Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-08-25, 19:57
Moja lilia. Jakaś odmiana miniaturowa. Kupiona jakies 12 lat temu do mniejszego oczka. Przez ostatnie dwa lata nie kwitła. W tym roku wsadziłem ją do większej doniczki, z lenistwa poszła stara doniczka do nowej większej / oczywiście dospałem też podłoża/. To jej czwarty kwiat w tym roku. Pierwsze dwa były jakoś w lipcu i I według mnie żółto-pomarańczowe, ale tego nie jestem pewny.
Pierwsza Black Princess w mojej kolekcji - myślałem, że się nie doczekam, chyba z 4tygodnie pąk był na powierzchni i rósł, pogoda nie sprzyjała ale teraz 4ty dzień pod rząd słoneczko i się otworzył
Witam oczkomaniacy !!!
Pytanie z innej beczki. Klient likwidował swoje oko...zabrałem od niego m.in. Lilie. Nie było to łatwe zadanie bo rosła w mule na 1,5 m Ok 15 lat. Podejrzewam że nie była nawet ruszana . Wyciągaliśmy ją w 3 osoby. Zmieściła sie ledwo co do pojemnika,skrzyni 1m3. Liście odciąłem a wszystkie kłącza zapolswloy razem. Muszę przechować ja w tym pojemniku zalanym woda do wiosny.
Radzicie żeby teraz to wszystko wywalić i zrobic podział kłącza czy dopiero na wiosnę ?
Tak na odświeżenie tematu
Jak tam wasze lilie ruszyły chodź trochę ? U mnie jak na razie ruszyła jedynie albida puszczając jeden malutki listek który na dniach dobije do tafli
u mnie tez dopiero startuja, mniejsza wystartowala wczesniej lecz musialem ja przesadzic i na chwile po sie wstrzymala ale zaczyna dalej rosnac, ale ogolnie i tak duzo szybciej niz w zeszlym roku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum