Albo z oczka, lukiem powrot do oczka. Albo zamkniety obieg rzeczny, jakis owal czy nieregularne ksztalty. Strumien sztuczny. Calosc napedzana pompa albo airlift.
Dołączył: 06 Maj 2019 Posty: 77 Skąd: Beskid Niski
Wysłany: 2019-11-07, 13:30
Pytanie po co - dotyczyło ryb.
Airlift ma większą wydajność im jest "wyższy". W rzeczcie wysokości nie osiągniesz, a na tej co będziesz miał - wydajności sensownej nie otrzymasz.
Ruch wody w obiegu zamkniętym - musiałbyś mieć kilka pomp co kawałek lub jedną jakąś mocną z rozdzielaczem, dławikami i sporą ilością rur ssawnych. Efekt końcowy pewnie byłby i tak mało zadowalający.
Jeśli zrobisz strumyk klasyczny z punktu A do oczka, tylko jak to piszesz - na wzór oryginału - to w miejscu gdzie będzie się kończył utopisz znak "STOP" we wodzie dla ryb?
Druga kwestia - musiałby mieć większą głębokość niż pod same rośliny.
Trzecia - wpuścisz tam pstrągi, które płyną pod prąd a później wyskakują?
Widziałeś gdzieś coś takiego?
Zapodaj więcej informacji, a może się coś wymyśli. Póki co zarzuciłeś hasło i dwa zdania.
Chodzi mi po głowie pomysł, ze zbiornikiem buforowym, ale... muszę to przemyśleć.
W sprawy techniczne nie wchodzę natomiast sądząc po Twoim wpisie ma być to rzeka dolnego biegu z piaszczystym dnem a nie górski potok z głazami i kamieniami o szybkim nurcie. Mam pytanie jaka ma być głębokość tej rzeki czy kilkanaście cm dla kiełbi, uklei,różanek czy strzebli czy może kilkadziesiąt i więcej centymetrów dla leszczy, świnek, kleni i brzan. Nie wiem czy na forum ma ktoś coś takiego na pewno jest to projekt dość energochłonny gdyż te wszystkie pompy, dysze wytwarzające ruch wody pobierają dużo prądu.
Rzeka dolnego biegu dokladnie. Czyli dla rybek, ktore wymieniles + cierniki / cierniczki, slonecznice, moze rozanki. Piaseczek, jakies wijace sie rosliny itd. Chodzi o odtworzenie max zblizonych warunkow do natury. Tak zeby sobie wszystko obserwowac.
Pod airlifta trzeba by wybetonowac dol o glebokosci min 1,4 zeby to dobrze dzialalo. Po instalacji dol mozna zaladowac duzymi glazami, wypusty airlifta tez da rade zamaskowac ladnie. To chyba bylaby najlepsza opcja bo zdecydowanie najtansza. Wolny ruch wody na pewno zostanie przez nie wymuszony, a tylko taki potrzebny. Nic z rwacego potoku.
Na czas zimowy przydalaby sie jeszcze jakas glebsza czesc >1m, tak zeby wszystko moglo przezimowac. Rzeczka dzialalaby caly rok w zaleznosci od mrozu oczywiscie. Jak by dowalilo to pewnie trzeba by wylaczyc.
U nikogo nic takiego nie widzialem, stad rzucilem pomyslem i zapytaniem czy ktos sie spotkal z czyms podobnym wlasnie.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-11-08, 11:03
Przy długości kilku /kilkunastu/ metrów a szerokości i głębokości np po 30 cm proponowana przez ciebie pompa powinna stworzyć wrażenie przepływu wody. Raz widziałem coś takiego, ale bez ryb. To było zrobione jak długie, wąskie i płytkie oczko. Po wielkości roślin uznałem, że funkcjonuje już od dłuższego czasu.
Tak nie musiało by to być to w formie okręgu czy elipsy można by to było zrobić na odcinku prostym w formie dysz poruszających wodą jak w aquaparku . Fajny projekt. Myślę że zamiast folii którą ciężko zamaskować byłby dobry siatkobeton. Kosta robił teraz oczko z siatkobetonu to może coś Ci podpowie. Na pewno fajnie się ogląda samca ciernika który pierwsze buduje a potem pilnuje gniazda z młodymi i odgania wszystkie inne ryby nawet te większe.
Ps. Są w Waszych okolicach cierniczki bo ostatnio widziałem go za młodego. Natomiast cierniki widuję.
Co do dysz do napedu rzeki mozna uzyc falownikow od akwarii domowych. Mam taki jeden w swoim mini oczku (najwieksza wersje) i daje rade - JEBAO OW-40. Dwa takie i mamy ekstra nurt w rzecce.
Wracajac jeszcze do obiegu wody. Co myslicie o pomysle instalacji czegos na wzor podgrzewacza wody? Zamysl jest taki zeby rzeczka nie zamarzala w ogole i pracowala caly rok. Cieplo mozna wziac z ziemi, z glebokosci powiedzmy 2,5 - 3m. Trzeba by zainstalowac cos na wzor wymiennika woda - ziemia. Np kilka rurek do obiegu wkopanych gleboko w ziemie. Co sadzicie?
Jak bede mial czas w nastepnym roku, postaram sie taki projekt wcielic w zycie.
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-11-15, 20:26
slick napisał/a:
Co myslicie o pomysle instalacji czegos na wzor podgrzewacza wody? Zamysl jest taki zeby rzeczka nie zamarzala w ogole i pracowala caly rok. Cieplo mozna wziac z ziemi, z glebokosci powiedzmy 2,5 - 3m. Trzeba by zainstalowac cos na wzor wymiennika woda - ziemia. Np kilka rurek do obiegu wkopanych gleboko w ziemie. Co sadzicie?
Sądzę, że wymiennik w ziemi będzie miał zbyt małą wydajność. Mała różnica temperatury, zapewne mała powierzchnia kontaktu i objętość ziemi wokół wymiennika, chyba, że ktoś zakopie takie coś na kilku arach ziemi. Dla porównania - przecież całe oczko swoim dnem stanowi taki wymiennik ciepła - no i co?
Zrobiłem parę tygodni temu obieg podbierający ciepło z centralnego ogrzewania w garażu. Działa to na zasadzie wymiennika - rury z oczka biegną kilka metrów wzdłuż poziomej rury CO i coś tam odbierają, o ile piec akurat grzeje . Jakiś tam mizerny efekt jest, zobaczymy gdy przyjdzie (?) prawdziwa zima.
Jako fan airlifta uważam, że jest on dobrym sposobem na poruszanie wody w poziomym korycie z wodą na tym samym poziomie, co w oczku (oczywiście gdyby ktoś się chciał czepić, to skoro woda płynie, to musi mieć spadek, ale przy spokojnym przepływie w takim korycie jest to niezauważalne). Airlift najlepiej pracuje, jak nie musi podnosić wody i napędzanie spokojnego strumienia to dla niego idealne zadanie. Minusem jest to, że wymaga pionowej studni, żeby działał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum