wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Karpy korzeni sosny w oczku wodnym
Autor Wiadomość
ubot 
Uczestnik


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 19 Kwi 2018
Posty: 55
Skąd: Grudziądz
Wysłany: 2018-06-07, 20:52   Karpy korzeni sosny w oczku wodnym

Mam problem i dylemat, przy zakładaniu oczka użyłem do dekoracji 5 szt. karp korzeni sosny.
Karpy dostałem od znajomego który wykopał je ponad rok temu i od tego czasu do kwietnia stały u mnie w ogrodzie oczyszczone karcherem z z piasku i ziemi.
Są umieszczone na półce z kamieniami i roślinami. Częściowo zatopione i częściowo wystające nad powierzchnię, tak ok. 50/50% Wyglądają naprawdę fajnie i efektownie.
Oczko spore (43m3 wody) w mocno naturalnym stylu.. Bez filtra, tylko strefa bagienna z roślinami i kaskada z obiegiem przez tą strefę.. Rośliny jak to na początku rozrastają się stopniowo. Docelowo ma być zarośnięte ok 1/3 zbiornik.
A teraz problem: jakieś 2 tyg. temu wpuściłem pierwsze rybki, złote karasie (6-8cm) - 20 szt.
No i po kilku dniach zacząłem znajdować martwe sztuki, bez żadnych obrażeń czy uszkodzeń.
Zostało już raczej niewiele 3-4 szt. Chowają się między kamieniami roślinami i karpami wiec raczej trudno stwierdzić. Pobierać pokarmu też nie chciały ale w wodzie jest masa różnych owadów..
Zaznaczę ze wszystkie parametry wody są ok. Sprawdzałem dwukrotnie.
Dziś rozmawiałem z właścicielem hurtowni akwarystycznej który stwierdził że to jego zdaniem wina karp i olejków eterycznych które one prawdopodobnie wydalają do wody i dla tego giną ryby.
Proszę o wszelkie opinie i rady.
Z góry wielkie dzięki.
_________________
Wodom Cześć!
 
 
luzio 
Entuzjasta


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 748
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2018-06-07, 21:08   

Jakoś nie bardzo wierzę że to wina karp. Ale kto wie. Mam w oczku troszkę takiego drzewa choć nie są to korzenie a jakieś... chyba coś innego :) teraz to już ciężko stwierdzić. Od dawna leży na dnie i robi za małą dekorację. Poza tym mam nadzieję że prawidłowo wpuściłeś rybki tak by była wodna aklimatyzacja? Bez tego ryby łatwo mogą zdychać.
 
 
ubot 
Uczestnik


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 19 Kwi 2018
Posty: 55
Skąd: Grudziądz
  Wysłany: 2018-06-07, 21:25   

No własnie mi się też nie chce za bardzo w to wierzyć a zniszczyć coś fajnego i nie mieć pewności że to jest powód problemu...
A może to był błąd, rybki wpuściłem raczej bez aklimatyzacji, ale temperatury wody były wtedy zbliżone.. Ale snąć zaczęły nie od razu i nie wszystkie jednocześnie. Tak 1-2 szt dziennie.
Ale teraz już sam nie wiem..
_________________
Wodom Cześć!
 
 
necoyolo 
Początkujący


Dołączył: 03 Maj 2018
Posty: 33
Skąd: Stary Sącz
Wysłany: 2018-06-07, 21:45   

Spróbuj kupić jeżeli masz taką możliwość ryby z innej hurtowni, może po prostu były chore, wiem że to mało prawdopodobne ale można spróbować, tylko mniejszą ilość sztuk.

Btw ile czasu od założenia oczka minęło ?
 
 
luzio 
Entuzjasta


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 748
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2018-06-07, 21:51   

Temperatura wody nie jest chyba tak ważna jak zmiana ph. I inne czynniki. W każdym razie ryby są naprawdę wrażliwe na skok ph. Dlatego trzeba powoli dolewać nowej (czyli oczkowej) wody do starej (czyli tej w której przybyły) i dopiero wtedy wpuszczać do oczka. Karasie są odporne ale może mimo wszystko był jakiś wodny szok. A to że nie zdychają na raz to naturalne. Już przerabiałem ten ten temat z karpiami. Ojciec chciał szybko to miał. Ze 20 karpi przeżyło może 5 i właśnie tak zdychały po sztuce, dwie codziennie.
Ja bym wpuścił jeszcze kontrolnie parę sztuk z prawidłową aklimatyzacją. Wtedy wszystko byłoby jasne.
 
 
Mariano 
Bywalec


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 27 Gru 2014
Posty: 143
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-06-08, 00:00   

Też wątpię by to była wina drewna. Nurkowałem w jeziorze w górach, do którego w czasie powodzi spłynęła spora ilość drewna iglastego (grube konary a nawet całe drzewa). W kilka miesięcy po powodzi ryby, w tym również pstrągi, miały się dobrze.
_________________
Przydomowe oczko 12000 m^2, głębokość średnia 2m. Jakieś tam stawy. Parę strumyków :)
 
 
ubot 
Uczestnik


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 19 Kwi 2018
Posty: 55
Skąd: Grudziądz
Wysłany: 2018-06-08, 07:15   

No być może to ph, u mnie jest 7,8 do 8,0 (braki uzupełniam wodą o ph 7,6 - z własnego ujęcia) Ryby kupiłem od rybaka, ma tam swoje stawy z różnymi rybami (liny, amury, karasie, tołpygi itd.) Ale nie wiem jakie w tych stawach są parametry wody. Zakładam że w stawach woda może być bardziej miękka..
Faktycznie spróbuję może jeszcze jednego podejścia z dłuższą aklimatyzacją i 4-5 szt.
Dziś rano zobaczyłem jednego karasia który przemykał dość żwawo między kamieniami i najwyraźniej chował się przede mną ;)
Czyli jeden przynajmniej obecnie jeszcze żyje..
_________________
Wodom Cześć!
 
 
ubot 
Uczestnik


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 19 Kwi 2018
Posty: 55
Skąd: Grudziądz
  Wysłany: 2018-10-19, 18:57   

Wygląda na to że woda się zdecydowanie ustabilizowała, dodałem trochę bakterii i od dwóch miesięcy jest aż za przejrzysta, (widzę dno z detalami na gł. 1,6,m)
No to pierwsze lato za nami.. Chuchałem, dmuchałem i mam co chciałem..
Karasie się tak zaaklimatyzowały że mają już po ok. 20 cm (jakieś 15-17szt) i mam tak na oko kilkaset szt. narybku.. Jak nie urok to s....a
Wiosną chyba będę musiał wpuścić 1-2 małe okonki to one powinny zachować równowagę..
_________________
Wodom Cześć!
 
 
ruslan007 
Bywalec


Dołączył: 25 Lut 2014
Posty: 167
Skąd: łódzkie
Wysłany: 2018-10-20, 10:17   

Gratuluję sukcesu , a zamiast okonków rozważ wpuszczenie jakieś 15 sztuk małych orf żywią się larwami komarów i ikrą ryb w dodatku ładnie wyglądają.
 
 
ubot 
Uczestnik


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 19 Kwi 2018
Posty: 55
Skąd: Grudziądz
Wysłany: 2018-10-20, 10:49   

Dziękuję.., sęk w tym jestem zwolennikiem maksymalnej naturalności w wyglądzie oczka i chciałbym by za kilka lat wyglądało jak by było tu od wieków..
A kolorowe ryby średnio mi wpisują się w ten obraz.. Poza tym od jakiegoś czasu regularnie stołują się w nim dwa Zimorodki - pięknie wyglądają i ciut uszczuplają ten wylęg, więc widoczne z daleka niewielkie Orfy raczej długo by się nie uchowały.. Okonki mają większe szanse.
Planuję też w kolejnym roku wpuścić 6-8 Wzdręg żeby trochę pomagały w redukcji glonów nitkowych, poza tym są też pięknie ubarwione i naturalne..
Przylatuje też na regularne kąpiele Krogulec, a jak on odleci to zlatuje się różne dzikie ptactwo z całej leśnej okolicy..
Ogólnie ilość życia jaka pojawiła się dzięki oczku w okolicy i samej wodzie jest porażająca (w pozytywnym sensie) :) Tylko regularne odwiedziny borsuka psują mi trochę otoczenie, chyba będę musiał się rozejrzeć za jakąś żywołapką..
Już prawie nie oglądam Animal planet w telewizji, mam lepsze na żywo.. ;)
_________________
Wodom Cześć!
 
 
Zac 
Entuzjasta



Pomógł: 9 razy
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 559
Skąd: DĘBICA,podkarpackie
Wysłany: 2018-10-20, 17:52   

Do redukcji glonów polecam amura.
Dodaj zdjęcie bo z tego co piszesz musi być tam ładnie ;)
_________________
Ptaki są moją pasią-golębie to ukoronowanie tej pasji.
 
 
 
ubot 
Uczestnik


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 19 Kwi 2018
Posty: 55
Skąd: Grudziądz
Wysłany: 2018-10-20, 19:11   

Mam nadzieję że fotki będą widoczne..














_________________
Wodom Cześć!
 
 
luzio 
Entuzjasta


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 748
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2018-10-20, 19:23   

Nie no, elegancja! Na mnie największe wrażenie robi ta plażka z piaskiem. Przyczepiłbym się może tylko do poziomu wody. Według mnie lepszy byłby nieco niższy. I dlatego że jest to praktyczniejsze czyli trudniej uszkodzić wyższy brzeg i folię oraz też wygląda ładniej. Wbrew pozorom. Taki wyższy jest naturalniejszy.

A poza tym jakich to bakterii dodałeś?
 
 
ubot 
Uczestnik


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 19 Kwi 2018
Posty: 55
Skąd: Grudziądz
Wysłany: 2018-10-20, 19:30   

Dzięki.., poziom wody trochę dyktuje głębokość póki (jest tylko jedna..) utrzymuje się tam ok. 30-35 cm wody, oczko z EPDM, krawędzie zamaskowane trawą z rolki, tak więc uszkodzić raczej ciężko za to ptaki i inne zwierzęta mają naturalny i łatwy dostęp.
Jak pojawiły się problemy wsypałem w dwóch dawkach Eco Germ Ponds i od tamtego czasu jest ok. Nawet kaskady nie włączam..
W przyszłym roku jak będzie bardziej "obrośnięte" efekt powinien być jeszcze lepszy.
_________________
Wodom Cześć!
 
 
luzio 
Entuzjasta


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 748
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2018-10-20, 20:13   

Ja mam bardzo podobnie zrobiony brzeg. Trawa na kamieniach. Kamienie luzem, tzn. bez zaprawy. I jednak to pracuje mimo że darń mam wyższą, grubszą. Chodząc po brzegu wpycha się powoli ją do wody. Powoli oczywiście ale jest taki efekt.
A tak przy okazji to dopiero teraz gdy drugi raz rzuciłem okiem na to zdjęcie z wykończeniem brzegu zauważyłem ptaszka i kota. Znakomite! :)
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny