Dołączył: 06 Maj 2019 Posty: 77 Skąd: Beskid Niski
Wysłany: 2019-07-07, 11:36
No dobra... po kolei
Oczyszczalnia jest na zasadzie złóż zraszanych - czyli to taki filtr glebowo-korzeniowy schowany w małym pudełku. Tak to mniej więcej na obrazku wygląda:
"Zrobić filtr z beczki dać pompę i oczko będzie funkcjonowało"
ale gdzie co i jak? Bo nie zrozumiałem...
Duża ilość roślin ma (przynajmniej tak chciałem) filtr beczkowy zastąpić. Dodatkowo czytałem, że różnie te filtry funkcjonują, u jednych lepiej u innych gorzej. Ciężko mi jednak powiedzieć, jak to będzie ze mną i z tą wodą...
Roślin wysokich chciałem mieć ok 15-20m2 (oczko 50m2), dodatkowo sity i manny - także samej widocznej wody nie będzie jakoś mega dużo.
Dopływ wody to maksymalnie pewnie 1m3.
Dlatego chcę zrobić ten filtr przelewowy przed samym oczkiem, to zawsze kolejne miejsce do wyłapania pewnych fosforów (na górze tego filtra chcę posadzić jakieś rośliny - manna?).
Odnośnie książek - spróbuję poszukać tych informacji, może znajdę coś na portalu z chomikiem w tle.
Jeżeli dzienny dopływ wody będzie w okolicach 1m3 to oczko i przyległe strefy bagienne nie wykładałbym folią ani siatkobetonem. Mieszkasz w miejscu gdzie podejrzewam ziemia jest gliniasta a wiec mało przepuszczalna. Zrobiłbym całe oczko, strumyki, strefy bagienne na podłożu z gliny. Na pewno nie będzie to szczelne ale pewnie dochodzi jeszcze woda z rynien a w tym roku na Podkarpaciu nie było suszy (dolewało systematycznie) więc poziom wody będzie się wahał ale myślę że w oczku zawsze będzie woda. Jeśli chcesz zneutralizować wodę z gospodarstwa domowego na przykład czteroosobowego to musisz mieć filtr glebowo korzeniowy w granicach 100 m2 albo i większy bo inaczej jak pisze kmarkot woda w oczku będzie wiecznie zielona. Całość projektu nadaje się tylko na oczko naturalne do wszelkich ozdobnych oczek nie nadaje się woda z kanalizacji tak bogata w składniki odżywcze. Trzymam kciuki bo jest to fajna sprawa szczególnie w miejscach gdzie nie ma kanalizacji a ludzie bezmyślnie puszczają wodę do okolicznych rowów,potoków, rzek. Projekt ten na pewno będzie sprzyjał okolicznym płazom gdyż brak ryb w oczku pozwoli im na skuteczne rozmnożenie się.
Dołączył: 06 Maj 2019 Posty: 77 Skąd: Beskid Niski
Wysłany: 2019-07-07, 13:06
Woda opadowa odprowadzona w inne miejsce, do oczka tylko woda z oczyszczalni.
Jeśli chodzi o typ oczyszczalni - myślałem o filtrze glebowo korzeniowym, ale spadek terenu mnie zniszczył :p
Koszt dowiezienia takich ilości ziemi aby to jakoś wyrównać - masakra. Ta oczyszczalnia działa właśnie na zasadzie filtra glebowo korzeniowego.
Wiecznie zielona woda powiadacie... a rośliny mogę sadzić "wszystkie", czy też może będę zmuszony do ograniczenia się w tej kwestii?
2-3 ryb "na komary" wpuścić też się nie da?
Odnośnie oczka z gliny - problem w tym, że ten teren pod oczko jest w 100% nasypem, aby była to lita "glina" - byłoby prościej.
Może zrobię testy wodne w tym tygodniu, będzie coś wiadomo.
Spadek terenu działa na Twoją korzyść filtr glebowo korzeniowy byłby właśnie na tym stoku. Problem jest tylko z gliną jeśli jest to nasyp musisz całość wyłożyć folią nasypać pół metra ziemi i posadzić rośliny lecz takie które nie przebiją folii. W filtrze nie musi być 5 cm wody wystarczy że będzie wilgotny i przez niego będzie się przesączała się woda do oczka. Myślałem że stok jest gliniasty więc wtedy można sadzić wszystko. W tym wypadku oczko też musi być wyłożone folią..Ten filtr co masz oczyści wodę wstępnie lecz to rośliny ją zneutralizują. Jeśli nie zrobisz tak dużego filtra glebowo korzeniowego (około 100m2) odpuść sobie wlewanie tej wody do oczka. Wtedy zrób oczko osobno a wodę z kanalizacji rozprowadź po stoku
Dołączył: 06 Maj 2019 Posty: 77 Skąd: Beskid Niski
Wysłany: 2019-07-07, 18:05
Filtr glebowo korzeniowy, to już niestety przeszłość - musiałbym robić przepompownie lub zrobić filtr na miejscu oczka.
Działka jest duża, ale zbliżam się do granicy - a grawitacji nie oszukam.
Jak działa filtr glebowo korzeniowy dla oczyszczalni to dość dobrze wiem. Stok jest gliniasty, ale w perspektywie budowy oczka - na 8mb musiałem zrobić 1,3m nasypu.
Lub wykonać prosty test kupić nadmuchiwany basenik dla dzieci napełnić wodą i poczekać aż sie zazieleni.
to będzie super zieleń
Druga sprawa czy będziesz używał ekologiczne środki czyszczące do kuchni i WC. Chyba odpuść i zrób oczko bez dopływu z oczyszczalni.
Dołączył: 06 Maj 2019 Posty: 77 Skąd: Beskid Niski
Wysłany: 2019-07-07, 19:33
A co Panowie byście powiedzieli, jeśli do tego filtra przed oczkiem (kilka postów wyżej) dodałbym biokalonit?
Może nie cały filtr tym specyfikiem, ale jakąś część...?
[ Dodano: 2019-07-07, 19:35 ]
Ekologiczna chemia - dobrze to brzmi. Choć używam - to moja wiara jest jednak na zbyt niskim poziomie :p
Dołączył: 06 Maj 2019 Posty: 77 Skąd: Beskid Niski
Wysłany: 2019-07-07, 22:12
Kiedyś to czytałem, ale właśnie:
1. Miejsce
2. Spadek terenu - kończy mi się już działka (konieczność przepompowni)
3. miejsce :p
Dlatego jako alternatywę szukam rozwiązania w oczku - stąd moje przemyślenia odnośnie tego labiryntu. Miałby jakieś 20mb zanim woda wpadłaby do oczka.
Mógłbym ten labirynt zrobić na zasadzie posadzenia roślin w żwirze płukanym a na wierzchu jakieś kamyczki dla niepoznaki.
Martwi mnie jednak jeszcze sezon zimowy i ewentualne zlodowacenie tego wszystkiego...
Dołączył: 06 Maj 2019 Posty: 77 Skąd: Beskid Niski
Wysłany: 2019-07-08, 11:48
Odnośnie zimy to pewnie będzie dobry pomysł.
Tylko - czy jeśli zrobię te podziały w oczku - czy ich mróz nie rozsadzi?
Dziś kopię rowek pod wieniec - trochę jeszcze zmodyfikowałem kształt, aby tych zakrętasów było więcej.
Wyjdzie gdzieś 23mb + jeszcze rośliny na niskiej półce dookoła.
Robić czy nie robić granice wewnątrz?
Może takie na równo z wodą będą wystarczające?
Dołączył: 06 Maj 2019 Posty: 77 Skąd: Beskid Niski
Wysłany: 2019-07-09, 21:00
Wrzucam fotki z postępami prac.
Strasznie dużo mi zeszło z tym nasypem i ubijaniem. Na dodatek dziś wypożyczony "skoczek" wyzionął ducha na skarpach.
Obrys oczka już widać. Jutro będę robił zbrojenie - zrobię na przykładzie AurorA - taki "pół wieniec". Nie mogę sobie wyobrazić w jaki sposób na tych zawijasach zrobiłbym normalny 4 prętowy wieniec.
[ Dodano: 2019-07-10, 00:53 ]
Siedzę i czytam perypetie oczkomaniaków...
Ile co niektórzy przeszli z tym tematem, to strach nawet pisać.
Pewnie nie jeden z forumowiczów, dopiero po kilku latach cieszył się z osiągniętego celu, bo problemów było co nie miara.
Chylę czoła dla właścicieli Koi - wiem, że sama natura takiej jakości wody raczej nie podaruje - jaką potrzeba dla tych ryb, budowa odpowiednich filtrów to też jest nie lada wyzwanie.
Ja po sobie widzę, ile mam wątpliwości. A to dopiero początek :p
Dookoła pełno roślin po rowach, stawach - wszystkie takie same mi się wydają Jedynie "pały" się odznaczają (a zdążyłem już doczytać, że jest ich dobrych kilka rodzai).
Jak coś nie kwitnie to jest jakaś masakra. Naznoszę pewnie samego "dziadostwa" a później będę kompost robił.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum