Mam pytanie takie techniczne, w związku z podwyżkami prądu wpadłem na taki pomysł żeby wodę nie podnosić pompa, skoro mam koło stawu potok tuż za płotem, i w rogu działki mam uskok gdzieś na 20 cm w wodzie, to czy jeśli dałbym od tego uskoku rurę do stawu a z racji tego że staw mam wyżej od potoku, to przed zrobiłbym w ziemi rurę i od niej mniejsza średnice do stawu. To czy pęd wody z potoku dałby radę wypchać wodę w tej rurze w ziemi, na wysokość ok. 1m żeby woda mogła popłynąć do stawu? Czy za mały odcinek? Wszystko byłoby spięte rurarmi pcv szczelnie. Rura z potoka śr. 100 , rura w ziemi 100 i do stawu powiedzmy 50 . Czy tylko w rurze w ziemi będzie poziom wody potoka?
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-01-02, 08:27 Re: Pytanie techniczne
Pęd wody - niekoniecznie. Zauważ, że zgodnie z prawem Bernoulliego im większa w danym miejscu prędkość, tym mniejsze ciśnienie. Dałaby radę noria - poszukaj opisu - takie koło "młyńskie" napędzane ruchem wody w potoku podnoszące wodę w czerpakach do akweduktu u góry. Ale coś takiego byłoby bardzo widoczne i narażone na wandalizm. Jeszcze taran wodny, ale to także wymaga różnicy wysokości, nie wiem czy uskok o którym piszesz byłby wystarczający. https://pl.wikipedia.org/wiki/Taran_hydrauliczny
Ja sytuację z Twoim stawem i potokiem widziałem w ten sposób, że szukasz miejsca w górze potoku, gdzie poziom wody jest nieco wyższy niż poziom wody w stawie i stamtąd prowadzisz wąż do stawu, np. wkopując go w dno potoku dla ukrycia, a potem najkrótszą drogą do stawu.
Moze spróbuje w wakacje tak jak piszesz a czy w takim razie moge wykorzystać obecna studnie do wykonania przecisku przez brzeg, boje sie ze brzeg w wysk. Ok.70 cm moze wyhamować wode chyba ze da rade wycisnąć wode ponad brzeg, bo wkopalbym rurkę w brzegu. Gddzies na 30 cm
Dziś zrobiłem próbę i za mały spad jest woda leci może 20 cm wyżej na odc. 10 m względem lustra wody. Problem z potokiem jest taki że nie ma dużych różnic w terenie.
Wbij palik przy stawie i przywiąż żyłkę ze sklepu wędkarskiego jak najniżej i rozciągnij żyłkę do drugiego palika w górze strumyka i do tego poziomica. Jak nie ma spadku w kierunku stawu to dalej i dalej i dalej...
Zamiast poziomicy może być wężyk z wodą.
Mam pytanie takie techniczne, w związku z podwyżkami prądu wpadłem na taki pomysł żeby wodę nie podnosić pompa, skoro mam koło stawu potok tuż za płotem, i w rogu działki mam uskok gdzieś na 20 cm w wodzie, to czy jeśli dałbym od tego uskoku rurę do stawu a z racji tego że staw mam wyżej od potoku, to przed zrobiłbym w ziemi rurę i od niej mniejsza średnice do stawu. To czy pęd wody z potoku dałby radę wypchać wodę w tej rurze w ziemi, na wysokość ok. 1m żeby woda mogła popłynąć do stawu? Czy za mały odcinek? Wszystko byłoby spięte rurarmi pcv szczelnie. Rura z potoka śr. 100 , rura w ziemi 100 i do stawu powiedzmy 50 . Czy tylko w rurze w ziemi będzie poziom wody potoka?
Pomożemy od tego jesteśmy kolegami ,słowa ,słowa nie zastąpią chociażby jednego zdjęcia ,proponuje daj nam kilka fotografii opisz je ,a na 1000% będziemy mogli Ci podpowiedzieć o wiele więcej niż teraz pozdrawiam i najlepszego w nowym roku.
Kmarkot, jak myślisz ile wyżej w potoku trzeba zassać wodę żeby napływa do stawu?
Wystarczy niewielka różnica tylko trzeba uważać żeby nie doszło do zapowietrzenia układu.
Jeżeli nie uda ci się wygospodarować różnicy poziomów może warto pomyśleć o technice.
Kiedy jest mało wody w oczku, gdy jest gorąco słonecznie.
https://www.youtube.com/watch?v=1ojNID2jDz4
offtop
Od czasu do czasu dolewam wodę opadową z dachu z rynny, która jest 12 metrów od oczka.
Jej dół znajduje slę pół metra poniżej oczka.
Na wysokości 3m (2,5m nad oczkiem) w rynnie zamontowałem "lejek" który zbiera wodę z rynny. Połączenie rynny i lejka nie może być szczelne musi być przelew, by nie urwało rynny w trakcie intensywnych opadów. I na szybkozłączki podłączam wąż ogrodowy o średnicy 1/2 cala. Połączenie nie może być na stałe gdyż dach musi się oczyścić z kurzu ptasich odchodów itp. Nie zbieram deszczówki też w sezonie grzewczym.
Rozwiązanie te daje radę. Jednodniowy opad i w oczku pełno.
Kmarkot, taką wodę mam mój stawik, jest w dole działki i mi wybija wodę nie mam żadnej folii itp. Problem jest w tym że jest to bardzo znikomy przepływ w czasie susz. Woda nie opada ale jej przepływ jest bardzo minimalny, co innego w okresie deszczu to mam przepływ przez staw większy niż z pompki. Daję wodę z pompki tylko dlatego żeby był większy przepływ. Gdy był mniejszy miałem problem z glonami i sinicami... w okresie letnim
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum