Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 94 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2007-03-26, 13:40 Co to za glony i jak sie ich pozbyc ?
Witam.
W moim oczku jest coś "ala" glon. Tzn. ni to glony ni jakiś osad. Nie wiem jak się tego pozbyć. Co jakiś czas kępa mała wypływa na powierzchnie i wtedy to wybieram. Zobaczcie na zdjęciach jak to wygląda. Wodę mam czystą, na ostatnim zdjęciu widać worek z torfem na dnie (nie mogę zbić ph niżej 7,6 -7,8) i rybki pływające na głębokości ok 1-1,1m.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 13 Mar 2006 Posty: 1002 Skąd: Zamość
Wysłany: 2007-03-26, 13:44
Lapino, To są glony nitkowate tylko zamulone i dlatego mają taki kolor.
Nie da się tego pozbyć preparatami czy torfem one i tak się odnowią możesz się pozbyć tylko wyławiając je np: nawijając na patyk lub jakimś sitkiem wyławiać.
Na ostatnie fotce to ja najlepiej widzę Twój cień Też tak mam a najbardziej to mnie wnerwia na nich ten osad U mnie w tym roku po pięciu latach czyszczenie oczka to chociaż na krótko pozbędę się tego osadu A z glonami to tak jak pisał zik sitko , kij, albo grabie i ręczna robota
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 94 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2007-03-28, 18:21
Ok. Ja rozumiem że można (a nawet potrzeba) wyławiać je ręcznie, ale czy można im stworzyć środowisko którego nie lubią. W ostatnich dniach co 2-3 godziny wypływają kępy tych glonów na powierzchnie i muszę je zbierać bo wyglądają naprawdę wstrętnie. Do tej pory nie miałem nigdy z nimi problemów (zazwyczaj miałem zieloną wodę ) ale po trafieniu na to forum zaczęły się zmiany w konstrukcji oczka, pomp, filtrów, sadzenie roślin itp. Teraz mogę się cieszyć czystą wodą ale denerwują mnie te glony. W moim oczku już 3 tydzień zatopiony jest worek z torfem ............. i właśnie tu jest kolejny problem. Nie mogę zbić ph poniżej 7,8 - co prawda nie mam testu na twardość wody ale woda w moim oczku jest od tamtego roku (po przebudowie) i przynajmniej 50% to deszczówka wiec nie myślę że będzie ona bardzo twarda co uniemożliwiałoby to działanie torfu.
Jakie macie wskazówki odnośnie tych glonów - czy zatopić jeszcze raz 60l torfu czy może użyć chemii (jeszcze tego nie robiłem i nie bardzo mam ochotę), a może poczekać aż na dobre ruszą rośliny i wtedy te glony znikną??
Ps. aha nie ma nic lepszego do wyławiania tych glonów jak słynna już na tym forum pończocha (tylko nie teściowej bo ponoć zatwardza wodę )
Pomógł: 22 razy Dołączył: 13 Mar 2006 Posty: 1002 Skąd: Zamość
Wysłany: 2007-03-28, 19:59
Lapino, Tych glonów się chyba nie pozbędziesz.
One właśnie występują w czystej wodzie możesz wybrać albo nie stosować torfu i nie będziesz miał tych glonów tylko zielona wodę.
Albo pozbyć sie zielonej wody i mieć glony nitkowate.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 13 Mar 2006 Posty: 1002 Skąd: Zamość
Wysłany: 2007-03-28, 20:18
samuraj napisał/a:
dobre ruszy wegetacja roślin , to nitkowe powinny ustąpić
u mnie nawet jak wegetacja roślin całą parą pracuje to glony nitkowate chociaż troszkę ustępują ale są
i nie da rady się ich pozbyć tylko pracą sitko lub kijek i wyjmowanie tego świństwa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum