Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-10, 19:53
Qba, A ja właściwi to mieszkam na wsi, Z jednej strony ulicy /tej mojej/ jest miasto a z drugiej ....
Straty są jednak trochę mniejsze. ryby pochowały się na dnie i w bujnie rosnącym w tym roku rogatku. Łajza zjadła mi jakieś 50% karasi. Najważniejsze, że ostał się jesiotr Mietek i wszystkie orfy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum