- Rdestnica kędzierzawa - rosną bardzo szybko i są łatwe w pozyskaniu. Rosną również w zimie (bardzo powoli, ale jednak). Pół roku po remoncie wrzuciłem bardzo wiele pędów w różnych miejscach, co pozwoliło im wystartować na wiosnę - na razie pozwoliłem jej rosnąć, ale niedługo skoszę wszystkie większe płaty (choć w sierpniu i tak sama padnie).
Fajna pozycja. Informacje w niej podane są w bardzo przystępny sposób. Niestety ze względu na objętość niektóre tematy są dość mocno spłycone.
Tak, to pozycja dla początkujących. Niemniej podaje hasła do dalszych poszukiwań w Internecie.
Np: wrotki (https://pl.wikipedia.org/wiki/Wrotki_(biologia))
Coś tam słyszałem, ale że ważne filtratory i w randze typu i ponad 500 gatunków w Polsce, to nie wiedziałem...
Powoli obmyślam plan rewitalizacji stawu:
1. Pomiary głębokości, grubości osadów, parametrów wody, inwentaryzacja gatunków.
2. Napowietrzanie w lecie i zimie.
3. Pozbycie się karasia i wyłowienie karpia, amura, tołpygi. Chciałbym hodować rodzime gatunki.
4. Zabezpieczenie przed spływem powierzchniowym z pola i pastwiska. Studnie chłonne?
5. Wycięcie krzaków, części drzew. Nasadzenie roślin filtrujących: kosaciec, pałka szerokolistna, manna mielec, rdestnica, wierzba wiciowa.
6. Zaszczepienie rozwielitką
6. Wpuszczenie płoci i wzdręgi. Węgorz?
Po pomiarze głębokości/grubości osadów bedziesz musiał zdecydować, czy nie jest potrzebny remont. Sprawdź też stan brzegów.
Bemol napisał/a:
2. Napowietrzanie w lecie i zimie.
IMO nie ma to większego sensu. Warto podczas upałów pobrać próbkę w pobliżu dna i sprawdzić pod kątem amoniaku i zawartości tlenu. Jeśli wyjdzie amoniak a zawartość tlenu będzie niższa niż 30% maksymalnego nasycenia dla danej temperaturze, to lepiej zastosować inną metodę: w najgłębszym punkcie zbiornika montujesz wąż z koszem ssawnym, który podłączasz do pompy. Strumień z pompy kierujesz równolegle do powierzchni umieszczając wylot na wysokości 50cm. Taki układ spowoduje likwidację deficytów tlenowych i mieszanie wody w całym zbiorniku. Poza tym w takim układzie strumień wody działający na powierzchnię jest zdecydowanie bardziej wydajny niż napowietrzanie powietrzem i jest polecany do awaryjnego napowietrzania stawów hodowlanych w przypadku wystąpienia przyduchy.
Bemol napisał/a:
3. Pozbycie się karasia i wyłowienie karpia, amura, tołpygi.
Zdecydowanie tak. To powinieneś zrobić możliwie szybko i w pierwszej kolejności.
Bemol napisał/a:
4. Zabezpieczenie przed spływem powierzchniowym z pola i pastwiska. Studnie chłonne?
Drenaż francuski.
Bemol napisał/a:
5. Wycięcie krzaków, części drzew. Nasadzenie roślin filtrujących: kosaciec, pałka szerokolistna, manna mielec, rdestnica, wierzba wiciowa.
Unikaj pałki wąskolistnej - rośnie do głębokości 2m.
Bemol napisał/a:
6. Zaszczepienie rozwielitką
Może być tak, że po zredukownaiu obsady same się namnożą, bo pewnie jakieś masz w stawie. Z drugiej strony, jeśli w stawie będą ryby, zwłaszcza wzdręga czy płoć, to wpuszczone rozwielitki zostaną błyskawicznie przetrzebione.
Bemol napisał/a:
6. Wpuszczenie płoci i wzdręgi. Węgorz?
Płoć i wzdręga w małym zbiorniku będą się krzyżowały. Ja bym wybrał wzdręgę, bo bardzo skutecznie tępi komary.
w najgłębszym punkcie zbiornika montujesz wąż z koszem ssawnym, który podłączasz do pompy. Strumień z pompy kierujesz równolegle do powierzchni umieszczając wylot na wysokości 50cm.
Wylot węża 50 cm nad lustrem wody? Pozioma fontanna?
Jaki przepływ wody, ile m3/h?
Zastanawiam się nad rolą ślimaków. Jeszcze ich nie widziałem, muszę podjechać z pontonem...
Błotniarka stawowa wydaje mi się wskazana: "Żywi się pokarmem zarówno roślinnym, jak i mięsnym, szczególnie martwą materią organiczną (czasem padliną zwierząt)."
Pomógł: 9 razy Dołączył: 27 Gru 2014 Posty: 143 Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-05-17, 00:47
Bemol napisał/a:
Wylot węża 50 cm nad lustrem wody? Pozioma fontanna?
Coś w tym stylu. Tyle że nie chodzi o rozpryskiwanie wody na krople, ale o w miarę silny strumień, który przeleci 2-3m i wpadnie do wody rozbijając mocno warstwę powierzchniową.
Cytat:
Jaki przepływ wody, ile m3/h?
W granicach rozsądku. Myślę, że 20m^3 na h (ale realne, a nie chińskie) to rozsądny kompromis. Wtedy w 1.5 dnia przepompujesz całą warstwę przydenną (30cm), mieszając ją z mocno natlenioną warstwą przypowierzchniową.
Ta pierwsza roślina wykazuje pewne podobieństwo do Sedmiopalecznik błotny.
Prawdopodobnie ten. Jak zakwitnie w czerwcu, to sprawdzę dokładniej.
Zakwitł i można potwierdzić, że to siedmiopalecznik
Zakwitła też pierwsza lilia. Niestety kwiat w niedostępnym dla aparatu miejscu. Różowa - tyle się znam na liliach... Jakaś sztucznie zasadzona przez poprzedniego właściciela.
Odławiam karaski wedką, podrywka, żakiem, ale chyba nie dam rady do jesieni...
Na szczęście przyszli chłopcy po sąsiedzku i zabierają karaski na pokarm dla szczupaków, które hodują w swoim stawie. Obiecali przynieść szczupaczki, ale nie mogą odłowić, chyba muszę podjechać na targ i kupić.
Woda opadła ok. 70 cm od stanu wiosennego, ale nadal mam ponad 2 m wody. Mułu nie ma dużo, ok. 15 cm. Dno twarde żwir, piasek ilasty. Poznałem sąsiada, który twierdzi że tu zawsze woda była i nie wysychała, a kiedyś była studnia "nieprzebrana", do której się zjeżdżano w największe susze.
Roślinność się rozbuchała. Pałka jest szerokolistna sprawdziłem po kolbach, trochę tataraku, w płytszej szczęści lilie kwitną na potęgę. Wycinam wierzbę zarastającą brzegi, żeby dała miejsce pałce i kosaćcom. Pieńki zostawiam, bo umacniają brzegi i będą odrastać, to będę obcinać witki. Wierzby mają korzenie w wodzie i na pewno sporo filtrują, ale także transpirują wody, więc lepiej jak nie maja dużo liści.
A do tego czasu rozmnożą się i znów będzie pełno
Bez minimum 3-5 szczupaków się nie obejdzie.
Też tak myślę, ale nie mogę znaleźć szczupaków. Obiecują mi wędkarze, miał przywieźć facet z targu w Płońsku, ale dowiedział się, że ostatnie były w czerwcu, a teraz za gorąco
Odłowiłem i oddałem ponad tysiąc karasi...
Odławiam też 2-3 letnie karpie. Ostatnio wpuszczane były w 2011, więc się rozmnażają, co nie jest takie częste, bo potrzebują ciepłego zarośniętego tarliska wiosną.
A co sądzicie o sumie? Legendy krążą o ich żarłoczności, ale wyczytałem niedawno, że mają mały przełyk i zjadają właśnie małe i chore ryby. Nie mają też kłów jak szczupaki i nie kaleczą dużych ryb.
witaj
Uwierz mi sum to dopiero zrobi spustoszenie, a co lepsze kilka to istny armagedon. Wędkuję nie od roku, dorodny sum bez problemu pożera dość spore karpie, jeżeli się rozmnoży jego młode wytną cały rybostan. Na niektórych łowiskach komercyjnych spuszczają wodę i je odławiają by pozbyć się problemów jakie przynoszą sumy w rybostanie, moim zdaniem najlepszym miejscem dla suma jest rzeka.
pozdro
Jaki gatunek ramienic polecasz? Wcale niełatwo je znaleźć, rozglądałem się po okolicy i nic. Jest rzęsa w rowach, sporo pałki i kosaćca.
Szczupaka niestety wciąż nie mam. Pewnie dopiero we wrześniu jak się chłodniej zrobi. Zresztą teraz w upały każdy odradza jakiekolwiek przenoszenie rybek. Znajomy nałowił sobie 50 karasi do stawu, ale mówi, że dowiózł żywych tylko połowę. Myślę, że za małe miał wiadro, lepiej w beczce 80l.
[ Dodano: 2018-07-26, 20:10 ]
Botanicus napisał/a:
witaj
Uwierz mi sum to dopiero zrobi spustoszenie
Prawdopodobnie tak...
Niedaleko jest stawik, gdzie zagnieździły się sumiki karłowate. Co ciekawe są tam karpie, liny i karasie, więc taki chwast nie wyparł innych ryb. Nie wiem jak długo tam jest i być może to kwestia czasu.
Co ciekawe odławiam w swoim stawie na wędkę kilkuletnie karpie, takie 25-30 cm i mniejsze też. Ostatnie były wpuszczane 2011 roku, więc musiały się wytrzeć.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 27 Gru 2014 Posty: 143 Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-07-31, 22:37
Bemol napisał/a:
Jaki gatunek ramienic polecasz? Wcale niełatwo je znaleźć, rozglądałem się po okolicy i nic. Jest rzęsa w rowach, sporo pałki i kosaćca.
Tego jest pełno gatunków i trzeba być fachowcem od glonów, żeby je rozpoznać. Pamiętaj, że ramienice dobrze rosną w dość twardej wodzie. W pobliżu Pułtuska nie przypominam sobie żadnego jeziora ramienicowego. Pamiętaj, że z ramienicami trzeba ostrożnie bo czyszczą dobrze ale potrafią bardzo szybko zarastać staw.
Bemol napisał/a:
Znajomy nałowił sobie 50 karasi do stawu, ale mówi, że dowiózł żywych tylko połowę. Myślę, że za małe miał wiadro, lepiej w beczce 80l.
Ryby prawidłowo przewozi się w workach napełnionych w połowie wodą a w połowie tlenem. Wtedy nic im nie grozi i jeśli w miejscu docelowym nie masz przyduchy można śmiało wozić je nawet w czasie upałów. W ubiegłym roku gość wysyłał mi pstrągi źródlane kurierem w lipcu i żaden nie padł.
Bemol napisał/a:
Ostatnie były wpuszczane 2011 roku, więc musiały się wytrzeć.
Raczej ciężko. Z tego co mówili mi hodowcy, karp raczej nie rozmnaża się u nas w sposób naturalny. Jak masz mały zbiornik z małą bazą pokarmową to nawet 5'cio letnie karpie mogą mieć 500g. U mnie jest odwrotnie - nie zarybiam karpiem i linem, więc mają pod dostatkiem żarcia i pojedyncze kroczki które wpuszczam wiosną na jesień mają 1.5kg a po dwóch latach dochodzą do trzech przy minimalnym otłuszczeniu i doskonałej jakości mięsie. Ale staw w którym je trzymam to raczej staw pstrągowy niż karpiowy.
Bemol napisał/a:
A co sądzicie o sumie?
Ja bym do tak małego stawu nie wpuszczał.
[ Dodano: 2018-07-31, 22:46 ]
Botanicus napisał/a:
Wędkuję nie od roku, dorodny sum bez problemu pożera dość spore karpie
Szczerze wątpię. Obserwowałem wiele razy ataki sumów pod wodą i nawet w obecności dużych płoci czy karpii, wybierają raczej takie w okolicach 20 cm. I mówię tu o sumach 100-120cm.
Sum to zresztą fajna ryba do obserwacji. Nie wiem skąd wzięła się angielska nazwa "catfish", ale pod wodą duże sumy potrafią "łasić" się niczym koty. Wrażenia z głaskania dwumetrowego suma są niesamowite
Jesień idzie dość szybko. Zbieram nasiona kosaćca z owoców, które pękają. Czytałem, że wysiew w październiku, żeby kiełkowały dopiero na wiosnę.
Wyciąłem krzaki, posadziłem lilie, czekam na szczupaki.
Sieć kupiona, żeby odłowić amury i duże karpie. Tylko boję się zastawiać, żeby samemu się nie zaplątać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum