzą jakie mam o nich zdanie...
Działki to bardzo często najgorsza melina gdzie przychodzi młodzież by coś podpierniczyć, wypić czy zniszczyć bo tam najłatwiej, bez świadków często.
Pozdrawiam
Salmo
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum