Wysłany: 2020-07-10, 16:33 Czy w tym oczku mogę hodować ryby, i jakie?
Jakiś miesiąc temu wykopałem oczko wodne w kształcie koła, o średnicy około 5,5-6m. W oczku znajduje się kilka poziomów. Stale uruchomiona jest fontanna, a napowietrzam i mieszam wodę z dna co jakiś czas kompresorem i rurą pvc.
Czy to oczko jest OK?
Czy mogę wpuścić do niego jakieś ryby, czy jest za małe? Jeżeli tak, to jakie?
Istnieje też możliwość powiększenia oczka (spuściłbym część wody, i podkopał).
Czy rzeczywiście nie będzie to za małe oczko dla złotych orf? Nie ukrywam że bardzo mi się podobają Do tego kolorowe karasie.
Tylko ile? Na przykład po 5 sztuk karasi i orf?
Witam oczko ładne ,z dużym potencjałem
Przed zarybieniem należy przeprowadzić niezbędne prace :
- maskowanie brzegów
- sadzenie roślin (50%powierzchni oczka)
- budowa filtracji
Teraz oczko przechodzi zakwit okrzemkowy, po wprowadzeniu ryb wzrośnie zawartość fosforu i azotu. Po wyczerpaniu krzemianów zacznie się zakwit zielenicowy.
Więc lepiej najpierw wykonać w/w prace.
Dzięki! Jak rozpoznać, czy to na pewno zakwit okrzemkowy?
Wodę lałem z bardzo głębokiej studni głębinowej, w której jest mnóstwo żelaza (zostawia plamy na kostce brukowej). Po napowietrzeniu, żelazo wytrąciło się z wody w formie rudego tlenku żelaza, i opadło na dno.
Woda wydaje się całkiem czysta, gdy w tle nie ma czerwono rudego piasku
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-07-11, 17:19
Ja bym poczekał z wpuszczaniem ryb jeszcze z miesiąc, aż woda dojrzeje. Karasi bym nie wpuszczał. Są co prawda najłatwiejsze w hodowli, ale bardzo szybko się rozmnażają i z 5 wpuszczonych za dwa lata będziesz miał ich 55, a za trzy 155. Oczywiście wszystkie skarłowaciałe.
Orfy jak najbardziej polecam. Stadko 5-6 szt wspaniale będzie wyglądało.
I już chyba tradycyjne-wsadź więcej roślin!
Ps. Przy zakwicie okrzemkowym woda powinna być lekko biaława.
Czy orfy nie dadzą rady kontrolować populacji karasia? Co do ryb to nie zależy mi na ich dużej ilości, po prostu chciałbym aby żyły w optymalnych (w miarę możliwości) warunkach.
Rośliny stopniowo zamawiam i dodaję do oczka. Będzie ich znacznie więcej. Wpuszczam też do środka sporo roślin typu rogatek czy moczarka, które pływają pod wodą.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-07-11, 17:51
asq89 napisał/a:
Czy orfy nie dadzą rady kontrolować populacji karasia? Co do ryb to nie zależy mi na ich dużej ilości, po prostu chciałbym aby żyły w optymalnych (w miarę możliwości) warunkach.
.
Potrafią, ale tylko częściowo. Bez prawdziwego drapieżnika karasie bardzo szybko się rozmnażają dając w krótkim czasie efekt "zupy rybnej".
A gdyby złowić okonia, czy on utrzyma populację pod kontrolą? Np. 6 karasi, 6 orf, i okoń?
A jeżeli nie karasie to sugerujesz, żeby wpuścić tylko i wyłącznie 5-6 orf na tych rozmiarów oczko?
[ Dodano: 2020-07-11, 19:39 ]
Wybaczcie za podwójny post ale nie mogę już edytować poprzedniego.
Jakie rośliny mogę posadzić na samym dnie zbiornika? Tam gdzie jest 1,60-1,75m głębokości? Np. wywłócznik okółkowy? Jakąś odmianę lilii?
Dołączył: 19 Sie 2015 Posty: 17 Skąd: Tomaszów Lubelski
Wysłany: 2020-07-11, 19:58
Nie demonizowałbym szybkości rozmnażania się karasi. U mnie trą się regularnie, a młodych brak. Mam parę karpi, działają jak odkurzacze do ikry. Co do orf i innych drapieżników - miałem w oczku pstrąga potokowego, ignorował małe ryby. Młode różanki pływały nad nim i orfami całymi ławicami, nie widziałem, by coś je atakowało. Natomiast wystarczyło sypnąć granulatu, woda się gotowała. Tu ciekawostka - pstrąg zbierał granulat z dna jak karp czy lin posługując się węchem, ponieważ odbywało to się po 22-giej.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-07-15, 19:13
asq89 napisał/a:
A gdyby złowić okonia, czy on utrzyma populację pod kontrolą? Np. 6 karasi, 6 orf, i okoń?
A jeżeli nie karasie to sugerujesz, żeby wpuścić tylko i wyłącznie 5-6 orf na tych rozmiarów oczko?
[ Dodano: 2020-07-11, 19:39 ]
Wybaczcie za podwójny post ale nie mogę już edytować poprzedniego.
Jakie rośliny mogę posadzić na samym dnie zbiornika? Tam gdzie jest 1,60-1,75m głębokości? Np. wywłócznik okółkowy? Jakąś odmianę lilii?
Okoń-tak, powstrzyma nadmierne rozmnażanie się karasi. Ale najlepiej też tylko jeden, one też potrafią się namnożyć i skarłowacieć.
Wysłany: 2021-06-20, 12:16 Aktualizacja stanu oczka 2021
Dzień dobry,
Wracam aby zaktualizować stan mojego oczka i poprosić o dalsze porady.
Na początek parę suchych danych:
przewodność wody w ec około 0,2mS
pH ~8 - według internetu pH jest w porządku do 8.5 , ale wydaje mi się że byłoby lepiej gdyby było niższe - proszę o ocenę
twardość KH ~4 stopnie
twardość GH ~14 stopni
azotany, azotyny 0
fosforany (test, który wykonałem mierzy od 0 do 5 mg/l ) mniej niż 0,25 mg/l ale są
NH3 mniej niż 0,1 mg/l ale jest czy przy tym pH słusznie się martwię?
przejrzystość pełna, widać dno (mimo upałów ~30+ stopni i pełnego nasłonecznienia)
Niestety, glony nitkowate opanowały oczko na koniec lata/początek jesieni 2020, i pomimo usuwania mają się dobrze do dzisiaj. Sytuacja wydaje się o tyle dziwna, że woda jest przejrzysta, a glonów nitkowatych zatrzęsienie.
Od jakichś dwóch tygodni musiałem przestać wybierać glony, żeby nie zniszczyć skrzeku. Glony są na tyle upierdliwe, że np. blokują liliom możliwość otwarcia kwiatu.
Zakupiłem worek zeolitu, który jakoby pochłania fosforany, i dodałem całość do fontanny-filtra.
Dodatkowo kupiłem środki Algo-Split i Phos Sorb, ale z nimi również chcę się wstrzymać żeby nie uszkodzić skrzeku.
W oczku żyją trzy żaby zielone, i dwanaście rybek wydaje się słonecznic, lub może krasnopiórek. Poza tym zaobserwowałem chruściki, nartniki, (niestety) pływak żółtobrzeżek, zatoczek rogowy, zatrzęsienie błotniarki stawowej, wioślaki/pluskolce, topielice, ważki równo- i różnoskrzydłe oraz moc ich larw w wodzie, wodopójki.
Do oczka codziennie przylatuje mnóstwo ptaków, czy one mogą być odpowiedzialne za fosforany w wodzie?
W zeszłym roku w oczku pomyślnie rozmnożyła się ropucha szara, z czego jestem niezmiernie zadowolony ze względu na problem ze ślimakami w moim ogrodzie.
W zeszłym roku wykonałem również filtr do oczka. Pierwszy stopień to szczotki filtracyjne, drugi to beczka 200L wypełniona pierścieniami Białeckiego. Beczka jest ładowana wodą od góry, która grawitacyjnie spływa po kształtkach, i wypływa do oczka. W tym roku nie podłączałem filtra, ponieważ pierścienie Białeckiego kupiłem używane, i obawiam się, że to na nich znajdował się fosfor który doprowadził do wzrostu glonów nitkowatych. Muszę znaleźć sposób, jak je umyć.
W kolejnym poście wrzucę zdjęcia. Dziękuję za wszelkie podpowiedzi i porady.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum